Pięć niedocenianych obiektywów Canon RF

0

Czasem ciężko mi uwierzyć, że system Canon RF zadebiutował pod koniec 2018 roku i dziś ma aż tak wiele obiektywów. Możliwości jest tu masa! Każdy powinien znaleźć coś dla siebie — od przystępnych cenowo modeli po profesjonalne rozwiązania dla wymagających użytkowników, od szerokokątnych po imponujące teleobiektywy.

Jednak w tej bogatej ofercie kryją się perełki, które myślę, że często umykają uwadze. Może to nie są najbardziej „błyszczące” modele w ofercie, ale potrafią zachwycić swoimi możliwościami, szczególnie w stosunku do swojej ceny. Na podstawie danych, ale i własnych obserwacji m.in. grup fotograficznych takich jak Canon-board, wytypowałem pięć moim zdaniem najbardziej niedocenianych obiektywów w systemie RF. Jednak dziś nie będę tu sam, bo pojawi się kilku gości! Gotowy, by odkryć pięć obiektywów, które mogą Cię zaskoczyć? Zaczynajmy!

Idealne tele dla amatora? Canon RF 100-400mm f/5.6-8 IS USM

Canon RF 100-400 mm to znakomity wybór dla osób poszukujących przystępnego cenowo teleobiektywu o sporym zakresie ogniskowych. Choć jego przysłona może wydawać się ciemna (f/5.6-8), to w praktyce, przy obecnych możliwościach matryc, nie jest aż tak źle. Prócz naprawdę atrakcyjnej ceny, obiektyw serwuje również skuteczną stabilizację obrazu (do 5.5 EV), oraz bardzo ostrą optykę. Dodatkowo to wszystko jest zamknięte w bardzo kompaktowej i lekkiej obudowie.

To wszystko czyni go wręcz idealnym obiektywem dla amatorów do fotografii sportowej, krajobrazowej, podróżnej czy też przyrodniczej. Tą ostatnią zajmuje się Mateusz Słupczyński, który amatorsko fotografuje zwierzęta Canonem R50 z Canonem RF 100-400. To uzdolniony fotograf i nawet udało mu się zdobyć już pierwsze nagrody! Co myśli o tym obiektywie?

Kupiłem ten obiektyw około trzy miesiące po zakupie mojego pierwszego aparatu, Canona R50. Zrobiłem długi i dokładny research. Analizowałem wszystkie dostępne opcje w moim, nieprzesadnie wygórowanym, budżecie. Dopiero zaczynałem i nie byłem też pewien co do kompatybilności obiektywów firm trzecich z systemem R Canona – chciałem uniknąć zbędnych problemów i skupić się na fotografowaniu. Zdecydowałem się na Canona RF 100-400 i już wtedy czułem, że będzie to świetny wybór na początek przygody z fotografią przyrodniczą – i nie pomyliłem się!

Owszem, obiektyw jest dość „ciemny” – to często podkreślana wada, ale przy podstawowej wiedzy o ustawieniach aparatu można z niego wycisnąć naprawdę wiele! Nawet przy słabszym oświetleniu udaje się wydobyć sporo szczegółów, a sama jakość obrazu jest zaskakująco dobra. Jego niewielka waga, w połączeniu z wbudowaną stabilizacją, sprawia, że korzystanie z niego w terenie jest czystą przyjemnością. Dzięki temu mogę bardziej skupić się na kompozycji i uchwyceniu wyjątkowych chwil, a nie walce z obiektywem. Autofokus działa szybko i płynnie, a obiektyw dobrze radzi sobie nawet w trudnych warunkach, takich jak fotografowanie pod światło. Rzadko zdarzało mi się wracać do domu rozczarowany jakością zdjęć – wręcz przeciwnie, większość kadrów spełniała moje oczekiwania.

Podsumowując, to świetny obiektyw na początek przygody z teleobiektywami, oferujący naprawdę dużo w swojej półce cenowej. Zrozumienie jego ograniczeń i odrobina kreatywności pozwalają osiągnąć znakomite efekty, które mogą zadowolić nie tylko początkujących, ale także bardziej wymagających fotografów. Ja jestem z niego zadowolony!

Mateusz Słupczyński | @zadalekofoto

Moje porównanie Canona RF 100-400 do Canona 100-500L:

Dlaczego obiektywy z topowych serii są droższe? Canon RF 100-400 mm f/5.6-8 vs Canon RF 100-500 mm f/4.5-7.1L

Jedyny taki teleobiektyw na świecie! Canon RF 200-800mm f/6.3-9 IS USM

Pozostając w temacie teleobiektywów… przejdźmy do budżetowego superteleobiektywu! Zakres ogniskowych 200-800 mm daje ogromną uniwersalność i naprawdę konkretne przybliżenie! Drugiego takiego zooma po prostu niema nikt inny. Dodatkowo może pochwalić się naprawdę niską wagą, kompaktową konstrukcją, świetną stabilizacją i atrakcyjną ceną – oczywiście jak na obiektyw o tak długiej ogniskowej.

Myślę, że Canon RF 200-800 to świetne szkło dla poszukujących potężnego zbliżenia bez konieczności inwestowania w drogie modele klasy premium. No ale wiele osób skreśla go na początku ze względu na przysłonę f/6.3-9, która może wydawać się ograniczeniem, podobnie jak w Canonie RF 100-400. Jednak czy faktycznie jest takim ograniczeniem? Wojtek ma go już w swojej torbie od prawie roku i może na ten temat coś powiedzieć:

To już prawie rok od kiedy w moim plecaku fotograficznym wylądował obiektyw Canon RF 200-800 mm f/6.3-9 IS USM. Czy coś się zmieniło? Tak! Polubiliśmy się jeszcze bardziej, a niedawny test stałoogniskowego teleobiektywu o ogniskowej 800 mm uświadomił mi jak ważne są dla mnie niska waga i szeroki zakres ogniskowych. Po prawie roku, to w dalszym ciągu mój ulubiony obiektyw, a po zakupie Canona R6 Mk II korzystanie z wyższych czułości ISO przestało być jakimkolwiek zmartwieniem.

Nie wyobrażam sobie realizacji komercyjnych czy autorskich projektów (takich jak @b_a_l_t_y_k) bez tak wyjątkowej perspektywy jaką daje ogniskowa 800mm. Obiektywem wykonałem już kilkanaście tysięcy zdjęć i przemierzyłem z nim setki kilometrów w trakcie długich wypraw po plaży. Najcześciej korzystam z dwóch skrajnych ogniskowych 800 i 200 mm. Obiektyw spełnia swoje zadania, dzielnie służąc przy fotografowaniu krajobrazów, dzikich zwierząt, sportów wodnych i księżyca.

Moje największe obawy przed zakupem budziła wartość przysłony na najdłużej ogniskowej, ale w dalszym ciągu uważam, że w dzisiejszych czasach nie jest to żaden problem, a współczesne bezlusterkowce pozwalają bez bólu korzystać z naprawdę wysokich czułości. Głębia ostrości przy 800 mm i f/9 też nie jest zbyt duża. Autofokus działa naprawdę dobrze i w trakcie naszej wspólnej przygody tylko raz zdarzyła się sytuacja, że nie udało mi się na czas wyostrzyć fotografowanego obiektu. Było to szybko poruszające się zwierzę w bardzo gęstym lesie, dlatego ciężko winić za to sprzęt.

Wojciech Radwański | @b_a_l_t_y_k | @ra2nski_

Test Canona RF 200-800 Wojtka można przeczytać tutaj:

Canon RF 200-800 testowany nad B_a_ł_t_y_k_i_e_m

Super uniwersalny zoom dla każdego – Canon RF 24-105mm f/4L IS USM

Canon RF 24-105mm f/4L to uniwersalny obiektyw z serii L, który oferuje znakomitą jakość obrazu i solidne wykonanie. Jest doskonałym narzędziem dla fotografów krajobrazowych, portretowych, reportażowych i wielu innych… Moim zdaniem ten obiektyw spokojnie zaspokoiłby potrzeby większości fotografów, ale tutaj, też wchodzi argument o tym, że jest zbyt ciemny.

Pomimo swoich wszechstronnych możliwości i świetnej jakości, bywa pomijany na rzecz droższych (lub gorszych) modeli o niższej wartości przysłony. Czy słusznie? No właśnie niekoniecznie! Stabilizacja obrazu, świetna optyka oraz solidna uszczelniona konstrukcja sprawiają, że jest to niezawodny sprzęt do pracy w trudnych warunkach. Edyta sprawdziła te solidność przez ostatnie lata na wielu kontynentach. Co o nim myśli?

Od premiery w 2018 roku Canon RF 24-105mm f/4 L towarzyszy mi niemal nieustannie – w duecie z Canonem R5. Wcześniej korzystałam z poprzedniej wersji tego obiektywu, z mocowaniem EF, ale nowa odsłona bije poprzednika na głowę. Szybkość działania, rewelacyjna stabilizacja i uniwersalność sprawiają, że stał się moim niezastąpionym towarzyszem podróży.

Zjechałam z nim kilkadziesiąt krajów, a choć w torbie mam inne szkła, to właśnie ten obiektyw odpowiada za 70% moich zdjęć z podróży. Co więcej, nie ograniczam się tylko do wyjazdów – RF 24-105mm świetnie sprawdza się niemal w każdej sytuacji jak choćby portret.

Jak oceniam jego możliwości? Jakość zdjęć jest fantastyczna, a drobne zniekształcenia można bez problemu poprawić w Lightroomie. Uniwersalny zakres ogniskowych to prawdziwy as w rękawie – idealny do wszystkiego. Na dodatek, przy tworzeniu pionowych panoram z kilku zdjęć, ten obiektyw z powodzeniem zastępuje mi szkło szerokokątne. Dla mnie to prawdziwy mistrz wszechstronności!

Edyta Chrząszcz | @edytachrzaszcz.photo

Bardzo szeroko i bardzo tanio – Canon RF 15-30mm f/4.5-6.3 IS STM

Z całej tej listy, to ten obiektyw chyba jest najbardziej niedocenianym. Canon RF 15-30 mm, bo o nim mowa, to wszechstronny szerokokątny obiektyw idealny dla fotografów krajobrazowych, architektury, motoryzacji, vlogów i wielu więcej. W porównaniu do konkurentów, takich jak Canon RF 15-35 f/2.8L, Canon RF 14-35 f/4L czy najnowszego Canona RF 16-28 f/2.8, to Canon RF 15-30 f/4.5-6.3 kosztuje naprawdę niewiele.

Pozwala na uchwycenie rozległych scen i dynamicznych perspektyw. Ma bardzo wydajną stabilizację. Sam obiektyw jest mały i lekki, dzięki czemu to może być idealny towarzysz podróży. Jakość obrazu jest zaskakująco wręcz dobra, a mimo to jest rzadko wybierany… Prawdopodobnie znów problemem jest w tym przypadku światło – które jednak przy dłuższych czasach naświetlania nie ma większego znaczenia. No, a można z niego wiele wykrzesać, co pokazują zdjęcia Andrzeja.

Obiektyw w mojej ocenie Canon RF 15-30 STM wypada bardzo dobrze, jeśli chodzi o ostrość – oferuje przyzwoite rezultaty na każdej ogniskowej. Mam porównanie z Canonem EF 17–40 mm f/4L używanym na 5D, i tu RF wygrywa zarówno ostrością, mniejszymi aberracjami i ogólną jakością obrazu. To także sporo mniejszy i lżejszy obiektyw, mimo posiadanej stabilizacji. Największą wadą jest winieta i dystorsja przy 15 mm. Te wady można jednak zniwelować profilem cyfrowym, lub w postprodukcji.

Osobiście najczęściej pracuję nim w zakresie 24-28mm, gdzie ostrość ustawiam ręcznie, domykam przysłonę i robię kilka ujęć z wyzwalacza „malując światłem”, które później łączę w Photoshopie. Mimo kilku niedociągnięć, jak winieta przy szerokim kącie, obiektyw sprawdza się bardzo dobrze i ma sporo do zaoferowania – szczególnie jeśli spojrzymy na cenę! Dla mnie to super zakup i bardzo fajne uzupełnienie ogniskowych.

Andrzej Wietecha | @andrzej_gkw

Tani, mały, szerokokątny i jasny – Canon RF 16mm f/2.8 STM

Popularniejszy, choć myślę, że wciąż mocno niedoceniany, Canon RF 16 mm f/2.8 to niepozorny szerokokątny obiektyw, który jest prawdziwą perełką dla miłośników krajobrazów, architektury,  vlogowania i nie tylko! Jego kompaktowe rozmiary i przystępna cena sprawiają, że jest to świetny wybór dla fotografów, którzy chcą poszerzyć swój zestaw o szeroki kąt. Przysłona f/2.8 pozwala na fotografowanie w słabszym świetle, a autofocus STM jest cichy i szybki. Sam korzystam z tego obiektywu i jestem w nim zakochany! Fantastycznie uzupełnia reportaże o szersze kadry, ważąc praktycznie tyle co nic. Jednak głos oddam w tym przypadku Norbertowi, który używa tego malucha na ślubach. Jak mu się sprawdza?

Używam Canona RF 16 mm f/2.8 od ponad roku. Jakie są moje wrażenia? Mega pozytywne! Gdy pierwszy raz podpiąłem go do Canona R6 Mk II od razu go polubiłem. Fotografuję głównie śluby więc 16mm traktuje jako uzupełnienie materiałów o szerokie kadry. Pokazuję nim wnętrze kościoła, wbijam z nim w tłum tańczących ludzi na parkiecie czy chowam się pod welon Panny Młodej robiąc nietypowy portret.

Mimo tak szerokiego kąta to zniekształcenia nie są szczególnie mocne i łatwo je skorygować podczas obróbki. AF jest celny i na tyle szybki żeby sprawdzić się nawet podczas weselnych tańców. O ile ostrość w centrum kadru jest idealna to na brzegach można zauważyć lekki spadek ostrości. Mi to kompletne nie przeszkadza, a biorąc pod uwagę to ile ten obiektyw kosztuje… to naprawdę nie ma na co narzekać!

Zaskakujące jest trochę to, że tak tani obiektyw sprawia wrażenie solidnego. Jego rozmiar i waga czyni go świetnym uzupełnieniem plecaka zarówno na zleceniach jak i wakacyjnych wyjazdach. Dla mnie był to jeden z lepszych zakupów ze stajni Canona!

Norbert Wójciszko | @nwfoto

O moich doświadczeniach z Canonem RF 16 mm f/2.8 piszę tutaj:

Sprzedałem L-klę, kupiłem STM… i zrobiłbym to drugi raz! Recenzja Canona RF 16 mm f/2.8 STM

Podsumowanie – Niedoceniane perełki?

Canon w systemie RF oferuje obiektywy praktycznie na każdy budżet i potrzeby fotograficzne. Modele takie jak RF 100-400, RF 200-800, RF 24-105 f/4L, RF 15-30 i RF 16 pokazują, że wysoka jakość nie zawsze musi wiązać się z najwyższą ceną. To jednak zaledwie kilka przykładów i myślę, że bez problemu można by zrobić drugą część takiej listy niedocenianych RF-ów. Jednak do tych modeli mało kto wzdycha, bo choć oferują naprawdę bardzo fajne parametry i możliwości, to nie należą do ścisłego topu… przez swoją cenę, światłosiłę, czy silnik AF są skreślane już na początku. No a jak widać – warto dać im szansę! Więc zamiast po raz kolejny pisać o tym, że „system RF jest zamknięty i ma mało obiektywów”, spójrz dokładniej na ofertę, bo kryje się tu naprawdę kilka fajnych konstrukcji!

Podziel się.

O Autorze

Skupiam się głównie na reportażu i dokumencie. Doświadczenie zdobywałem pracując dla prasy, klubów, firm czy też klientów indywidualnych. Staram się dzielić swoją pasją poprzez pisanie o niej.

Zostaw komentarz

izmir escort