Test Panasonic Lumix S5 II

0

Testujemy Panasonic Lumix S5 II. Najnowszy pełnoklatkowy aparat producenta to model o dużych możliwościach i rozsądnej cenie. czy będzie idealny dla Ciebie? Zapraszamy do lektury!

Panasonic Lumix S5 mieliśmy okazję testować nieco ponad 2 lata temu. Czy po tak krótkim czasie producent może wprowadzić na tyle dużo zmian, by warto było kupić nową wersję?

Odpowiedź brzmi: tak. Zmian względem poprzednika jest naprawdę sporo. Najważniejszą jest natomiast autofokus, dzięki któremu model wreszcie przestał odbiegać od konkurencji. Jego specyfikacja i możliwości sprawiają natomiast, że Lumix S5 II ma naprawdę duży potencjał sprzedażowy. A jak się sprawuje? O tym w naszym teście!

Panasonic Lumix S5 II – obudowa

Nowy Lumix wygląda bardzo podobnie do swojego poprzednika. Jest minimalnie większy i cięższy o 26 gramów, co jednak nie stanowi problemu. Aparat jest masywny, ma mocno wysunięty do przodu grip, więc korzystanie z niego jest naprawdę wygodne. Dobrze leży w dłoni, nie jest przy tym za ciężki.

Nieco większa waga wynikać może chociażby z faktu zamontowania we wnętrzu małego wiatraczka. Jego rolą jest oczywiście odpowiednie odprowadzanie ciepła, tak, by aparat nie przegrzewał się podczas filmowania.

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Układ przycisków znany jest już z poprzednika. Wszystkie przyciski są ustawione w przemyślany sposób, nie zabrakło joysticka do ustawiania ostrości oraz całego pakietu pokręteł, w tym dedykowanych trybom seryjnym. Jest też przycisk do szybkiego ustawienia ISO i balansu bieli. Przycisk REC został umieszczony na górnej części obudowy i wyróżnia się czerwonym kolorem.

Panasonic Lumix S5 II – wejścia i bateria

Nowością w tym modelu jest pełnowymiarowe wejście HDMI. To ważna zmiana z punktu widzenia filmowca. Rozwiązanie można było jednak dopracować, bo czasami zdarza się, że podłączony kabel HDMI zahacza o ekran. Poza tym jest jeszcze wejście Micro USB C, które może służyć również do ładowania – w tym z powerbanku z funkcją Power Delivery.

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Podobnie jak w poprzedniku, również tutaj znalazł się podwójny slot na karty pamięci SD. Niektórzy mogą narzekać, że brak tu wejścia CFExpress – takie posiada chociażby Sony A7 IV. Warto jednak zauważyć, że aparat ten jest jednak droższy, a większości użytkowników z pewnością wystarczy do pracy szybka karta SD.

Lumix S5 II otrzymał tę samą baterię, co poprzednik. Akumulator oferuje całkiem sporą pojemność 2200 mAh. Jednak ze względu na wiele pracujących podzespołów, jak wiatrak czy stabilizacja matrycy, energii ubywa stosunkowo szybko. Warto zatem mieć przy sobie powerbank, którym naładujemy aparat, jak również zapasową baterię.

Panasonic Lumix S5 II – ekran i menu

Aparat wyposażono w 3-calowy ekran o solidnej rozdzielczości 1,840 mln punktów. Posiada on również dotyk, którym nie tylko ustawimy ostrość, ale również będziemy mogli poruszać się po menu. Samo menu zostało zaprojektowane w dobrze przemyślany sposób. Główne kategorie posiadają podkategorie, a najważniejsze parametry można znaleźć korzystając z Quick Menu. Nie brak również zakładki custom, w której umieścić można najczęściej używane ustawienia.

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Oczywiście menu jest wypełnione bardzo wieloma pozycjami, więc odnalezienie się w nim może zająć nieco czasu. Faktem jest jednak, że pozycje zostały dobrze uszeregowane. Z kolei elektroniczny wizjer w technologii OLED oferuje naprawdę dużą i wygodną muszlę oczną i wysoką rozdzielczość 3,68 mln punktów. Do tego ma też wysoką częstotliwość odświeżania – 120 kl./s. To wszystko sprawia, że podgląd obrazu w wizjerze również jest bez zarzutu.

Panasonic Lumix S5 II – możliwości fotograficzne

W nowym aparacie producent zastosował sporo zmian wobec poprzednika. Nowa jest zarówno matryca, jak i procesor. To zapewnia większą szybkość zapisu, zniwelowano także efekt rolling shutter. Prawdziwą nowością jest jednak autofokus. Mamy tutaj system AF oparty o detekcję fazy oraz kontrastu, który wyposażony jest w 779 punktów. Jak to rozwiązanie wypada na tle konkurencji?

Jeśli spojrzymy na topowe modele Canona, jak EOS R6 II czy Sony, na przykład A7R V, to w zestawieniu z nimi dostrzeżemy braki. Te systemy mają nie tylko więcej punktów, co nie jest aż tak istotne, ale współpracują z pomocą sztucznej inteligencji, korzystając z głębokiego uczenia. Dlatego wyniki, które dają, są znakomite.

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Nowy system AF nie jest może tak zaawansowany, ale pierwszy raz w aparacie Panasonika pojawił się AF, który jest naprawdę użyteczny. Nowa technologia i duże pokrycie kadru zapewniają naprawdę solidne ustawianie ostrości. Nie tylko w przypadku AF-S, ale również AF-C, co szczególnie ważne dla filmowców. Aparat pozwala też na ustawienie priorytetu ostrości na ludzkie oko oraz zwierzę, możemy też ustawić czułość i szybkość ostrzenia.

Konkurencja oferuje co prawda bogatszy zakres elementów, które aparat wykrywa, jak samolot, łódka czy pociąg. Nie skupiałbym się jednak zbytnio nad tym, bo od aparatu w tej cenie nie powinniśmy oczekiwać tak wysublimowanych i rzadko używanych opcji. AF w Lumiksie S5 II jest zatem zupełnie wystarczający do komfortowej pracy w większości sytuacji.

W trybie seryjnym aparat radzi sobie za to przeciętnie. Z pełnym wsparcie ciągłego autofokusa może zarejestrować 7 kl./s, z AF-S 9 kl./s. Znacznie lepiej jest przy migawce elektronicznej, gdzie udaje się uzyskać 30 kl./s, a bufor wynosi 200 zdjęć RAW+JPEG.

Panasonic Lumix S5 II – jakość zdjęć

Aparat wyposażono w pełnoklatkową matrycę o standardowej dla tego segmentu rozdzielczości 24.2 Mpix. Nowa matryca pozwala na uzyskanie jeszcze lepszej dynamiki tonalnej, która tutaj jest aż 14-stopniowa. Szczegółowość zdjęć, jak i ich dynamika stoją na bardzo wysokim poziomie, który powinien zadowolić zawodowców.

Bardzo dobrze prezentują się też kolory, które produkuje aparat. Wielu użytkowników lubi „look”, który zapewniają aparaty Panasonika i trudno im się dziwić. Barwy są naturalne i ładnie nasycone, a skintony, co charakterystyczne dla tej marki, wpadają w nieco pomarańczowy odcień.

Nową matrycę wyposażono w system Dual Native ISO, który uruchamia się wartościach ISO 640 i ISO 4000. Dzięki niemu wyższa czułość nie powoduje przesadnie dużego ziarna. W przypadku zdjęć dojście do wartości ISO 10000 pozwala na zarejestrowanie wciąż czystego kadru, który tylko minimalnie można odszumić przy obróbce. Dla filmów taka wartość również wydaje się być akceptowalna, choć w ciemnych elementach kadru będzie zauważalny szum.

Nowa matryca została wyposażono w bodaj najlepszą w tym segmencie stabilizację mechaniczną. Panasonic zawsze był znany z dobrej jakości stabilizacji w swoich aparatach Mikro 4/3 i w przypadku pełnej klatki nie jest inaczej. Stabilizacja mechaniczna może być wspierana również przez cyfrową oraz współpracować ze stabilizacją w obiektywie. To wszystko sprawia, że stabilność stoi na naprawdę najwyższym poziomie. Dlatego też chcąc zmniejszyć czułość ISO bez problemu można korzystać z dłuższego czasu naświetlania, fotografując z ręki.

Poniżej trochę zdjęć przykładowych wykonanych aparatem

Panasonic Lumix S5 II – tryb filmowy

Panasonic zawsze królował w segmencie aparatów do filmowania i to najczęściej filmowcy sięgali po modele tego producenta. Lumix S5 II jest aparatem hybrydowym, bo pod kątem zdjęć działa jak pełnoprawny aparat dla zawodowca. Jednak tryb filmowy jest jeszcze bogatszy.

Aparat wyposażono w większość możliwości, jakich może oczekiwać zawodowiec. Jest więc tryb 4K 50p (choć z małym cropem), jest ponadprzeciętne slow-motion z prędkością 180 kl./s, nie brakuje możliwości filmowania 10-bitowego z próbkowaniem 4:2:2 i oczywiście płaskiego profilu V-Log. Takie parametry sprawiają, że model ten sprawdzi się nie tylko jako kamera do vlogowania, ale również profesjonalne narzędzie.

Na tym jednak możliwości urządzenia się nie kończą. Jest bowiem również rozdzielczość 6K 30p uzyskiwana z całej powierzchni matrycy. Do tego tryb anamorficzny, brak limitu nagrywania (jest co prawda w 6K, ale można go wyłączyć) i zamontowany we wnętrzu wiatrak. Jego zadaniem jest odprowadzanie ciepła, by w praktyce czasu nagrywania w wysokich rozdzielczościach nie przerwało nagłe przegrzanie aparatu. To wbrew pozorom powszechny problem w kilku modelach innych producentów. Panasonic stosuje wentylację już od kilku lat.

Filmowcowi pomogą także przydatne narzędzia, jak focus peaking, waveform czy luminacja. Jest też znana z kamer opcja wgrania LUT do podglądu obrazu. Jednak producent idzie o krok dalej i oferuje tu również Real Time LUT. Dzięki tej opcji możemy wgrać do aparatu własne LUTy, które nie będą służyć jedynie do podglądu, a mogą zostać od razu nałożone na obraz i w taki sposób zostaną „wyplute” przez aparat. To dobra opcja dla osób, które nie stosują zaawansowanej korekcji kolorów i chcą uzyskać szybko ciekawy „look” korzystając z gotowego LUTa. Można wtedy oszczędzić czas w postprodukcji.

W filmowaniu pomaga również znakomita stabilizacja matrycy, która sprawia, że filmowanie z ręki jest naprawdę możliwe, a kadry będą stabilne i ładne. Uważam, że w swojej cenie aparat oferuje wręcz nadto możliwości filmowych, co czyni go naprawdę ciekawą propozycją w tej materii. Jest też mocnym konkurentem dla Canon EOS R6 i Sony A7 IV.

Panasonic Lumix S5 II – czy warto kupić?

Panasonic Lumix S5 II

Panasonic Lumix S5 II

Poprzednik, czyli Lumix S5 miał duży potencjał, by ze względu na dobry stosunek jakości do ceny stać się hitem sprzedażowym. Przestarzały system AF sprawił jednak, że tak się nie stało. Najnowszy Lumix S5 II ma wreszcie dobrej klasy autofokus, a pozostałe parametry robią duże wrażenie.

Jeśli spojrzymy na możliwości tego sprzętu, dostrzeżemy, że są one aż nadto dobre, jak na tę półkę cenową. I to nie tylko pod kątem filmowym, jak nas przyzwyczaił Panasonic, ale wreszcie również pod kątem zdjęć. To wszystko sprawia, że aparat staje się naprawdę solidną pozycją i zdecydowanie warto go polecić.

Zwłaszcza, że system L-Mount rozwijany jest przez Sigmę, znaną z dobrych szkieł, które są rozsądnie wycenione. Zatem nie tylko aparat ma potencjał, ale również jego system mocowania, co w dłuższej perspektywie jest równie istotne.

Sprawdź Panasonic Lumix S5II w Cyfrowe.pl >>

Sprawdź inne bezlusterkowce >>

Test Panasonic Lumix S5. Najlepszy aparat do 10 000?

Testujemy Panasonic Lumix GH6. To jeszcze aparat, czy już kamera?

Aparaty Panasonic Lumix – od micro 4/3 do pełnej klatki

Podziel się.

O Autorze

Filmowiec z zawodu, dziennikarz z wykształcenia, fotograf z pasji. W ciągu ostatnich kilku lat miałem w rękach niemal każdy aparat, jaki pojawił się na rynku. Nadal jednak wierzę, że czasem najlepszy aparat to ten, który akurat masz przy sobie.

Zostaw komentarz

izmir escort