PORADNIK KUPUJĄCEGO – jaki skaner do negatywu wybrać?

4

Rosnąca w ostatnich latach popularność tradycyjnej fotografii powoduje, że producenci sprzętu do digitalizacji materiałów fotograficznych wciąż utrzymują bogatą ofertę sprzętu, pozwalającego na skanowanie negatywów i slajdów. Wybór popularnych rozwiązań jest na tyle duży, że zarówno początkujący jak i zaawansowani fotografowie miewają problem z rozeznaniem, który skaner będzie dla nich odpowiedni. Poradnik ten powstał, żeby rozwiać te wątpliwości.

Czym skanować negatywy?

No dobrze, mamy już film w koszulkach i gotowy do digitalizacji, przed nami więc najtrudniejsze pytanie – czym skanować? Rozwiązań jest trochę więcej, niż się na pierwszy rzut oka wydaje, można bowiem użyć do tego np. aparatu fotograficznego wyposażonego w obiektyw makro i podświetlarki. Istnieją również skanery bębnowe, skanujące materiał na mokro w bardzo wysokiej rozdzielczości. Jednak są to rozwiązania niepraktyczne z punktu widzenia zwykłego użytkownika, wymagające wiedzy i nakładów czasu (a w wypadku skanera bębnowego dodatkowo jeszcze bardzo drogie). Wśród rozwiązań dostosowanych do warunków domowych królują trzy kategorie sprzętu i o nich chciałbym nieco więcej opowiedzieć.

Skanery amatorskie

Pierwszą kategorią są małe skanery amatorskie, nazywane przeze mnie „marketowymi” z uwagi na to, że często można je kupić w supermarketach na rozmaitych wyprzedażach sprzętu rtv/agd. Skanery te wyposażone są zwykle w prosty podajnik do filmu i sensor o niewielkiej rozdzielczości, zwykle do kilku megapikseli. Czasami  umożliwiają nawet skanowanie małych odbitek, jak ma to miejsce w wypadku skanera Reflecta 3w1. 

skaner fotograficzny

Zalety: Ich niewątpliwą zaletą jest prostota i łatwość obsługi. Taki skaner bez problemu zostanie obsłużony przez osobę niezbyt obytą w nowoczesnej technologii. Stanowi więc doskonały prezent dla babci czy dziadka. Część z nich, np. Skaner Rollei DF S100 do działania nie wymaga komputera – zapisuje zeskanowane obrazy bezpośrednio na karcie SD umieszczonej w urządzeniu. Kolejną zaletą jest też krótki czas skanowania.

skaner do klisz

Wady: Niestety urządzenia te nie wyróżniają się pod kątem jakości obrazu. Ich prosty układ optyczny jak i niewielki i niezbyt skomplikowany sensor porównywalny z aparatami w telefonach komórkowych sprzed dekady powodują, że deklarowane przez producenta rozdzielczości i parametry obrazu można traktować z dużym przymrużeniem oka. Skanery tego typu przydadzą się więc, gdy chcemy mieć podgląd tego, co jest na filmie, ale zupełnie nie nadadzą się, jeżeli chcielibyśmy zeskanowane zdjęcia wydrukować, zwłaszcza na wydrukach o większym rozmiarze niż najmniejszy albumowy.

Skanery płaskie z przystawką

Drugą i najpopularniejszą kategorią skanerów są skanery płaskie z przystawką do skanowania materiałów transparentnych. Urządzenia te w swoich podstawowych założeniach w zasadzie nie różnią się od skanerów biurowych używanych do digitalizacji dokumentów. Podstawową różnicą jest tutaj dodatkowe podświetlenie zamontowane w klapie skanera, które porusza się wraz z głowicą skanującą wzdłuż filmu.

Doskonałe do odbitek i filmów: Skanery te doskonale sobie radzą ze skanowaniem odbitek fotograficznych, co nie jest specjalnym zaskoczeniem, gdyż w końcu do tego zostały pierwotnie stworzone. Jeżeli mamy dużą kolekcję odbitek do zdigitalizowania, to skaner płaski zawsze będzie najlepszym wyborem. Skanery te przyzwoicie radzą sobie ze skanowaniem filmu małoobrazkowego (135) czyli tego najpopularniejszego kiedyś formatu.

Polecane modele: Jeżeli nie mamy większego budżetu na skaner dedykowany a chcemy uzyskać przyzwoitą jakość skanu (pozwalającą nawet na niewielkie odbitki) to warto przyjrzeć się Epsonowi V370. Skaner ten ma przystawkę do skanowania filmu małoobrazkowego, nie posiada niestety możliwości usuwania zanieczyszczeń ze skanu w podczerwieni.

Jak działa funkcja usuwania kurzu? Często nawet po przetarciu filmu ściereczką z mikrofibry nie uda się nam usunąć z filmu wszystkich drobin i zanieczyszczeń. Niektóre skanery są wyposażone w możliwość wykonania dodatkowego przebiegu w podczerwieni, na którym widać wyłącznie kurz i zanieczyszczenia, które osiadły na filmie. Oprogramowanie skanera ma dzięki temu możliwość nałożenia maski na pierwotny skan i bez uszczerbku dla jakości obrazu usuwa kurz i pyłki z finalnego pliku. Oszczędza to bardzo czas, który potem poświęcilibyśmy na obróbkę skanów w Photoshopie. Niestety funkcja ta działa tylko w przypadku filmów kolorowych, ponieważ ziarno filmu czarno-białego zeskanowane w podczerwieni jest dla oprogramowania nieodróżnialne od kurzu. Mimo to warto czasem dopłacić do skanera posiadającego tę funkcję, zwłaszcza, jeżeli materiał z którym pracujemy jest stary i zakurzony.

Firma Epson w swoim skanerze V600 zaimplementowała funkcję usuwania kurzu w podczerwieni, nazywaną w wypadku produktów tej firmy DigitalICE. Skanery płaskie tej klasy umożliwiają już skanowanie filmów średnioformatowych i jeżeli ktoś głównie takie filmy skanuje, to skaner płaski jest tutaj najlepszy wyborem w kategorii ceny względem jakości. Negatyw średnioformatowy zeskanowany takim urządzeniem daje duży plik, który z powodzeniem wystarczy na wykonanie nawet sporego wydruku czy późniejszą obróbkę w Photoshopie.

Skanery do średniego i wielkiego formatu

Co zrobić natomiast, jeżeli potrzebujemy urządzenia, które będzie skanowało materiały większe niż średnioformatowe? Taką możliwość daje skaner Epson V850 Pro. Model ten posiada podświetlenie na całej powierzchni pokrywy skanera, dzięki czemu z powodzeniem radzi sobie ze skanowaniem wielkoformatowych szitek filmu, szklanych klisz i temu podobnych materiałów. Oczywiście dobrze poradzi sobie też z digitalizacją filmów małoobrazkowych i średnioformatowych. Umożliwia również skanowanie na mokro.

Skanery dedykowane do filmów

Ostatnią kategorią skanerów są skanery dedykowane do filmów, czyli stworzone tylko po to, żeby skanować materiały transparentne konkretnego rodzaju. Dlaczego warto kupić dedykowany skaner do filmów małoobrazkowych? W skanerach płaskich skanowanie filmu jest zaimplementowane niejako „przy okazji” nie są one więc optymalnym rozwiązaniem, jeżeli priorytetem dla nas jest jakość uzyskiwanego obrazu. Szczególnie widoczne to jest przy filmie małoobrazkowym, który z uwagi na swój niewielki rozmiar fizyczny stawia przed skanerami wysokie wymagania. Na skanerze płaskim film 35 mm da obrazek o niewielkiej rozdzielczości, nadającej się do podstawowej obróbki czy prezentacji zdjęcia w Internecie, ale absolutnie nie nadającej się na przykład do dużych wydruków czy profesjonalnej obróbki w programach graficznych. Z pomocą przychodzą tutaj właśnie skanery dedykowane – wyposażone w lepszy układ optyczny jak i sensor obrazu. Jeżeli materiał na którym pracujemy to w większości lub wyłącznie filmy małoobrazkowe, to najlepszym sposobem na ich skanowanie będzie takie urządzenie.

Polecany model: Przykładem budżetowego skanera tego rodzaju jest Plustek OpticFilm 8100.  Urządzenie to umożliwia skanowanie negatywów jak i slajdów małoobrazkowych w wysokiej rozdzielczości. Nie posiada niestety funkcji usuwania kurzu w podczerwieni. Jeżeli potrzebujemy taniego rozwiązania do skanowania filmu małoobrazkowego, zwłaszcza czarno-białego (gdzie czyszczenie w podczerwieni i tak nie działa) to skaner ten jest jedną z najtańszych sensownych opcji, żeby w możliwie wysokiej jakości w domowych warunkach zeskanować dużą ilość materiału. Konstrukcją o podobnych parametrach i osiągach (również bez funkcji usuwania kurzu) jednak nieco nowszą, jest Plustek 135. Producent dostarcza go wraz z oprogramowaniem QuickScan, które ma do maksimum przyspieszyć i uprościć pracę z urządzeniem.

Czy warto dopłacić do niektórych funkcji? W wypadku skanera Plustek OpticFilm 8200i Ai dopłacamy do kilku bardzo istotnych z punktu widzenia użytkownika funkcji. Przede wszystkim 8200i oferuje już funkcję usuwania rys i kurzu w podczerwieni. Po drugie wraz z oprogramowaniem Silverfast dołączonym do zestawu umożliwia on wykonanie kilkukrotnych przebiegów z różnymi parametrami naświetlania. Obrazy są następnie składane w jeden, co zwiększa rozpiętość tonalną zdjęcia i pozwala na wyciągnięcie większej ilości szczegółów zarówno ze świateł, jak i z cieni. W zestawie dostajemy też wzornik kalibracyjny IT8, więc możemy skalibrować urządzenie tak, żeby możliwie wiernie interpretowało kolory skanowanego filmu. Jest to skaner skierowany do osób skanujących dużo małoobrazkowego filmu, jak i chcących uzyskać możliwie profesjonalne rezultaty w domowych warunkach.

Modele z najwyższej półki. Najwyższą półką skanerów dedykowanych są modele, które oprócz skanowania małego obrazka umożliwiają też skanowanie średniego formatu. Uzyskane w ten sposób skany z filmu 120 odznaczają się ogromną szczegółowością i rozpiętością tonalną. Niestety większość tego typu skanerów została w dzisiejszych czasach wycofana i funkcjonuje tylko na rynku wtórnym (jak np. słynny Nikon 9000ED). Wśród produkowanych obecnie urządzeń warto wspomnieć o Plusteku OpticFilm 120, który gdzieniegdzie da się radę jeszcze kupić nowy. Jeżeli potrzebujemy topowej jakości i nie przeraża nas wysoki koszt takich urządzeń, to skaner dedykowany do średnioformatowego filmu jest zdecydowanie dobrym pomysłem.

Podsumowanie

Jak widać oferta sprzętu jest szeroka i każdy znajdzie coś dla siebie bez względu na to, czy archiwizujemy starą kolekcję rodzinnych zdjęć za pomocą prostego skanera, czy też skanujemy własne prace zdjęte prosto z suszarki do filmów za pomocą dedykowanego urządzenia. Mam nadzieję, że powyższy artykuł pomoże dokonać odpowiedniego wyboru.

Podziel się.

O Autorze

Miłośnik fotografii tradycyjnej nie stroniący też od cyfrowych technik. Swoją pasję realizuje głównie poprzez fotografię portretową. Fan starych aparatów i pracy w ciemni. Na co dzień można go znaleźć w salonie Cyfrowe.pl w Poznaniu.

4 komentarze

  1. Gdy kupowałem skaner do negatywów kilkanaście lat temu, najważniejszym parametrem była Gamma coś tam, już dokładniej nie pamiętam, ale im większa liczba tym większa rozpiętość tonalna obrazka wynikowego. Czy ten parametr już nie jest podawany w nowszych konstrukcjach? Jeśli tak to dlaczego?

    • Aleksandra Polkowska w

      Nie wiem do końca, o jaki parametr chodzi, dlatego ciężko mi się odnieść do pytania. Czy chodzi o gęstość optyczną wyrażaną w D-Max? https://www.issi.uz.zgora.pl/stpd/pomoce/skanowanie.pdf „Parametr D-max mówi o tym, ile tonów obrazu, które jeszcze nie giną w elektronicznym szumie przetworników, potrafi skaner rozróżnić. Im większa wartość parametru D-max, tym więcej szczegółów skaner rozpoznaje w ciemnych partiach skanowanego materiału.”

Zostaw komentarz

izmir escort