Współczesny rozwój technologii, w tym fotografii cyfrowej, dociera do coraz większych obszarów zastosowań. Jednym z nich jest stomatologia. O tym, po co stomatologowi aparat postanowiłem zapytać lekarza stomatologa i ortodontę dr. Annę Urbaniak.
W Pani gabinecie poza urządzeniami medycznymi zauważyłem aparat fotograficzny. Do czego go Pani wykorzystuje?
Anna Urbaniak: Jestem lekarzem ortodontą, więc będę mówić głównie na swoim przykładzie, chociaż zdjęcia pacjentów są wykorzystywane również w protetyce i innych dziedzinach stomatologii.
Aparat fotograficzny jest jednym z podstawowych narzędzi, służącym do wykonywania zdjęć potrzebnych do oceny rysów twarzy pacjenta, profilu, uśmiechu oraz zgryzu. Zdjęcia te są podstawą do diagnostyki ortodontycznej oraz do oceny potrzeb estetycznych i okluzyjnych pacjenta. Są punktem wyjścia do opracowania planu leczenia, oceny postępów oraz efektów końcowych terapii. Zdjęcia służą również samym pacjentom do wizualizacji efektów wykonanej pracy.
Fotografia w stomatologii to bardzo specjalistyczna dziedzina fotografii. Jak stomatolodzy zdobywają potrzebną wiedzę?
Anna Urbaniak: Stomatolodzy to grupa zawodowa, która nieustannie podnosi swoje kwalifikacje zawodowe poprzez uczestnictwo w kursach, szkoleniach i kongresach. Z kolei współczesna stomatologia stawia przed nami bardzo duże wymagania w zakresie fotografii stomatologicznej. Aby sprostać tym wymaganiom, wydaje mi się niezbędna współpraca z fotografami specjalizującymi się w tej dziedzinie. Fachowa literatura i uczestnictwo w kursach fotograficznych dedykowanych dla stomatologów jest moim zdaniem najlepszą drogą do osiągnięcia celu.
Czy do wykonania dobrego zdjęcia stomatologicznego wystarcza wiedza medyczna, czy potrzebne jest poznanie technicznych aspektów fotografii na oddzielnych szkoleniach?
Anna Urbaniak: Rozwój technologiczny w zakresie fotografii jest bardzo duży. Znajomość parametrów wykonania dobrego zdjęcia wymaga przynajmniej podstawowej wiedzy o fotografii. Pamiętajmy, że zdjęcia te muszą być wykonane wg określonych standardów i z dużą powtarzalnością. Poza tym potrzebna jest również wiedza z zakresu sprzętu, np. oświetlenia.
A jak z doborem sprzętu? Skąd czerpać wiedzę?
Anna Urbaniak: Jakiś czas temu zaczęłam interesować się tym tematem. Pytałam się bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów, ale każdy miał swoje preferencje sprzętowe. Jedni używali lustrzanek, inni aparatów bezlusterkowych. Postanowiłam więc zapytać profesjonalistów z branży fotografii, aby pomogli mi w doborze odpowiedniego aparatu i oświetlenia. Wtedy też trafiłam na sklep Cyfrowe.pl, gdzie udzielono mi fachowej pomocy. Zdecydowałam się na aparat firmy Olympus OM-D E-M10 Mark III, który kompleksowo rozwiązuje dylematy sprzętowe (ten aparat jest już niedostępny na rynku, polecamy jego następcę, czyli OM-D E-M10 mark IV – przy. red). Wybrałam gotowy zestaw z obiektywem makro i lampą. Przekonały mnie głównie małe gabaryty i prosta obsługa. Dzięki temu mogłam stawiać swoje pierwsze kroki w fotografii stomatologicznej. Pierwsze zdjęcia nie były zbyt dobrej jakości, dlatego też widziałam potrzebę szkolenia siebie i personelu na kursach fotograficznych dla stomatologów. Do tej pory pracujemy nad poprawą jakości naszych zdjęć.
Zrobienie dobrych zdjęć stomatologicznych, zwłaszcza zewnątrzustnych, wymaga też przestrzeni. Czy gabinety dentystyczne są na to przygotowane?
Anna Urbaniak: Faktycznie nie zawsze w gabinecie jest odpowiednia ilość miejsca do zorganizowania profesjonalnego studia fotograficznego. Szczególnie jeśli nie pomyślało się o nim na etapie projektu gabinetu. Dlatego ważna jest fachowa pomoc i doświadczenie osób, które na co dzień zajmują się fotografią. Czasem wystarczy dobrać odpowiedni sprzęt i tło, by uzyskać dobre warunki do zdjęć. W moim gabinecie DentalMedClinic udało się na szczęście taką przestrzeń wygospodarować. Wymagało to zamocowania odpowiedniego tła, kilku przesunięć mebli i dobrej woli, żeby wszystko się zmieściło.
Uzyskaj pomoc na temat fotografii stomatologicznej od naszych fachowców >>
Wykonuje już Pani takie zdjęcia od pewnego czasu. Czy spotkała się Pani z jakimiś trudnościami? Co było dla Pani największym problemem?
Anna Urbaniak: W moim gabinecie takie zdjęcia wykonuję nie tylko ja, ale również moje wykwalifikowane asystentki. Na początku mieliśmy problemy z prawidłowym ustawieniem pacjenta, z uzyskaniem odpowiedniej ostrości zdjęć czy dobrym oświetleniem. Wymagało to zrozumienia kilku aspektów fotografii, np. działania głębi ostrości. Teraz uważam, że nasze zdjęcia są coraz lepsze. Jest to możliwe dzięki ciągłym szkoleniom i samokontroli. Często razem analizujemy te zdjęcia, omawiamy je, wyłapujemy ewentualne błędy i staramy się ich po raz drugi nie popełniać.
Co doradziłaby Pani innym stomatologom, chcącym robić dobre zdjęcia stomatologiczne?
Anna Urbaniak: Przede wszystkim warto wybrać się na odpowiednie szkolenie. Ocenić własne potrzeby do robienia takich zdjęć i zdobywać doświadczenie w tym zakresie.
Czy trzeba też przeszkolić personel?
Anna Urbaniak: Z pewnością warto przeszkolić cały personel. W gabinecie lekarz nie jest w stanie wykonać wszystkiego sam. Dobrze przeszkolony personel stanowi zespół, który dąży do jednego celu. Realizacji tego celu służy standaryzacja procedur w moim gabinecie. Taką procedurą jest również wykonanie prawidłowych, powtarzalnych zdjęć.
Fotografia stomatologiczna (wewnątrzustna) – jaki aparat, obiektyw i lampę kupić?
Fotografia stomatologiczna wewnątrzustna – jak ustawić aparat do najważniejszych ujęć