Popularność Fuji X100VI bije chyba wszystkie rekordy tego producenta! Fujifilm nie nadąża z produkcją i jeśli wierzyć pogłoskom, to sytuacja ta szybko się nie zmieni. Według plotek tylko w samych Chinach złożono ponad pół miliona zamówień, a producent deklaruje, że jest w stanie produkować do 15 tysięcy sztuk na miesiąc… Warto może rozejrzeć się więc za alternatywami?
Aparat ten, a w zasadzie jego poprzednik w postaci Fuji X100V, zyskał ogromną popularność głównie za sprawą mediów społecznościowych takich jak TikTok, czy Instagram. Nie da się zaprzeczyć, że jest to dobry aparat, o ogromnych możliwościach, który świetnie sprawdzi się w fotografii streetowej, czy podróżniczej. W dodatku jest naprawdę ładny… Jednak czy w podobnym budżecie da się znaleźć jakąś alternatywę?
Alternatywa dla Fujifilm X100VI od Fuji – czyli Fujifilm X-T30 II
Naturalną alternatywą dla Fujifilm X100VI jest… Fuji X-T30 II. Dlaczego akurat postawiłem na ten model? Jego specyfikacja i osiągi są dość mocno porównywalne do Fuji X100V, czyli poprzednika dzisiejszego bohatera. To, co najważniejsze, to jego design (który jest bardziej retro niż np. w Fuji X-S20) i kompaktowe wymiary. Ba, ten aparat jest w gruncie rzeczy mniejszy i lżejszy od Fuji X100VI!
Fujifilm X-T30 II to niepozorny aparacik, o sporych możliwościach. Z powodzeniem może zastąpić X100VI
No oczywiście dochodzi tu kwestia obiektywu, bo w przeciwieństwie do serii X100, w Fujifilm X-T30 II można zmieniać obiektywy, co otwiera szereg możliwości. Myślę, że idealnym wyborem w roli alternatywy byłby Fujinon 23 mm f/2, czyli praktycznie identyczny obiektyw do tego, który jest w Fuji X100VI. Jednak jeśli szukasz czegoś mniejszego, to jako alternatywę możesz wybrać Fujinon 27 mm f/2.8, czyli popularnego naleśnika.
Fujifilm Fujinon XF 27 mm F2.8 R WR jest super małym obiektywem, który z Fuji X-T30 II stworzy niezwykle kompaktowy zestaw
Zestaw Fuji XT30II wraz z obiektywem Fujinon 23 mm f/2 wyjdzie… znacznie taniej niż sam X100VI, bo różnica na takim zestawie to na ten moment ponad dwa tysiące złotych! Wybierając Fujinon 27 mm f/2.8 dodatkowo można zaoszczędzić kilka stówek. Moim zdaniem to naprawdę ciekawa alternatywa od Fuji.
Nikon Z Fc jako alternatywa dla Fuji X100VI
Inni producenci również mają w swoich szeregach ciekawe aparaty w stylu retro, a przykładem może być Nikon Z Fc. Ten kompaktowy bezlusterkowiec wygląda po prostu fantastyczne! Podobnie jak i w X100VI, tak i w Nikonie Z Fc, znajdziemy matrycę w formacie APS-C, jednak w przeciwieństwie do kompaktu od Fuji w Nikonie możemy zmieniać obiektywy, co daje ogrom możliwości.
Nie da się odmówić małemu Nikonowi uroku
Do Nikona Z powstało już całkiem sporo obiektywów. Najbardziej zbliżonym do obiektywu Fuji X100VI będzie prawdopodobnie Nikkor Z DX 24 mm f/1.7. To małe, zgrabne, lekkie i ostre szkiełko, które w dodatku jest jaśniejsze od konkurenta z Fuji. Jest również tanie i Nikona Z Fc razem z tym obiektywem kupimy teraz za około 6 tysięcy złotych — czyli około 2,5 tysiąca taniej niż kompakt od Fuji. Obiektyw ten ma jednak jedną wadę… Nie wygląda retro i dlatego też myślę, że dla osób stawiających design na pierwszym miejscu ciekawszym wyborem będzie Nikkor Z 28 mm f/2.8 SE, który jest podobnie wyceniony co Nikkor Z DX 24 mm f/1.7.
„SE” to oznaczenie specjalnej edycji, która ma bardziej retro stylistykę. Chcąc oszczędzić, można postawić na zwykłą wersję.
Kiedy wygląd to nie wszystko, to alternatywą dla X100VI może być Canon R8
No właśnie…bo mówię dużo o wyglądzie, a myślę, że są też osoby, które bardziej niż na wygląd będą zwracać uwagę na użyteczność i jakość zdjęć. Tutaj jako ciekawa alternatywa jawi się Canon R8. Wnętrze tego aparatu jest niemal bliźniacze z profesjonalnym i niezwykle popularnym Canonem R6 Mark II, jednak zostało ono zamknięte w znacznie bardziej kompaktowej obudowie. Może nie jest to aparat wyglądający jak rodem wyjęty z czasów analogów, jednak w przeciwieństwie do poprzedników ma on pełnoklatkową matrycę, która robi ogromną różnicę — szczególnie przy gorszych warunkach oświetleniowych.
Canon R8 nie jest może najpiękniejszym aparatem na rynku, jednak jego podzespoły są absolutnie niezwykłe, a cena bardzo atrakcyjna, i warto go uwzględnić jako alternatywę dla Fuji X100VI
Obiektywem, który mógłby stanowić zastępstwo dla Fuji 23 mm f/2 z Fuji X100VI byłby pewnie Canon RF 35 mm f/1.8 STM IS Macro. Jest on jasny, lekki, posiada stabilizację optyczną i da podobne kąty widzenia co obiektyw z Fuji… jednak ja proponowałbym Canona RF 28 mm f/2.8 STM, który jest przedstawicielem tzw. naleśników. Jego wielkość i waga wraz z lekkim korpusem stanowią moim zdaniem idealny duet! No i nie sposób tu nie wspomnieć o cenie, bo za pełnoklatkowego Canona R8 z Canonem RF 28 STM zapłacimy nieco ponad 7,5 tysiąca — czyli aż tysiąc złotych mniej niż za kompakt od Fuji! Myślę, że stosunek cena/jakość/możliwości jest tu wybitny!
Pierwsza generacja Sony A7C również może być alternatywą dla Fuji X100VI
Pozostając w segmencie kompaktowych aparatów z matrycami pełnoklatkowymi, nie sposób nie wspomnieć o Sony A7C. Aparat ten jest praktycznie tym samym korpusem co niesamowicie popularne Sony A7 III, jednak w mniejszej, bardziej kompaktowej, obudowie. Wygląd tego aparatu jest nieco kontrowersyjny, bo choć ma przypominać stylistyką retro aparaty, tak moim zdaniem nie do końca mu to wychodzi. Niemniej — są gusta i guściki i rozumiem, że ten aparat może się niektórym podobać.
Sony A7C jest kompaktową pełną klatką, której można z powodzeniem używać jako alternatywę dla X100VI
Jeśli chodzi obiektywy, to trzeba przyznać, że jest tu w czym wybierać. Moim zdaniem najciekawszą propozycją z tego wszystkiego jest Sigma C 35 mm f/2 DG DN, która stanowi niemal idealny balans pomiędzy jasnością, jakością i wielkością. No i trzeba przyznać, że wygląda dość retro i dobrze będzie wyglądać z Sonym A7C. Taki zestaw niestety będzie sporo droższy od Fuji X100VI, czy od wspominanego wcześniej Canona, bo jego cena wyniesie ponad 11 tysięcy. Chcąc zaoszczędzić można postawić na obiektyw Viltrox AF 35 mm / f1.8, co obniży cenę o ponad tysiąc złotych, jednak wciąż będzie to droższa alternatywa.
Leica Q3 jako alternatywa dla Fuji X100VI? Chyba jednak jest na odwrót!
Ciężko tu mówić o Leice Q3 jako o alternatywie dla Fuji X100VI… jednak nie sposób też nie wspomnieć o tym aparacie. Leica może nie jest najmniejsza, ale jest piękna. Ma pełnoklatkową matrycę i zamontowany na stałe obiektyw Summilux 28mm f/1.7. Jest to wręcz wzór dla innych producentów, jednak ma też swoją cenę. Ten kompaktowy aparat legendarnej niemieckiej firmy kosztuje bowiem blisko 30 tysięcy złotych.
Leica Q3 to aparat bez kompromisów dla bardzo świadomych odbiorców
Jednak jeśli ktoś ma taki budżet i kupi Leicę, to jestem pewien, że nie będzie żałować. To aparat doskonały w każdym calu, niczym drogi szwajcarski zegarek. Chcąc kupić aparat z czerwoną kropką, ale nie wydając przy tym aż tyle, można odwiedzić dział Używane w Cyfrowe.pl i zastanowić się nad Leicą Q2.
Alternatywa dla Fujifilm X100VI? Który aparat wybrać?
Jeśli szukasz alternatywy dla Fuji X100VI, czyli zgrabnego aparatu do fotografii ulicznej, czy podróżniczej, to na rynku jest kilka ciekawych propozycji. Fuji X-T30 II i Nikon Z Fc to świetne małe bezlusterkowce, które mają piękny retro design i nawet z obiektywem są zauważalnie tańsze od X100IV! Możliwość ewentualnej zmiany obiektywu też traktowałbym tu jako wartość dodaną, bo pozwoli lepiej dopasować aparat do potrzeb.
X100VI jest świetnym aparatem, jednak nie jest niezastąpiony…
Canon R8 jest aparatem z nieco innej bajki. Nie ma tak pięknego retro designu, jednak jego parametry są niesamowite w tej półce cenowej. Tak mały korpus skrywa profesjonalną, pełnoklatkową matrycę o genialnych osiągach. Mimo że jest to pełna klatka, to nawet z obiektywem kosztuje mniej niż kompakt od Fuji… Więc jeśli dla Ciebie ważniejsze są parametry niż wygląd, to ten aparat może być strzałem w 10!
Aparatami droższymi, ale które również można traktować jako ewentualna alternatywa dla X100VI, są Sony A7C i Leica Q3. Sony, podobnie jak Canon R8, posiada pełnoklatkową matrycę i możliwość zmiany obiektywów. Wygląd tego aparatu też stara się być bardziej retro i dla fanów tej marki może być naprawdę ciekawym rozwiązaniem. W połączeniu z Sigmą lub Viltroxem o ogniskowej 35 mm stworzy bardzo ciekawy zestaw do streeta. Leica tymczasem to klasa sama w sobie. Choć kosztuje zauważalnie więcej, to nie musi nikomu niczego udowadniać.
