Bezlusterkowce dla zawodowego fotografa. W jakiej dziedzinie fotografii to najlepszy wybór?

1

Temat przewijany na wielu forach fotograficznych – czy bezlusterkowce są w stanie zastąpić lustrzankę w profesjonalnej pracy? Większość fotografów ma wątpliwości co do jakość zdjęć, ergonomii, autofocusa, wykonania i wielu innych cech, które akurat w ich pracy są wymagane i niezbędne. Przyjrzyjmy się zatem, w jakich dziedzinach fotografii i kto postawił na bezlusterkowce w swojej pracy zawodowej.

Zarabianie na zdjęciach to ciężki kawałek chleba. Lustrzanki zadomowiły się jako jedyne słuszne rozwiązanie, jeżeli chcemy zająć się robieniem zdjęć na poważnie i za pieniądze. Wraz z rozwojem technologii i pojawieniem się bezlusterkowców otrzymujemy jednak nowe możliwości. Pytanie – czy w każdym rodzaju pracy bezlusterkowiec będzie dobrym wyborem.

Fotografia studyjna

W naprawdę profesjonalnej fotografii studyjnej prym i tak wiodą cyfrowe aparaty średnioformatowe o takich cenach, gdzie sprzedaż obu nerek i wątroby mogłaby nie wystarczyć na zakup nawet cyfrowej ścianki. Niemniej jednak i one powoli wkradają się do masowego użytkownika, jak choćby świetnie wyceniana nowość od FujiFilm – model FujiFilm GFX 50s. Tak – to średnioformatowy bezlusterkowiec!!! Dzięki wzrostowi gęstości matryc o bardziej standardowych rozmiarach (jak np. 42 miliony pixeli w aparacie Sony A7rII z matrycą pełnoklatkową) te aparaty coraz śmielej poczynają sobie w zastosowaniach, w których liczy się ilość detalu. Jeżeli nasi modele nie noszą ubrań i zarazem są nieruchomi niczym kawałek ciasta, to dużym udogodnieniem może stać się tryb Hi-Res (do 80 mln pixeli w RAW). Jest on zaimplementowany chociażby w aparacie Olympus Pen-FJakub Kaźmierczyk, współpracujący na stałe ze znaną siecią zielonych kawiarni, właśnie tym aparatem przygotowuje zdjęcia do ich menu.

Fotografia portretowa/modowa/kreacyjna

Podobnie jak powyżej, tu też liczy się głównie szczegółowość obrazu i świetna praca raczej na niższym niż wyższym ISO. Niebagatelne znaczenie ma też optyka, która musi zapewnić odpowiednią rozdzielczość dla wysoko-pixelowych matryc. Obecny poziom technologii potrafi stworzyć taki pary, które są w stanie w tym segmencie zapewnić komfortowa pracę. Szerokim echem obiła się sesja Roberta Wolańskiego wykonana bezlusterkowcem Sony A7R dla dużej polskiej marki odzieżowej (na tle brytyjskich myśliwców) oraz jego praca nad kalendarzem „Dżentelmeni” bez użycia lustrzanki. Na kolejny poziom kreacji wspiął się natomiast Tomek Sikora dzięki wykorzystaniu kilkukrotnej ekspozycji, dostępnej w aparatach Fujillm X-T2. Jego cykl „tribute to colours” pokazuje, iż bezlusterkowce również są w stanie przygotować cykl prac koncepcyjnych o wspaniałej jakości.

Fotografia sportowa

Ok, tu przyznaję – nie ma specjalnie w Polsce nazwisk, które do swojej codziennej pracy wykorzystują bezlusterkowce. Owszem, wiele osób ma je na wyposażeniu jako dodatkowy aparat, ale na stałe korzystają z profesjonalnych korpusów lustrzanek. Nawet mimo tego, że układy AF w najnowszych modelach, takich jak Sony A6500 czy Olympus OM-D EM-1 mk II, w niczym nie ustępują lustrzankom, a zdjęcia pod względem ostrości czy szczegółowości obrazu na wyższej czułości również, są w pełni akceptowalne wedle obecnych wymagań fotografii prasowej. Problemem jest natomiast pewien duopol w branży – jeżeli jesteś fotoreporterem i padnie Ci obiektyw podczas zlecenia, to masz 50% szans, że kolega z fosy ma albo Nikona albo Canona (nie wspominając o wielkich centrach serwisowo-wypożyczeniowych dla zawodowych fotografów w przypadku wielkich imprez, jak Olimpiada czy Mistrzostwa w piłkę nożną). Aby jednak udowodnić, że warto, polecam poniższy test działania poszczególnych układów AF we flagowych swego czasu bezluterkowcach.

Fotografia ślubna

Gałąź, w której mamy najwięcej fotografów zarabiających (lub dorabiających) na robieniu zdjęć. Jest to też, nie ukrywajmy, jedna z najbardziej wymagających od sprzętu i fotografa dziedzina fotoreportażu. Coraz częściej spotykam się, że zalety jakie posiadają bezlusterkowce, tj. niepozorny rozmiar, który nie przeraża modela, bezgłośna praca incognito dzięki cichszym migawkom i braku lustra, czy po prostu mniejsze obciążenie dla kręgosłupa przy kilku korpusach, decydują o dołączeniu ich do wyposażenia ślubnego ekwipunku. Coraz więcej fotografów ślubnych zaczyna romansować z bezlusterkowcami. Zazwyczaj są to pełnoklatkowe aparaty Sony z serii A7 lub retro stylizowane aparaty z rodziny FujiFilm X, z modelem X-PRO2 na czele – z genialnymi matrycami i cudownymi analogowymi kolorami. Często spotkać możemy też poczciwego Olympusa OM-D EM-5 mkII, jak chociażby u właścicieli pierwszego polskiego profesjonalnego kanału VOD dla fotografów – czyli duetu DR5000. Z ciekawostek wśród osób nie tylko fotografujących, ale zwłaszcza filmujących wesela, coraz popularniejsze są bezlusterkowce zamiast kamer czy lustrzanek.

Fotografia podróżnicza / street foto

Podróżnicy od dawna lubili małe aparaty – niestety nie każdy był w stanie pozwolić sobie na dalmierz z czerwoną kropką i kultowe obiektywy produkowane za Odrą. Wielkość sprzętu ma kolosalne znaczenie, gdy musimy wozić ze sobą dodatkowo rzeczy niezbędne nam do przeżycia w obcym kraju. Przykłady osób, które w swojej pracy fotografa zawodowego trudnią się jeżdżeniem po świecie i robieniem zdjęć na zlecenie można mnożyć. Tomek Tomaszewski, współpracujący od lat z National Geographic, od kilku lat używa aparatów z serii Sony A7Marcin Dobas, również współpracujący z National Geographic, korzysta na co dzień z bezlusterkowców firmy OlympusTomasz Lazar, nagradzany kilkukrotnie w polskim konkursie BZWBK Press Photo, powierzył swoje zapiski aparatom z serii FujiFilm X.

Zarówno bezlusterkowce, jak i lustrzanki cyfrowe potrafią się świetnie uzupełniać. Aparaty kompaktowe z wymienną optyką przeszły ogromną drogę, ale niestety wciąż na niektórych polach – przynajmniej na razie – nie zastąpią nam profesjonalnej lustrzanki. Przynajmniej nie w każdym aspekcie. Grunt, że ścieżka jest właściwa. A Ty w jakiej dziedzinie fotografii widziałbyś bezluterkowca zamiast lustrzanki ?

 

Podziel się.

O Autorze

Doradca klienta w branży foto od kilku lat. Zwolennik fotograficznego minimalizmu - zarówno w kwestii sprzętu jak i kadru. Zadeklarowany miłośnik Kaukazu.

Jeden komentarz

  1. To już nie jest kwestia bezlusterkowiec, czy nie, tylko kwestia systemu :) Fuji ma genialny system zbudowany na mirrorless i do niego w 100% dopasowany. Teraz mają też średni format… Olympus i Panasonic wspólnie promują MFT – do foto podróżniczej itp. ten sprzęt zaczyna wojować rynek – ze względu na mobilność i coraz lepszą jakość. Są obszary takie jak sport gdzie ciężko się wbić z uwagi na duże imprezy właśnie i tam Canon i Nikon jeszcze królują… do czasu :) Sony w tym roku może nieźle namieszać jeśli pokażą prawdziwe oblicze PRO. Jeśli w tym roku C i N nic ciekawego w obszarze bezlusterkowców nie pokażą to może źle się dla nich skończyć niestety, tak samo z innowacyjnością są na bakier :P … Nikon już odczuwa pierwszą falę po wynikach finansowych. Ogólnie rynek aparatów się kurczy i nieźle firmy muszą się namęczyć, żeby zdobyć klientów.

Zostaw komentarz

izmir escort