Po raz kolejny zanurzamy się w świat oglądany z lotu ptaka, a wszystko po to, by Twoje ujęcia z powietrza były jeszcze lepsze niż do tej pory. Mam dla Ciebie garść wskazówek na temat ujęć lotniczych, które zebrałem podczas setek godzin spędzonych za „sterami” dronów.
Zaplanuj swoje ujęcia wcześniej
Bardzo często, chcąc nakręcić wymarzone ujęcie, widzimy obiekt bądź krajobraz, który nam się podoba i odpalamy drona zaledwie chwilę później. Podczas filmowania z powietrza obowiązuje nas praktycznie ten sam zestaw zasad, jaki towarzyszy nam podczas regularnych nagrań. Jedną z najważniejszych zasad podczas filmowania jest tzw. Scouting lokacji oraz zaplanowanie ujęcia. Jeśli znalazłeś interesujące Cię miejsce, poświęć chwilę czasu na to, by je w pełni poznać – z poziomu ziemi. Zobacz jakie obiekty mogą Ci przeszkodzić w wykonaniu ujęcia, co może sprawić, że lot będzie niebezpieczny czy też sprawi, że widoczne w kadrze będą niepożądane rzeczy. Jest to dobry nawyk, który pozwoli uniknąć niebezpiecznych sytuacji. Pamiętaj również, aby latać z dala od skupisk ludzi czy też dróg/linii energetycznych. Ta chwila przed rozpoczęciem zdjęć niejednokrotnie zaoszczędzi stresu i ochroni przed kraksą.
Trzymaj swojego drona w polu widzenia oraz nie koncentruj się ciągle na obrazie z kamery – czyli wykonuj loty VLOS (Visual Line of Sight), dozwolone w polskim prawie lotniczym. Większość wypadków z udziałem drona wynika z błędu pilota, a te z kolei powstają przez niepoprawne oszacowanie otoczenia.
Co jednak w przypadku lotów w trudnych warunkach, blisko ścian/drzew? Z pomocą przychodzą osłony na śmigła, które często ratują sprzęt podczas lekkich stłuczek z twardymi powierzchniami.
Najlepszy dron to ten, którego masz przy sobie
Największe marki produkujące drony zaskakują nas coraz to nowszymi modelami maszyn latających. Sprzęt bardzo szybko się dezaktualizuje, powstają nowe – lepsze wersje, osiągi kamer zostają zwiększone. Zapaleni filmowcy bardzo często kierują się wyborem drona patrząc przez pryzmat kamery na pokładzie. Duże, największe jednostki latające są już obecnie wyposażone w genialne rozwiązania filmowe, dorównujące kamerom pokroju Arri Alexa, takie jak np. DJI Inspire 2. Filmowcy często powtarzają, że najlepsza kamera to ta, którą masz przy sobie – stwierdzenie to idealnie można przenieść na pole dronów. Przed podjęciem decyzji na temat kupna drona, zastanów się jak często i gdzie będziesz używał go podczas latania. O ile kręcenie w niesamowitych sceneriach dużym sprzętem może przynieść niesamowite rezultaty, to logistyka takich wypraw może być na bardzo niskim poziomie. Osobiście realizowałem ujęcia lotnicze na kole podbiegunowym oraz na Islandii, za pomocą drona DJI Inspire 1 RAW. Liczyła się dla mnie bardzo wysoka jakość nagrań, ale okazało się, że kwestia transportu drona jest bardzo utrudniona. Sprzęt zabrał mi 90% miejsca w dużej, lotniczej walizce, a poprzez swoje gabaryty sprawiał, że poruszanie się z nim szybko i sprawnie w pojedynkę było utrudnione. W ten sposób zmarnowałem bardzo dużo czasu na samym transporcie, zamiast spędzić go w powietrzu.
Do takiego typu nagrań wprost idealnie nadają się drony DJI Mavic 2 Pro czy też Mavic Air 2, które dzięki swoim niewielkim rozmiarom sprawiają, że można je zabrać wszędzie ze sobą. W gruncie rzeczy sprawia to, że jeśli napotkamy coś interesującego na drodze, będziemy gotowi praktycznie od razu do nagrania, bez żmudnego planowania całej procedury wcześniej.
Odpowiednia pora dnia
Jednym z kluczowych elementów podczas planowania nagrań z powietrza jest pora dnia. Bardzo często zdarza się, że osoby rozpoczynające swoją przygodę z filmowaniem z powietrza, nagrywają w pełnym słońcu, około południa. Podczas kręcenia ujęć lotniczych musimy pamiętać, że matryca jest narażona na bardzo dużą ilość światła wpadającego przez soczewkę, co może sprawić, że nasze nagrania będą prześwietlone. Przeeksponowane ujęcia nie zawierają informacji w bielach, przez co nie jesteśmy w stanie naprawić tego w post-produkcji kolorystycznej. Najlepszymi porami dnia są zazwyczaj poranki oraz wieczory. Tak jak podczas konwencjonalnego nagrywania, świetnie sprawdza się również nagrywanie o tzw. złotej godzinie. W ciągu doby wyróżniamy dwa takie miejsca – tuż po wschodzie słońca, a także chwilę przed zachodem słońca.
Dzięki filmowaniu o tej porze uzyskamy niezwykle piękne światło, które na pewno wzbogaci nasze nagranie. Zdecydowanie lepiej sprawdza się też nagrywanie w dni, w które niebo jest lekko zachmurzone. Brak jakichkolwiek chmur sprawia, że cały obraz jest ostry jak żyleta, a światło rozchodzące się na obiektach jest niezwykle kontrastowe. Jako że filmujemy z powietrza, odległe obiekty w takich warunkach oświetleniowych mogą wydawać się groteskowe i „nieprzyjemne”. Jeśli jednak jesteśmy zmuszeni do nagrywania podczas ostrego słońca, powinniśmy zaopatrzyć się w filtry ND.
Filtr polaryzacyjny do drona
W przypadku, gdy latamy nad wodą, dobrym pomysłem jest zakup filtrów polaryzacyjnych. Filtry takie ograniczają ilość refleksów, jakie pojawią się na nagraniu, co jest wysoce problematyczne np. podczas lotów nad morzem czy oceanem. Bardzo często słońce odbija się w tafli wody, powodując nieciekawe refleksy, które skutecznie psują nasze ujęcia.
Zadbaj o techniczne bezpieczeństwo
Kamizelka ubrana, potencjalne przeszkody terenowe odnotowane… Jesteś gotowy do startu! Ale czy na pewno? Przed wzbiciem się w powietrze zwróć uwagę na kilka podstawowych technicznych detali. Przede wszystkim warto upewnić się, że masz wystarczająco dużo baterii, by wykonać swoje wymarzone ujęcia. Bardzo dużo osób często lata na jednej i tej samej baterii, startując i lądując po kilka razy. To gruby błąd, który może kosztować Cię flyaway’a (spontaniczny, niekontrolowany odlot drona)! Ogniwa zawarte w bateriach litowo-polimerowych mają to do siebie, że lubią serwować niespodzianki. Większość niekontrolowanych odlotów drona dzieje się właśnie, gdy latamy na niepełnej baterii. Dochodzi wtedy do losowych spadków napięcia, co sprawia, że nasz dron głupieje – może automatycznie wylądować bądź odlecieć w siną dal. Dla własnego bezpieczeństwa staraj się latać na w pełni naładowanych pakietach. Staraj się również nie używać baterii do samego końca, a zmniejszysz w ten sposób ryzyko potencjalnego wypadku. Gdy potrzebujesz więcej czasu na lot, lepiej po prostu zainwestować w dodatkową baterię.
To już wszystkie rady na dziś, więcej informacji o dronach znajdziesz w innych naszych artykułach:
Świadectwo kwalifikacji UAVO czyli odpowiedzialne latanie dronem