Ten ranking będzie niecodzienny. Wybraliśmy aparaty, których ceny mocno spadły od premiery i dlatego warto je właśnie teraz kupić. Dwa lata temu dany model był poza Twoim zasięgiem? Teraz może być Twój!
Często w dniu premiery aparatu okazuje się, że producent mocno przeszacował cenę. Niekiedy w recenzji danego modelu pisałem, że to świetny sprzęt, ale w tej cenie nie warto go kupować. Niektóre modele długo trzymają swoją cenę, inne zaś zostają zweryfikowane przez rynek i często ich cena spada znacząco.
Ostatnio zauważyłem, że kilka modeli, które w dniu premiery były dość drogie, obecnie można kupić w naprawdę niezłej cenie. I to wcale nie tak, że to aparaty przestarzałe. Czasem wystarczy rok od premiery lub dwa, żeby cena znacząco się zmieniła. Wybrałem więc najlepsze aparaty, których ceny mocno spadły i dlatego warto je teraz kupić. Oto moje propozycje.
Uwaga: ceny podane na dzień publikacji artykułu 30.01.24 mogą się zmienić w zależności od aktualnych promocji!
Canon EOS R6
Canon EOS R6
Cena w momencie premiery: 12 000 zł
Cena obecnie: 7500 zł
To ten aparat dał mi pomysł na cały ranking. W momencie premiery, nieco ponad dwa lata temu, aparat ten był jednym z najlepszych modeli na rynku. Do dziś ceniony jest przez fotografów, jak i filmowców. Wciąż znajduje się na szczytach rankingów sprzedaży, mimo że pojawił się już jego następca – Canon EOS R6 II – bardzo udany i cieszący się dużą popularnością.
EOS R6 zaskarbił sobie serca użytkowników świetnym autofokusem, stabilizacją matrycy i ergonomią. 8EV to wciąż jeden z najlepszych wyników w kwestii stabilności, AF bije na głowę wiele konkurencyjnych modeli, kolory Canona to również coś, za co wielu użytkowników ceni ten model.
Filmowców ucieszy 4K 60p z 10 bitami i obecność płaskich profili. To również jeden z nielicznych w tej cenie modeli oferujący minimalny crop w 4K 60p – jedynie 1,1x. Konkurencja ma zwykle 1,5x, a to duża różnica pod kątem wyboru obiektywów.
Panasonic Lumix S5 II
Cena w momencie premiery: 10 500 zł
Cena obecnie: 8000 zł
Panasonic Lumix S5II
Oto przykład błyskawicznego spadku ceny. Ten aparat na rynku jest dopiero od niespełna roku (debiutował na początku 2023), a jego cena już spadła znacząco mimo tego, że w momencie premiery była naprawdę niezła.
Aparaty Panasonika są niekiedy pomijane, zupełnie niepotrzebnie. Odkąd producent w ubiegłym roku wprowadził nowy system AF, już w tym zakresie nie odbiegają od konkurencji, oferując jednocześnie naprawdę wiele. Lumix S5 II może być bezpośrednim konkurentem dla Sony A7 IV, jeśli spojrzymy na jego możliwości. Jednocześnie kosztuje kilka tys. zł mniej.
Na jego pokładzie znaleźć można pełnoklatkową matrycę, tryb filmowy C4K / 4K 4:2:2 10-bit 60/50p, system chłodzenia i jedną z najlepszych na rynku stabilizacji matrycy. Do tego dochodzi solidne wykonanie, dobra ergonomia i system mocowania L-Mount, który rozwijany jest choćby przez Sigmę, więc ma duży potencjał na dobre i dobrze wycenione szkła. Dla filmowców jak ulał, dla fotografów również. Wciąż świeży model, a cena bardzo kusząca.
Sony A7 III
Cena w momencie premiery: 11 000 zł
Cena obecnie: około 7000 zł
Sony A7 III
No dobra, może ten aparat ma już swoje lata, ale może być nadal atrakcyjny. Po pierwsze dlatego, że to jedna z tańszych pełnych klatek na rynku. Po drugie zaś, bo ze względu na popularność systemu Sony E można znaleźć do niego całą masę dobrze wycenionych szkieł.
Model ten oferuje pełnoklatkowy sensor, skuteczny autofokus, stabilizację matrycy i podwójny slot na karty pamięci. W trybie filmowym gwarantuje rozdzielczość 4K 30p, korzystając z oversamplingu z 6K, nie brak mu też płaskich profili filmowych. W przypadku zdjęć potrafi nadal być szybki i sprawny, a do tego dobrze radzi sobie w słabym oświetleniu.
Warto wspomnieć, że po 5 latach od premiery nadal cieszy się dużą popularnością. Przez długi czas jego cena stała w miejscu, a bywało, że w pewnym momencie była droższa niż rok wcześniej. Teraz wreszcie konkretnie spadła i można go kupić za naprawdę rozsądne pieniądze.
Nikon Z6 II
Cena w momencie premiery: 9999 zł
Cena obecnie: około 6600 zł
Nikon Z6 II
Aparat ten debiutował pod koniec 2020 roku. Będąc następcą modelu Z6 stał się z miejsca ciekawym modelem, bo producent wyeliminował wszystkie słabości poprzednika. Model ten może pochwalić się podwójnym procesorem gwarantującym dużą wydajność pracy.
Do tego szybki tryb seryjny 14 kl./s, wydajna stabilizacja matrycy, podwójny slot na karty pamięci i autofokus, który radzi sobie bez problemu również w słabym oświetleniu. Nie brak mu również zaawansowanych możliwości filmowych, w tym trybu 4K 60p i opcji zapisu surowego materiału RAW na zewnętrzny rekorder.
To naprawdę udany model, dedykowany głównie fotografom, ale filmowcy również powinni być z niego zadowoleni. Warto się nim zainteresować, bo obecnie notuje jeden z najwyższych spadków cen w naszym zestawieniu. A to przecież wciąż świeży aparat.
Canon EOS R8
Cena w momencie premiery: około 9000 zł
Cena obecnie: około 5700 zł
Canon EOS R8
Ten aparat z miejsca stał się jedną z najciekawszych budżetowych opcji dla osób, które szukają pełnej klatki. Debiutował mniej niż rok temu, więc wciąż jest nowością. Oferuje sensor FF, znany z modeli Canona świetny autofokus, wysoką jakość zdjęć i niezłą ergonomię.
Brak mu może stabilizacji matrycy i drugiego slotu na karty pamięci, ale biorąc pod uwagę cenę, nie są to wielkie braki. To aparat dla osób, które szukają na przykład drugiego body lub drugiej kamery, albo tych, którym zależy na jakości pełnej klatki, ale nie chcą za nią płacić ogromnych pieniędzy.
Warto wspomnieć, że aparat filmuje w 4K 60p bez cropa – to naprawdę rzadkość na rynku tańszych modeli. A ten w swojej cenie jest wręcz bezkonkurencyjny i chociażby ten fakt przemawia za jego zakupem w przypadku osób, które szukają sprzętu do filmowania. Choć ledwo co debiutował, jego cena już zdążyła znacząco spaść i obecnie jest jedną z najtańszych pełnych klatek na rynku. W swojej cenie jest niemal bezkonkurencyjny.
Sony ZV-E10
Cena w momencie premiery: 3500 zł
Cena obecnie: około 2300 zł
Sony ZV-E10
Może pod względem kwoty aparat ten nie jest na szczycie listy spadków, ale procentowo z pewnością wypada nieźle. Przy tym jest najtańszym modelem w tym zestawieniu i jednym z najtańszych na rynku. Dziś bowiem ciężko kupić aparat poniżej 3000 zł. Ten model natomiast kosztuje znacznie mniej, a wciąż wiele potrafi.
Jest to aparat dedykowany vlogerom. Co prawda można nim robić zdjęcia, ale brak wizjera czy pokręteł utrudnia nieco temat. Został on zaprojektowany jako prosty w obsłudze i kompaktowy model dla vlogera. Oferuje więc minimum przycisków, co sprawia, że obsługuje się go banalnie.
Potrafi jednak kręcić ładne filmy w 4K 30p, korzystając z oversamplingu z 6K, ma płaskie profile filmowe, szybki autofokus, elektroniczną stabilizację i wbudowany mikrofon o świetnych parametrach, dzięki któremu można się obejść bez zewnętrznego mikrofonu. W swojej cenie to jedna z najtańszych opcji do filmowania, zwłaszcza, że również obiektywy do niego można kupić za niewielkie pieniądze.
Porównanie Sony ZV-1 vs Sony ZV-E10. Który aparat do vlogowania kupić?
Jeśli myślisz o zakupie nowego aparatu, zerknij też na nasze tegoroczne Bestsellery – oto modele, które najchętniej kupowali klienci Cyfrowe.pl w ubiegłym roku.
Bestsellery 2023: TOP 5 kamer, statywów i gimbali wg klientów Cyfrowe.pl
