Składamy zestaw do filmowania w podróży z OM System OM1

0
Składamy zestaw, który sprawdzi się do filmowania w podróży, ale w razie potrzeby pozwoli też robić fajne zdjęcia. Jego podstawą jest bezlusterkowiec OM System OM1.

W podróży liczy się kompaktowość sprzętu, jego uniwersalność, ale również jakość. Dlatego też dobrym wyborem będzie model z matrycą Mikro 4/3. Takie aparaty są zwykle mniejsze niż konkurencja z dużymi matrycami, oferują świetną stabilizację obrazu i naprawdę dobry stosunek jakości do ceny.

Dzisiaj składamy zestaw do filmowania, a sprzęt z założenia może czasami być wykorzystywany do zdjęć. Na pokładzie aparatu musi więc być dobrej klasy autofokus. Do tego obiektywy zarówno szerokie do vlogowania, jak i tele do ciekawych kadrów. Wszystko jednak o w miarę rozsądnych wymiarach.

Oprócz samego aparatu i ciekawych szkieł potrzebujemy również kilka akcesoriów, które zapewnią lepszej jakości filmy – rekorder, mikrofon i źródło światła. Wiemy już, jakie mamy założenia, zatem do dzieła!

OM System OM-1 jako serce zestawu do filmowania w podróży

W przypadku aparatu wybór padł na model OM System OM-1. To aparat, który jest w stanie zagwarantować spełnienie wysokich oczekiwań dotyczących jakości, ma przy tym kilka znakomitych w podróży funkcjonalności.

Ale od początku. Na pokładzie tego modelu znajduje się 20-megapikselowa matryca mikro 4/3 wspierana przez procesor najnowszej generacji TruePix X. Korzystający z tego modelu fotografowie i filmowcy są zgodni co do tego, że ten zestaw jest szalenie szybki i nie ma mowy o zacinaniu, więc można mu zaufać. To bardzo ważne w podróży.

Producent mocno postawił na odpowiednie zabezpieczenie obudowy. W podróży może nas zaskoczyć deszcz, kurz, a w zimie nie zabraknie śniegu. Dlatego też aparat ten oferuje uszczelnienia zgodne z normą IP53. Wszystkie możliwe szczeliny tego bezlusterkowca zabezpieczone zostały uszczelkami, które gwarantują bezpieczeństwo.

Sprawdź, jak wytrzymały jest Twój sprzęt – poznaj normy IP >>

OM System OM-1

OM System OM-1

Matryca mikro 4/3 daje też możliwość zaimplementowania takiej stabilizacji matrycy, o jakiej większe sensory mogą pomarzyć. W tym modelu skuteczność stabilizacji sięga nawet 8EV, co jest jednym z najlepszych na rynku wyników.

Nie muszę mówić, jak ważne jest to w podróży – bez względu na to, czy chcesz filmować z ręki, czy robić zdjęcia po zmroku z dłuższym czasem naświetlania. Dzięki tak wydajnej stabilizacji w naszym zestawie zrezygnowałem z gimbala, który nie tylko generuje dodatkowe koszty, ale też jest dodatkowym sprzętem, który trzeba nosić.

Autofokus w podróży musi być niezawodny, bo często działamy szybko i chcemy mieć pewność, że kadr będzie poprawnie wyostrzony. 1053 punkty AF w tym modelu mówią same za siebie. Małe są szanse na to, że coś nie zostanie poprawnie wyostrzone. Bez wątpienia pod kątem AF model nie odbiega od konkurencji. Na pokładzie nie zabrakło również podwójnego slotu na karty pamięci, który zapewnia bezpieczny backup.

Skoro jednak myślimy o filmowaniu, warto przyjrzeć się możliwościom aparatu pod tym kątem. W obecnych czasach od dobrego aparatu do filmowania należy wymagać 10-bitowego zapisu. OM System OM-1 oferuje obraz 4K 60p 4:2:2 10bit Long GOP zapisywany na kartę pamięci i daje do wyboru dwa kodeki: klasyczny H.264 oraz H.265, który zapewnia lepszą kompresję, a tym samym mniejsze pliki. Nie brak też profilu płaskiego OM-Log 400 oraz HLG (HDR). Wisienką na torcie jest jeszcze ponadprzeciętny klatkaż w Full HD – aż 240 kl./s zapewni wyjątkowy efekt slow-motion.

Obiektywy na każdą okazję

Skoro mamy już wybrany aparat, czas dobrać do niego obiektywy. Podróże to w dużej mierze reportaż, a więc potrzebny jest zoom, bo zmienianie stałek może być zbyt uciążliwe. Warto więc mieć w torbie przynajmniej jeden zmiennoogniskowy obiektyw. W przypadku Mikro 4/3 wybór pada oczywiście na OM SYSTEM M.ZUIKO DIGITAL ED 12-40mm F2.8 PRO II.

M.ZUIKO DIGITAL ED 12-40mm F2.8 PRO II

M.ZUIKO DIGITAL ED 12-40mm F2.8 PRO II

To znakomite szkło, które daje 24-80 mm w przeliczeniu na pełną klatkę, a więc ponadprzeciętnie szeroki zakres ogniskowych. Do tego stałe światło, wygodny pierścień ostrości i znakomita jakość wykonania – czuć pod ręką trwały metal. Dodam, że również to szkło posiada normę IP 53 w zakresie szczelności.

Warto również mieć w torbie coś jasnego, jeśli zależy nam na ładnym rozmyciu tła. Tutaj proponuję M.Zuiko Digital 25 mm f/1.8. To dobrze wyceniony, a przy tym bardzo lekki i poręczny obiektyw dający ekwiwalent 50 mm dla pełnej klatki. To chyba najpopularniejsza ogniskowa i warto mieć ją w zapasie. Taki obiektyw zapewni ładny efekt bokeh i sprawdzi się w słabym świetle.

M.Zuiko Digital 25 mm f/1.8.

M.Zuiko Digital 25 mm f/1.8.

Taki zestaw proponuję uzupełnić teleobiektywem, który idealnie pokrywa zakres ogniskowych powyżej 40 mm, oferowanych przez pierwszy z obiektywów wymienionych powyżej. Takim szkłem jest M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 Pro.

W przeliczeniu na FF daje zakres 80-300 mm – przy bardzo jasnym świetle f/2.8. Tym, co go wyróżnia, jest bez wątpienia niestandardowy zakres ogniskowych – szerszy niż klasyczne 70-200 mm oferowane przez innych producentów.

M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 Pro

M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 Pro

Do tego wszystkiego, w przeciwieństwie do dużych teleobiektywów jest bardzo kompaktowy – waży zaledwie 760 gramów, znacznie mniej niż zwykłe teleobiektywy. Zachowujemy dzięki temu pożądaną kompaktowość, mając przy tym aż trzy szkła o bardzo różnych możliwościach. Również i ten obiektyw jest odporny na zachlapania.

Dźwięk, czyli rejestrator

Bez względu na to, czy w podróży chcesz nagrać dźwięk otoczenia, czy rozmowy, przyda się dobry rejestrator, który zagwarantuje odpowiednio wysoką jakość dźwięku. Tutaj polecam Olympus LS-P5. To znakomity rejestrator, który można wykorzystać na kilka sposobów. Pierwszym jest użycie zewnętrzne i późniejsza synchronizacja dźwięku.

Olympus LS-P5

Olympus LS-P5

Model posiada aż 3 mikrofony i pozwala nagrywać 24-bitowy dźwięk. Dodatkowo oferuje sterowanie ze smartfona, a więc można go obsługiwać bezprzewodowo. To świetna opcja, gdy chcesz nagrać coś lub kogoś oddalonego od kamery.

Drugą możliwością jest bezpośrednie połączenie z aparatem poprzez wejście jack 3,5 mm i korzystanie z rejestratora jako mikrofonu zewnętrznego. W tym przypadku otrzymasz lepszej jakości dźwięk niż ze zwykłego mikrofonu. Niewątpliwą zaletą tego rejestratora jest również możliwość bezpośredniej edycji plików, w tym ich przycinanie czy normalizacja.

Jeszcze lepszy obraz dzięki zewnętrznemu rejestratorowi

OM System OM-1 oferuje naprawdę bogaty pakiet filmowy i wymagane przez rynek 10-bitów 4:2:2. Jednak te możliwości można jeszcze rozszerzyć. Aparat bowiem pozwala wypuścić surowy sygnał 4K 60p 4:4:4 RAW. To już prawdziwa petarda jakościowa i materiał, który zagwarantuje bardzo wysoką dynamikę tonalną i możliwość późniejszej obróbki.

Atomos Ninja V

Atomos Ninja V

Dobrym rejestratorem, który będzie właściwie współpracować z aparatem jest Atomos Ninja V. To urządzenie, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Model ten, w połączeniu z dyskiem SSD pozwala zapisać surowy materiał z OM-1 w najwyższej jakości do późniejszej obróbki. Pełni przy tym rolę monitora podglądowego, bez którego ja nie wyobrażam sobie pracy.

Dodatkowe źródło światła

Dodatkowa lampa sprawdza się dobrze podczas filmowania vlogów, doświetlenia przestrzeni, ale potrafi też ładnie modelować kadr. Oczywiście w podróży odpadają wszystkie duże softboxy i statywy. Warto jednak pokusić się o zakup małej lampy RGB.

Wybrałem model Newell RGB-W Rangha. To nieduża i budżetowa lampa, która prawie nic nie waży, mieści się w kieszeni i pozwala ustawić światło nie tylko białe, ale i kolorowe. Można ją zamontować na gorącej stopce aparatu, jak i trzymać w ręce. Co ważne, w przeciwieństwie do wielu innych modeli, lampa ta ma wbudowany akumulator. Odpada więc zakup baterii i kolejnej ładowarki.

Newell RGB-W Rangha

Newell RGB-W Rangha

Dodatkowe źródło energii

Xtorm Powerbank Rugged PRO 20000 mAh 35W

Xtorm Powerbank Rugged PRO 20000 mAh 35W

W podróży z zasilaniem może być różne. Warto zaopatrzyć się w dodatkowe akumulatory. Jednak przy dłuższych wycieczkach fotograficznych, na przykład w góry, często możesz przez dłuższy czas nie mieć dostępu do energii. Dlatego warto jest zaopatrzyć się w dobrej klasy powerbank, który będzie Ci towarzyszył w podróży i stanie się wsparciem dla aparatu.

Model, który śmiało możemy polecić jest Xtorm  Rugged PRO 20000 mAh 35W. Ten powerbank stworzony jest z myślą o podróżach. Podobnie jak aparat Olympus jest on uszczelniony, więc nada się do pracy w każdych warunkach – posiada normę IP65. Ma przy tym solidną konstrukcję, odporną na upadki oraz wbudowaną latarkę. Jego pojemność wynosi 20 000 mAh. Posiada przy tym zwłącze USB-C Power Delivery o mocy 35 W i 2 zwykłe porty USB z technologią Quick Charge 3.0.  Może więc ładować kilka urządzeń jednocześni, zapewniając przy tym ultraszybkie ładowanie.

Zestaw kompaktowy, ale i dobry cenowo

Jeśli przyjrzymy się aparatom dostępnym na rynku, oferującym podobne parametry, co OM System OM-1, nie znajdziemy niczego porównywalnego w cenie niższej niż 10 tys. zł. Zwykle będzie to zauważalnie więcej. Do tego jasny obiektyw typu zoom to wydatek powyżej 5 tys. zł, niekiedy nawet 10 tys. zł. Teleobiektyw 70-200 mm o świetle f/2.8? Tutaj trzeba już liczyć kilkanaście tysięcy.

Ile zatem kosztuje nasz zestaw? Otóż OM System OM-1 wraz z obiektywem 12-40mm f/2.8 PRO II obecnie kupić można za 10 788 zł, a do tego, korzystając z cashbacku obniżyć cenę o 1600 zł do kwoty 9188 zł. Profesjonalny aparat z wysokiej klasy możliwościami fotograficznymi i filmowymi wraz z uniwersalnym, jasnym szkłem za mniej niż 20 tys. zł. Trudno to pobić.

Teleobiektyw to koszt niespełna 6 tys. minus prawie tysiąc cashbacku, a „pięćdziesiątka” po odjęciu cashbacku kosztuje nieco ponad tysiąc złotych. Razem ze wszystkimi pozostałymi akcesoriami możemy się zamknąć w kwocie poniżej 20 tys. zł za wysokiej jakości sprzęt z trzema obiektywami. To naprawdę świetna cena i każdy, kto spróbuje skompletować podobny zestaw z innymi modelami APS-C czy FF przekona się, że pod kątem parametrów cenowo będzie to znacznie wyższa suma.

Dlatego też stworzony przez nas zestaw broni się ceną, jak i kompaktowością, a to wszystko liczy się w podróży. Mała matryca z kolei nie musi być wcale wadą, bo przy tych parametrach możemy uzyskać naprawdę topowe efekty.

Jeszcze raz podsumujmy, jaki zestaw filmowy złożyliśmy.

Sprawdź recenzję OM System OM1 na naszym blogu

Premiera nowego aparatu Om System OM-1! Czy Olympus zmartwychwstał?

Zapisz się na nasz newsletter, aby otrzymać najlepsze promocje dzień przed innymi!

Podziel się.

O Autorze

Filmowiec z zawodu, dziennikarz z wykształcenia, fotograf z pasji. W ciągu ostatnich kilku lat miałem w rękach niemal każdy aparat, jaki pojawił się na rynku. Nadal jednak wierzę, że czasem najlepszy aparat to ten, który akurat masz przy sobie.

Zostaw komentarz

izmir escort