Wena raz jest, raz jej nie ma. Niektórzy czekają latami, aż pomysły spadną im z nieba, inni wolą przejść od razu do działania i zadbać sami o swoją kreatywność. Bo kreatywność to cecha, którą można ćwiczyć! Znajdziecie tu kilka inspiracji na pobudzenie swojej fotograficznej wyobraźni. Udanej zabawy!
Ćwiczenie 1
Wybierz lokalizację. Stań w jednym miejscu i nie ruszając się z niego, zrób 24 unikalne zdjęcia. Postaraj się nie odrywać stóp od ziemi. Kombinuj w pionie, w poziomie i na różnych ogniskowych. Pamiętaj, że najlepsze zdjęcia, to te wyczekane. Nie spiesz się i poczekaj aż coś ciekawego się wydarzy.
Ćwiczenie 2
Sfotografuj codzienną rzecz w niecodzienny sposób. W zależności od rozmiaru przedmiotu możesz potrzebować makroobiektywu lub innych akcesoriów. Im mniejszy przedmiot, tym większe wyzwanie! Spróbuj też zabawy z kolorowymi filtrami. O tym, czy potrafisz myśleć abstrakcyjnie, dowiesz się od swoich znajomych, jeśli spytasz ich, co przedstawia zdjęcie. Postaraj się zrobić je tak, żeby nie było łatwo tego odgadnąć. Jak myślicie, co przedstawia zdjęcie poniżej? Jajka? A może tic taci?
Ćwiczenie 3
Wybierz jakiś przedmiot i sfotografuj go na neutralnym tle. Obejdź go z każdej strony i powtórz ujęcia. Zwróć uwagę na jego kształt, jak odbija światło, jaki rzuca cień, jak wygląda z bliska, czy jego faktura coś ci przypomina?
Ćwiczenie 4
Na realizację tego ćwiczenia wybierz sobie jeden dzień, weekend, a może nawet tydzień – jak wolisz. Wymyśl sobie jedną regułę, której będziesz trzymał się przez cały ten czas i rób zdjęcia według przyjętych wcześniej technicznych ograniczeń. Poniżej kilka przykładów, co może się stać twoją regułą:
- jedna ogniskowa – jeśli jesteś przyzwyczajony do zoomowania, może to być dla ciebie wyzwanie!
- jedna przysłona – każdy producent ma w swojej ofercie przynajmniej jeden tani model jasnego, stałoogniskowego obiektywu. Jeśli do tej pory robiłeś zdjęcia tylko obiektywem kupionym w zestawie z aparatem, koniecznie musisz kiedyś spróbować tego ćwiczenia, ale na przysłonie f/1.8. (To będzie jak turbodoładowanie).
- zdjęcia w wysokim kluczu, prześwietlone
- zdjęcia w niskim kluczu, niedoświetlone
- czerń i biel
- bez ludzi w kadrze
- tylko rzeczy znajdujące się nad tobą lub poniżej ciebie
- tylko tryb manualny
Większość zdjęć, jakie z przyzwyczajenia robimy, jest w orientacji poziomej. To jest jak nawyk. Bierzemy aparat do ręki, a jego kształt sprawia, że łatwiej chwyta się go w poziomie. Potem oglądamy zdjęcia na poziomych monitorach i telewizorach. Żeby uwolnić się od tego nawyku postanowiłam, że wychodząc na spacery, będę robić tylko pionowe zdjęcia. To trzy moje ulubione kadry zrobione na przestrzeni trzech kolejnych weekendów.
Ćwiczenie 5
Wyobraź sobie, że w twoim aparacie, mimo iż jest cyfrowy, znajduje się klisza, która ma tylko 24 lub 36 klatek. Pójdź w miejsce, które od dawna chciałeś sfotografować, ale ciągle coś cię od tego odciągało i zrób tylko tyle zdjęć, ile znajduje się na twojej wymyślonej rolce filmu. Pamiętaj, ani jednego więcej! Rozglądaj się uważnie i pomyśl przed zrobieniem każdego zdjęcia, wiedząc, że ich ilość jest ograniczona. Jeśli to nie nakłoni cię do bardziej krytycznego patrzenia na otoczenie i na swoje zdjęcia, to znaczy, że powinieneś przerzucić się na analogowy średni format i kupić rolkę z 12 klatkami! Gdy skończy ci się klisza po prostu usiądź i delektuj się pięknem tego miejsca.
To był mój pierwszy raz z 12 klatkowym, czarnobiałym filmem i starym, średnioformatowym aparatem. Nie wiedziałam, że źle zwijam film z każdą, kolejną zrobioną klatką, przez co fotografie ponakładały się na siebie i zamiast dwunastu zdjęć z centrum Gdyni, przyniosłam do domu jedną strasznie długą „panoramę”. Nie tak to miało wyglądać, ale w sumie wyszło ciekawie.
Są różne techniki prowokujące wyobraźnię do działania… Spróbujesz któregoś z moich ćwiczeń, czy masz na to swój własny sposób? Zdradź parę swoich sposobów w komentarzu, żeby inni też mogli je wypróbować! Bo pasjonaci muszą się wspierać ;) Za tydzień kolejna porcja ćwiczeń.
Jeden komentarz
Ja bardzo baaardzooo przepraszam, ale zdjęcia w wysokim kluczu to NIE SĄ zdjęcia prześwietlone a zdjęcia w niskim kluczu, to NIE SĄ zdjęcia niedoświetlone. Poza tym – fajne pomysły na ćwiczenia :)