Peak Design Travel Backpack nie tylko do podróżowania! Recenzja plecaka

Peak Design Travel to linia toreb, które muszę przyznać, od kilku lat troszkę ignorowałem z powodu silnego marketingu na podróżowanie. Dopiero jak miałem okazję spakować się do jednej z nich na kilka dni zdjęciowych, poznałem jak niesamowicie uniwersalne są to torby. Ja używałem na razie tylko plecaka Peak Design Travel Backpack 45L. Spodobał mi się na tyle bardzo, że zamierzam zastąpić nim mojego Everyday Backpack 30L.

 

Pasuje do wszystkiego – możliwości personalizacji

Zacznę od tego, co mnie najbardziej zaskoczyło. Torby te, a przynajmniej na pewno plecak, są stworzone tak, żebyś to Ty zdecydował, jak z niego korzystać. Kieszenie i schowki są w różnych miejscach, ale to Ty jesteś ostatecznym designerem wnętrza swojego plecaka.

 

Przy zakupie Peak Design Travel Backpack 45L dostajesz sam plecak z ogromną przestrzenią, do której dokupujesz wypełnienia dostosowane do twoich potrzeb. Ja używałem go z Camera Cube Medium. Średnia torba jest zaskakująco pojemna i bardzo sztywno trzyma sprzęt.

Niesamowite jest to, że można się dostać do najczęściej używanego sprzętu przez boczne otwory. Co dla mnie najistotniejsze, można również położyć torbę i mieć dostęp do całej komory.

Jeśli podczas sesji często do niej sięgam, mogę wewnętrzne zamknięcie zostawić otwarte a klapę założyć na spód torby. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie będę musiał ciągle jej otwierać a sprzęt siedzi bezpiecznie i solidnie. Sprawdziłem to.

Wybierz dobrze! Wymienne wkłady do konfiguracji wnętrza

Mając Medium Cube, zastanawiam się, czy dokupić jeszcze small czy large. Może to zabrzmi śmiesznie, ale możliwości jest tyle, że trzeba to dobrze przemyśleć. Dokupując small, mogę zawsze dołożyć torbę ze sprzętem rzadziej używanym albo specyficznym do danych zleceń. Kupując wersję large mogę spakować się inaczej do reportaży i inaczej do sesji portretowych. Wtedy muszę tylko wymieniać wkłady i przekładać aparaty. Ciekawe jest to, że mogę spakować się w obie i do jednej zamontować pasek Peak Design Slide, jeśli mam naprawdę duże zlecenie i potrzebuję tyle sprzętu.

Paski do aparatu Peak Design. Czym się różnią i czy warto je kupić? >>

Montaż

Niezależnie od tego, jakie wypełnienie wybierzesz, większość możesz zamontować do plecaka na sztywno dzięki specjalnym kotwiczkom. One sprawią, że sprzęt siedzi stabilnie i nie przemieszcza się podczas podróży. To ważne, nie chciałbym otwierając boczną kieszeń sięgnąć po skarpety z pojemnika na ubrania zamiast po aparat.

Peak Design FIELD POUCH v2 – nerka na mały zestaw foto >>

Wejdzie wszystko! Nie tylko sprzęt fotograficzny

Dzięki różnym wypełnieniom wnętrze możemy ustawić tak jak chcemy. Mamy do wyboru mały i średni pojemnik na ubrania. Swoją drogą, ubrania leżą w nich świetnie i jeszcze nigdy nie udało mi się tak bardzo ich NIE pognieść.

Rozmiar każdego pojemnika możemy zdublować otwierając dodatkowy zamek.

Każdy z pojemników ma też osobną komorę, np. na zużyte ubrania.

Zamki są tak wygodnie umieszczone, że do otwierania ich nie musimy nawet za nie łapać. Wystarczy pociągnąć za zawleczkę.

Ja na wypady z jednym bądź dwoma noclegami zabierałem Small Cube i mieściłem się tam bez problemu.

Najlepsze jest to, że podczas sesji, mogę zostawić go w pokoju hotelowym lub samochodzie i nosić tylko sprzęt, plus dodatkowe napoje/jedzenie.

Dodatków nie koniec

Poza pojemnikami na ubrania można dobrać sobie jeszcze Wash Pouch czyli kosmetyczkę. Jest świetnie zaplanowana, bo ma magnetyczne zamknięcia do np. szczoteczek do zębów i podobnych przedmiotów po które często sięgasz, a które lepiej, gdy są zamknięte. Jest też haczyk, dzięki któremu zawiesisz ją z pełnym dostępem do wnętrza w hotelowej łazience.

Tech Pouch jest świetny do drobnego sprzętu, ładowarek i kabli. Z tego dobrodziejstwa korzystam już od jakiegoś czasu. Dzięki temu nie muszę zawsze przekładać wszystkiego z torby do torby, jak mam ochotę zabrać ze sobą osprzęt do laptopa w innej torbie niż zwykle.

Jest też torba na buty. Właściwie możesz wpakować w nią co chcesz, ale fajne jest to, że można złożyć ją do wielkości pudełka TicTaców, co pozwala zawsze mieć ją przy sobie. Mi się przydaje, kiedy wychodzę robić sesję na plaży i nie mam co zrobić z butami.

Torby fotograficzne Peak Design Everyday Sling v2. Porównanie 10, 6 i 3L, która dla kogo? >>

Peak Design Travel Backpack – plecak średnio-mało-duży?

Wydaje się na pierwszy rzut oka, że ten plecak jest naprawdę spory. Można jednak spiąć górne klamry, co trochę spłaszczy górną przestrzeń, jeśli masz ją pustą i nie będzie wtedy taki olbrzymi. Zamienia się wtedy w plecak 30L.

Z przodu znajduje się jeszcze jedna kieszeń, pokrywająca cały front plecaka.

W środku znajdziesz wiele komór, na co tylko zechcesz. Ciekawe jest to, że część wewnętrzna dostępna jest zarówno od strony tej kieszeni jak i od wnętrza plecaka. Tą przestrzeń możemy również rozszerzyć zamkiem dookoła kieszeni i wtedy mamy pełne 45l. Możesz tam włożyć koszulę i gwarantuję, że się nie pogniecie. Po rozszerzeniu możesz włożyć ich całkiem sporo.

Najciekawsze w tej komorze jest jednak to, że ściankę dzielącą część wewnętrzną plecaka z zewnętrzną kieszenią można połączyć dzięki zamkowi. To rozwiązanie pozwala na schowanie całej ścianki w spodzie plecaka i daje dostęp do pojemników właśnie od tej strony. Tak, żebyś mógł się tam dostać, w taki sposób, w jaki jest ci wygodnie.

To dopiero początek!

Artykuł robi się całkiem długi, a ja mam wrażenie, że nawet nie przedstawiłem połowy jego możliwości. Jeśli kupisz Peak Design Travel Backpack, większość przydatnych dodatków zaczniesz odkrywać dopiero z czasem. Mówię o takich smaczkach jak to, że boczne kieszenie, swoją drogą bardzo pojemne, mają z tyłu ukryte dodatkowe kieszenie zamykane zamkiem. Same boczne kieszenie pomieszczą nawet spore statywy i można je zabezpieczyć paskami ukrytymi w środku.

Tak samo jak w przypadku Everyday’a u podstawy frontowej części ukryta jest magnetyczna kieszeń na dodatkowe paski, którymi można zamontować coś na ogromny front plecaka lub na jego spód.

Miałem duże wątpliwości co do frontu tego plecaka. Wydaje mi się dosyć gładki i jednolity. Martwiłem się, że taka powierzchnia spowoduje, że częste kładzenie go na tej części spowoduje brzydkie ślady i otarcia. W końcu tą część inni widzą najczęściej. Jednak nie obchodząc się z nim wyjątkowo delikatnie, nie zaważyłem najmniejszego śladu używania.

Nie mogę też nie wspomnieć o tym, jak genialnie zostały zaplanowane magnetyczne schowki na paski. Dzięki temu, jeśli ich nie używasz, nie dyndają Ci wszędzie i możesz używać plecaka jak torby podróżnej.

Uchwyty z resztą są z każdej możliwej strony, nawet od dołu. Jeśli używasz pasków a spacer będzie długi, możesz zawinąć schowki, co da więcej powietrza pomiędzy plecami a plecakiem. Uwierz mi, połowę mniejszy pasek potu na plecach to błogosławieństwo. Dodatkowo ukryty jest tam pas, w którym znajdziesz dodatkową kieszeń i uchwyt np. na Peak Design Capture, dzięki któremu zamocujesz aparat pod ręką.

Podsumowując, jest to zdecydowanie plecak dla mnie! Wiem, że może to zabrzmieć jak marketingowy bełkot, ale mówię to jako posiadacz Everyday Backpack 30L, którego uwielbiam. Peak Design Travel Backpack pozwala jednak na wiele więcej. Zabierając sprzęt na sesję w Everyday’u brakuje miejsca na jakiekolwiek dodatki. W tym plecaku problem nie występuje. Najczęściej wrzucam do niego jeszcze torebki moich klientek, żeby nie przeszkadzały nam podczas sesji i nie czuje wielkiego dyskomfortu.