Moje ulubione obiektywy Canon RF – subiektywne TOP 5!

W swojej karierze przetestowałem chyba wszystkie obiektywy Canona z mocowaniem RF. No dobra… może jest kilka wyjątków, ale faktem jest, że przez moje ręce przeszła ich zdecydowana większość. Wybór najlepszych szkiełek nie jest więc łatwy, bo jak spośród tylu fantastycznych konstrukcji wybrać te najlepsze? Na szczęście jest to mój totalnie subiektywny wybór, więc mogę po prostu opisać obiektywy, które najlepiej sprawdzają się w moich rękach! Jeśli jesteś ciekawy, to zapraszam do mojego totalnie subiektywnego rankingu ulubionych obiektywów Canona z mocowaniem RF!

Analiza potrzeb – czyli jakie obiektywy wybrałem?

Fotografia to niezwykle ciekawa podróż pełna odkryć, inspiracji i wyzwań, a takim wyzwaniem niewątpliwie była dla mnie całkowita zmiana systemu z lustrzanek Canon EF na bezlusterkowce z mocowaniem RF. Nie było to bowiem tylko zmienienie korpusu, ale także kompletu obiektywów. Był to też idealny moment do przeanalizowania potrzeb… Jeśli uważnie śledzicie ten blog, lub mnie, to na pewno już wiecie, co znajdzie się na tej liście. Kolejność będzie zupełnie przypadkowa.

Bezlusterkowiec, czy nadal lustrzanka? Postanowiłem zmienić system!

Obiektyw, przez który zmieniłem system

Pamiętam, kiedy dostałem ten obiektyw na testy jakoś po jego premierze… momentalnie się zakochałem! Dosłownie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Mimo że miałem już wtedy doświadczenie z różnymi szkłami w tym systemie, to Canon RF 70-200 f/2.8L IS sprawił, że w mojej głowie zakiełkowała myśl o zmianie moich lustrzanek na bezlusterkowce. Co mnie tak zachwyciło?

Odpowiedź jest dość prosta – rozmiar, waga (i obrazek). Rozmiar i waga nie bez powodu są wymienione jako pierwsze. Do dziś zachwyca mnie to, jak mały jest to obiektyw – szczególnie że wcześniej przez sześć lat pracowałem na Canonie EF 70-200 f/2.8L IS Mark II, który był znacznie większy i ważył około pół kilograma więcej. Teraz mogę nie tylko zabrać mniejszą torbę, ale i moje plecy są mi wdzięczne po dniu w pracy! A no i obrazek jest piekielnie ostry i pełen detalu, a stabilizacja w połączeniu z IBIS-em robi kolosalną robotę. Jak dla mnie to Canon RF 70-200 f/2.8L IS jest system-sellerem.

PS
Jasne, nie da się podłączyć tutaj telekonwertera, ale taką możliwość miałem w poprzednim EF 70-200 2.8L IS II i jak tylko mogłem, to jej unikałem. Efekty były naprawdę słabe. Dla jednych to więc wada, a dla mnie to nie jest absolutnie żaden problem. Zdecydowanie wolę wypożyczyć dłuższe szkło na imprezy, na których mogę go potrzebować.

Dla tego Malucha sprzedałem Ferrari!

Jeśli zacząłem od obiektywu, który sprawił, że zmieniłem system, to może dla kontrastu obiektyw, którego myślałem, że nigdy nie kupię… oj jak bardzo się myliłem! Mocno go nie doceniałem i nigdy jakoś specjalnie mnie nie interesował. Był, to był i przewijał się w tle. Jednak tutaj wrócę do tego, o czym pisałem na początku – analiza potrzeb. No i okazało się, że nie potrzebuje drogiego szerokiego kąta, a tani Canon RF 16 mm f/2.8 STM mi w zupełności wystarcza!

Sprzedałem L-klę, kupiłem STM… i zrobiłbym to drugi raz! Recenzja Canona RF 16 mm f/2.8 STM

Kiedy przyszło mi zmienić szerokokątnego Canona EF 16-35 2.8 Mark III, stanąłem przed trudnym wyborem. Bo w którą stronę pójść?! Szeroki kąt zawsze był dla mnie tylko dodatkiem, a Canon RF 16 mm STM okazał się w tej roli odnajdywać jak szczupak w jeziorze. Totalny no-brainer! Więcej o tym obiektywie i o moich motywacjach można przeczytać w osobnym artykule, więc jeśli kogoś interesuje ten obiektyw, to zdecydowanie polecam tam zajrzeć.

Wół roboczy nowej generacji!

Myślę, że tutaj mogę kilka osób zaskoczyć. Bo dlaczego wybrałem Canona RF 24-70 f/2.8L IS zamiast jaśniejszego, nawet już kultowego, Canona RF 28-70 f/2? Przypomnę też, że Canon RF 28-70 f/2 z ogromną przewagą wygrał w ankiecie na ulubiony obiektyw facebookowej grupy Canon-board (niżej zamieszczam link do wyników). Jednak ja z pełną świadomością wybrałem ciemniejszego Canona i nie żałowałem nigdy tej decyzji. Dlaczego?

Canon RF 28-70 f/2L czy Canon RF 24-70 f/2.8L – pomagamy wybrać Karolowi

Canon RF 24-70 f/2.8L jest sporo lżejszy niż jego jaśniejszy brat. Dzięki mniejszej wadze jestem bardziej mobilny, szybszy. Ciężko to wytłumaczyć, ale podnoszenie tego obiektywu trwa po prostu mniej… Różnica to 1EV i pół kilograma. Dla mnie (i moich pleców) większą różnicę robi to pół kilograma. Myślę, że to też dobra okazja, żeby porównać go do mojego wcześniejszego Canona EF 24-70 f/2.8L Mark II – to było absolutnie fantastyczne szkiełko i zrobiłem nim masę zleceń, ale… Nowszy Canon RF 24-70 f/2.8L jest od niego po prostu lepszy we wszystkim. Ciężko mi to nawet jakoś bardziej opisać. Dosłownie we wszystkim.

Naleśnik, który robi zdjęcia!

Pewnie teraz pogłębię tylko efekt zaskoczenia! Uważam, że Canon RF 28 f/2.8 STM to jeden z absolutnie najlepszych szkiełek w systemie! Już słyszę stuk klawiszy piszących komentarz „Dlaczego ten naleśnik, a nie np. Canon RF 35 1.8 STM?!” – więc zanim go napiszesz, to już odpowiadam. Głównym powodem, dla którego wybrałem Canona RF 28 mm STM jest to, ze to mój ranking, a ja uwielbiam tą (bardzo specyficzną) ogniskową. No ale nie jest to koniec jego zalet!

Rzadko kupuję cokolwiek zaraz po premierze, ale kiedy tylko pojawiła się informacja o tym obiektywie, to wiedziałem, że muszę go mieć! Kilka dni później złożyłem zamówienie i dość szczęśliwie wypadło, że dostałem go chwilę przed wakacjami w Czarnogórze. Prawie wcale go nie odpinałem… Super malutki, super leciutki, o naprawdę zaskakująco dobrym obrazku. Czego mógłbym chcieć więcej od tak taniego obiektywu? Gdyby był jadalnym naleśnikiem, to byłby najbardziej wypasionym naleśnikiem z najdroższej knajpy, jest po prostu fenomenalny! Ja uwielbiam!

Szwajcarskie zegarki nie są tak dopracowane jak on

Często przy okazji zleceń muszę zrobić jakiś ładny i szybki portret środowiskowy, czyli taki, który pokazuje też kontekst. Bardzo lubię do tego używać obiektywów o ogniskowej 50 mm.  Początkowo używałem do tego Canona EF 50 1.8 STM, z czasem zastąpiłem go genialnym Canonem EF 50 1.2L… jednak historia lubi się powtarzać i kiedy do testów dostałem Canona RF 50 mm f/1.2L to zobaczyłem różnicę 12 lat rozwoju technologii.

Niektórzy zarzucają nowszemu Canonowi RF 50 1.2L brak duszy. Kompletnie się z tym nie zgadzam. Fakt, że nowszy RF, w porównaniu do starszego EF, nie ma praktycznie wad optycznych, w tym sporej aberracji, która była charakterystyczna dla starszego brata. Ogólnie Canon RF 50 mm f/1.2L jest turbo dopracowany. To obiektyw bez kompromisów. Czy nie ma duszy? Moim zdaniem każde, nawet najprostsze, zdjęcie z tego szkiełka wygląda zjawiskowo i ma w sobie coś niezwykłego. Dla mnie top!

…a jakie obiektywy RF są Twoimi ulubionymi?

Mam nadzieję, że ten mój subiektywny ranking Ci się podobał. Oczywiście z chęcią wymieniłbym tu jeszcze kilka konstrukcji (może to materiał na inny tekst), ale celowo postanowiłem ograniczyć się wyłącznie do pięciu. Koniecznie daj też znać w komentarzu, jakie są Twoje ulubione obiektywy w tym systemie!

Zobacz również – TOP 5 obiektywów RF według grupy Canon-board

Koniecznie spójrz też na ranking ulubionych obiektywów facebookowiczów zebranych na grupie Canon-board. Co ciekawe to tylko jeden obiektyw powiela się na mojej liście, z listą Canon-boardowców. Sprawdź, o który chodzi:

TOP 5 obiektywów Canon RF według grupy Canon Board!