Czy wiesz, że w kosmosie wykorzystuje się nie tylko wysoce zaawansowany, naukowy sprzęt, lecz także aparaty, które może kupić każdy? Jesteś ciekaw, czy Twój aparat nadaje się do wyprawy w kosmos? Sprawdźmy, jakie modele robią zdjęcia w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej NASA i na Księżycu.
Gdy Herbert G. Wells w przejmujący sposób opisywał inwazję Marsjan na Ziemię, zapewne nie przewidywał, że po 123 latach w lutym 2021 roku rozpocznie się prawdziwy najazd… Ziemi na Czerwoną Planetę. Hope (ZEA), Tianwen-1 (Chiny) i łazik Perseverance (USA) dostarczą kolejne bezcenne dane, przygotowując grunt pod przyszłe misje załogowe. Zanim jednak pierwszy człowiek na Marsie wyjmie aparat i rozpocznie fotografowanie krajobrazów, trzymajcie kciuki za amerykański łazik, który ma przed sobą najtrudniejszy moment misji – lądowanie na powierzchni Marsa. Pełne napięcia oczekiwanie niech umili garść informacji o tym, jakiego sprzętu fotograficznego używają obecnie astronauci przebywający w kosmosie.
Czym fotografuje się w kosmosie?
Większość sond, łazików i teleskopów eksplorujących przestrzeń kosmiczną wykorzystuje do fotografowania specjalnie opracowane aparaty oraz kamery. Mają one specyfikę i parametry ściśle dopasowane do potrzeb danej misji. Przykładowo łazik Perseverance ma na pokładzie aparaturę Mastcam-Z. Jednakże Ziemia przez cały czas jest fotografowana przez komercyjnie produkowane aparaty. Mowa rzecz jasna o Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), na której astronauci wykorzystują… sprzęt Nikona dostępny w regularnej sprzedaży.
Astronauci rejestrują w ISS nie tylko zapierający dech w piersiach widok Ziemi z orbity, ale również życie na samej stacji. Wykorzystują do tego głównie Nikona D5 – flagowego modelu, który jednak w 2020 roku został zastąpiony przez model D6. Chociaż ten aparat dostarcza zachwycającą jakość obrazu, to w ciasnej przestrzeni ISS można wyobrazić sobie bardziej poręczny sprzęt. Pewnie jako kolejne na pokład stacji zostaną dostarczone pełnoklatkowe bezlusterkowce. Na razie jednak astronauci nie muszą przynajmniej w warunkach mikrograwitacji przejmować się wagą sprzętu. A co więcej, aparat mogą mieć zawsze pod ręką – wystarczy go puścić, a ten będzie unosił się w powietrzu czekając na kolejny strzał.
Ulubione obiektywy astronautów
Chociaż czasy, gdy NASA nie musiała za bardzo przejmować się budżetem dawno minęły (było to jeszcze podczas kosmicznego wyścigu), to patrząc na to, co astronauci podłączają do swoich lustrzanek trzeba przyznać… że mają rozmach. Astronauci nie tylko sięgają gwiazd, ale z pewnością także marzeń wielu pasjonatów fotografii. Przykładowo do ich dyspozycji pozostaje teleobiektyw Nikkor 400 mm f/2.8 E FL ED VR. Cóż – szacunkowy koszt budowy, obsługi i eksploatacji stacji przekroczy prawdopodobnie 100 miliardów USD, to kto by tam się przejmował obiektywami w cenie całkiem porządnych samochodów.
Jak już wspomniałem, ważną częścią fotograficznej misji astronautów przebywających na ISS jest dokumentowanie życia na stacji. Chociaż astronauta Scott J. Kelly (ten, który ma brata bliźniaka i spędził rok poza Ziemią) opisywał przestrzeń ISS jako całkiem przestronną, to w tych warunkach niezbędne jest sięgnięcie po szeroki kąt. Tu z pomocą przychodzi np. Nikkor 28 mm f/1.4E AF-S ED. Zdjęcia przesyłane przez astroreporterów są naprawdę niezwykłe. Już samo życie na ISS w warunkach mikrograwitacji i wyjątkowe eksperymenty dostarczają materiału na świetny fotoreportaż, ale część obrazów wygląda jak żywcem wyjęta z filmów science-fiction.
Spacerzoom na spacery kosmiczne
ISS to miły i przytulny dom w pustce kosmosu. Tam łatwo wyobrazić sobie korzystanie z takich samych aparatów jak na Ziemi. Ale co, gdy nadchodzi pokusa opuszczenia tego przyjemnego habitatu i odbycia spaceru kosmicznego (tzw. EVA)? Po jaki spacerzoom sięgają wtedy astronauci?
Okazuje się, że nadal korzystają z komercyjnie produkowanych sprzętów – przede wszystkim Nikona. Jest on tylko nieznacznie zmodyfikowany (nieznacznie biorąc pod uwagę to, jak znacznej zmianie ulega środowisko, w którym pracują astronauci odbywający spacery kosmiczne). Sprzęt stosowany podczas EVA jest specjalnie otulony białym pokrowcem, który ma za zadanie efektywniej odbijać promienie słoneczne i ograniczać nagrzewanie aparatu oraz obiektywu. Dodatkowo ma także ułatwiać operowanie aparatem w grubych rękawicach skafandra kosmicznego.
Kultowe zdjęcia i kultowe aparaty
Wiemy już, iż na orbicie siedzą niemal sami Nikoniarze, ale jakim sprzętem fotografowano np. na Księżycu? Otóż tam królował niepodzielnie Hasselblad. Aparaty tego producenta przyczyniły się do powstania ikonicznych obrazów – „The Blue Marble” czyli najbardziej znanego zdjęcia Ziemi, odcisku stopy na powierzchni Księżyca czy wschodu Ziemi.
4 słynne zdjęcia kosmosu, które wpływają na wyobraźnię >>
Astronauci mający odbyć spacery po powierzchni Srebrnego Globu czy rejestrować przebieg misji przechodzili specjalne szkolenia z obsługi aparatów. Nie chodziło tylko o to, aby rozbudzić w nich artystycznego ducha, ale również, aby poradzili sobie z obsługą aparatów w warunkach mikrograwitacji czy pracą z materiałami światłoczułymi. Poza tym możliwość skierowania obiektywu na interesujące geologów fragmenty powierzchni Księżyca była bardzo ważnymi częściami każdej z misji księżycowej.
Kurs kosmicznej fotografii z pewnością się opłacił – nie tylko ze względu na bezcenne ujęcia. Jak pokazuje poniższe nagranie moment robienia zdjęć zdumiewających zjawisk widzianych na orbicie Księżyca wiązał się z ogromną ekscytacją astronautów. W takich warunkach solidne przygotowanie z pewnością procentowało.
Jak widać sprzęt wykorzystywany w przestrzeni kosmicznej w dużej mierze oparty jest o to, co znamy na Ziemi. Oprócz tego, zdumiewające obrazy kosmosu dostarcza nam specjalistyczny sprzęt. Dokładnie taki, jaki pędzi już na spotkanie z powierzchnią Marsa – łazik Perseverance. Pozostaje więc trzymać za niego kciuki!
Napisz w komentarzu, jaki sprzęt zabrałbyś w swoją kosmiczną misję? Który obiektyw jako pierwszy wyjąłbyś z torby, stając na powierzchni Marsa?