Filmowcy z całego świata mają prawdziwe powody do radości – trwa obecnie prawdziwy boom na stabilizatory do kamer, począwszy od wielkich dwuręcznych gimbali aż po jednoręczne, małe jednostki przeznaczone do pracy z bezlusterkowcami. Dzisiaj przyjrzymy się ciekawemu rozwiązaniu opracowanemu przez firmę FeiYu Tech, będącym połączeniem obydwu systemów – zapraszamy do testu FeiYu Tech A2000.
O gimbalu FeiYu Tech A2000
Czym jest FeiyuTech A2000? To w gruncie rzeczy trzyosiowy, profesjonalny gimbal jednoręczny, zaprojektowany do działania wespół z lustrzankami czy też bezlusterkowcami. Jest to również bezpośredni sukcesor znanego gimbala tej samej marki – modelu MG v2. Jak większość stabilizatorów tego typu, pozwala on uzyskać płynne ujęcia podczas kręcenia filmów i służy do wyeliminowania niepotrzebnych drgań w obrazie. Cały system został wyposażony w bezszczotkowe silniki o bardzo dużym momencie obrotowym i oferowanym udźwigu aż do 2 kg! To bardzo dobry wynik jak na jednoręczny gimbal, ale to, co tak naprawdę stanowi siłę tego gimbala to możliwość dokupienia dodatkowych rączek – tzw. Dual Handle. Dzięki takiemu zestawowi, w teorii posiadamy stabilizator mogący równać się z dużo droższymi jednostkami, takimi jak DJI RONIN, a nawet je zdeklasować. Czy tak jest w praktyce?
Deklarowany udźwig
To, co sprawdziłem w pierwszej kolejności podczas testowania FeiYu Tech A2000 to jedna z jego największych zalet względem konkurencji – deklarowany udźwig do 2000g. Do recenzji przystąpiłem używając aparatu Sony A7S, wraz z obiektywami Samyang 14 mm, Canon 50 mm oraz adapterem Commlite, oraz najcięższym obiektywem, mieszczącym się w zakresie deklarowanej wagi pracy gimbala – Sigmą 24-70 mm. Jak się okazało, gimbal bezproblemowo poradził sobie z balansowaniem obrazu przy pracy z każdym z wymienionych obiektywów, nawet rzeczonym obiektywem typu zoom, który nawet na o wiele większej jednostce – DJI RONIN – niejednokrotnie sprawia problemy. Zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony i jestem pewien, że podczas pracy z bezlusterkowcami czy małymi lustrzankami, bardzo ciężko będzie znaleźć obiektyw, który sprawi że gimbal będzie działał nieprawidłowo.
Tryby pracy
FeiYu Tech a2000 oferuje kilka trybów pracy, które są wyzwalane za pomocą klawisza funkcyjnego, znajdującego się na uchwycie gimbala. Warto zwrócić uwagę na bezproblemową współpracę gimbala wraz z lustrzankami/bezlusterkowcami marek Sony oraz Panasonic. Dołączony do zestawu kabel umożliwia sterowanie aparatem wprost z poziomu klawisza funkcyjnego. Z uwagi na testowanie gimbala wraz z systemem Sony, nie zauważyłem większych problemów podczas wyzwalania migawki wprost z uchwytu urządzenia. Na minus można zaliczyć brak możliwości przypisania przycisku do wyzwalania nagrywania, niestety jest to przypadłość spowodowana konstrukcją i oprogramowaniem aparatów Sony. Gimbal oferuje kilka trybów pracy i każdy z nich zasługuje na uwagę. Należą do nich:
- Tryb panoramowania – w tym trybie osie tilt oraz roll są zablokowane, a gimbal płynnie podąża za ruchem ręki operatora w osi pan
- Tryb śledzenia – tzw. Follow – umożliwia podążanie za ruchem ręki operatora we wszystkich osiach oprócz osi roll
- Tryb blokady – w tym trybie wszystkie osie są zablokowane, a kamera pozostaje w stałym położeniu i kierunku
- Tryb selfie – po wywołaniu trybu, gimbal automatycznie obraca się o 180 stopni kierując obiektyw w stronę operatora
- Autonomiczny tryb timelapse – wywoływany z poziomu aplikacji na smartfonie, umożliwia tworzenie dynamicznych timelapsów przy ustawieniu kamery z punktu A do punktu B
Dual Handle
To co szczególnie ciekawe podczas pracy z rzeczonym gimbalem, to możliwość kupienia zestawu Dual Handle. Oferuje on nic innego jak dodatkowe, dwuręczne rączki, które z łatwością można przepinać pomiędzy jednoręcznym uchwytem. Podczas pracy z jednoręcznymi gimbalami trzeba pamiętać o tym, że nawet najlepszy stabilizator będzie niczym w przypadku roztrzęsionej ręki operatora. Skumulowany ciężar w jednej ręce osłabia ją znacznie i długotrwałe chodzenie z takim gimbalem może okazać się męczące, a nawet przynosić niezbyt dobre rezultaty. Podczas pracy na Dual Handle, ciężar gimbala (który jest stosunkowo lekki) i aparatu jest rozłożony na dwie ręce, co sprawia, że zdecydowanie dłużej można na nim pracować bez obawy o zmęczenie czy efekt „roztrzęsionych rąk”. Wszystkim tym, którzy podchodzą trochę bardziej profesjonalnie do sztuki filmowania, z całego serca polecam zainwestowanie w ten zestaw.
Podsumowanie
Jestem pod dużym wrażeniem, jakie gimbal wywarł na mnie podczas pracy. Wyważanie i balansowanie zestawu jest stosunkowo proste, szczególnie dzięki dołączonej szybkozłączce. W konstrukcji zastosowano skokowy tryb ustawienia aparatu w poszczególnych osiach – sprawdza się on poprawnie, jednak czasem ciężko jest wyczuć konkretny skok na podziałce. Niemniej jednak, przy odrobinie praktyki, wyważanie i balansowanie zestawu jest dosyć łatwe. Ułatwieniem jest zdecydowanie Dual Handle – dzięki niemu możemy postawić gimbal na blacie stołu czy ziemi i w spokoju balansować kamerę. Dołączony do zestawu jednoręcznego statyw montowany na gwincie żeńskim ¼ cala jest zbyt mały i podczas większego ciężaru, wielokrotnie ryzykowałem przewrócenie się całej konstrukcji. Warto zaopatrzyć się w większy odpowiednik. Sam gimbal podczas pracy sprawuje się świetnie – w przypadku nieprawidłowego zbalansowania kamery i nieuwagi widoczne są szarpnięcia na obrazie czy efekt „kroków”, ale nie jest to nic, co nie mogłoby zostać skorygowane w postprodukcji. W przypadku idealnego zbalansowania zestawu, drgania są niezauważalne. Oferowane tryby pracy sprawiają, że w niezłej cenie mamy możliwość wykonania ujęć dostępnych do tej pory tylko na kranie czy jibie. Sam gimbal może również działać w trybie odwróconym – dzięki temu tworzenie ujęć z żabiej perspektywy, tuż przy samej ziemi , nie sprawia żadnego problemu. Oferowana aplikacja i możliwość tworzenia timelapsów również działa dobrze, niestety czasami zdarzają się drobne niedociągnięcia (losowe szarpnięcia, zgubienie pozycji). W chwili pisania artykułu pracowałem na fabrycznej wersji firmware – prawdopodobnie aktualizacja oprogramowania rozwiąże te problemy. Czy warto? Zdecydowanie tak. Przy naprawdę niewielkim budżecie, otrzymujemy solidne narzędzie pracy które ucieszy każdego filmowca. Nie jest ono pozbawione wad, ale oferowane przezeń możliwości sprawiają że trudno nie widzieć potencjału w takim urządzeniu. Wszystkim szukającym solidnego gimbala w dobrej cenie – polecam.
Kilka ujęć z pracy na gimbalu FeiYu Tech A2000
2 komentarze
kupiłem go z myślą o filmowaniu wraz z canonem m50….
i nie ma możliwości wyzwalania migawki :(
kabelki są do połączenia z Sony, podobno Canon miał się łączyć software’owo, ale nie z tym modelem :(
sam gimbal – duży i raczej do kręcenia na jednej rączce nieporęczny – należy mieć chwytak na dwie ręce.
baterie trzymają faktycznie k 10 godzin.
wyważenie sprzętu dzięki płytce jest super łatwe i intuicyjne.
A co z opcją najazd – odjazd ( zbliżenie, oddalenie) , w sytuacji, gdy oburącz trzymamy gimbala. a przycisk tych funkcji znajduje się na kamerze?