W jaki sposób skutecznie zarchiwizować zdjęcia? Jak zadbać o ich bezpieczeństwo? Który sposób jest najwygodniejszy? Ostatnio sporo miejsca na blogu poświęciliśmy tym i podobnym zagadnieniom. Przyszła więc pora na test urządzenia, którego producent postanowił kompleksowo zająć się kwestią archiwizacji danych. QNAP TS-251A to serwer NAS adresowany do fotografów, o czym ma świadczyć m.in. czytnik kart SD i port QuickAccess USB. Zapraszam więc do sprawdzenia jak QNAP TS-251A wypada w teście i czy warto dla tego urządzenia zarezerwować miejsce na biurku.
Serwery NAS – o co w tym chodzi?
Pierwszą kwestią, na jaką należy zwrócić uwagę rozpoczynając z pracę z serwerem NAS jest to, że ich funkcjonalność wykracza poza możliwości tradycyjnych dysków zewnętrznych. Prawdopodobnie za sprawą częstego zestawiania tych dwóch rodzajów urządzeń, wielu użytkowników postrzega dyski sieciowe jako trochę bardziej rozbudowane wersje dysków zewnętrznych 2,5’’ lub 3,5’’. Zakup z myślą o wykorzystywaniu ich tylko w taki sposób można porównać do nabycia kamery cyfrowej jedynie w celu fotografowania.
Co w takim razie wyróżnia serwery NAS, takie jak QNAP TS-251A? Najbardziej chyba to, że stanowią one samodzielne urządzenia, nie wymagające do swej pracy komputera i dodatkowo są wyposażone we własny system operacyjny. Dzięki temu możesz w łatwy sposób uzyskać dostęp do danych, niezależnie z jakiego korzystasz urządzenia i gdzie aktualnie przebywasz. QNAP TS-251A daje np. możliwość podłączenia do telewizora i bezpośredniego oglądania multimediów.
Drugim kluczowym faktem jest to, że serwery NAS posiadają min. 2 dyski twarde, działające jako macierz RAID, automatycznie tworząc kopie zapasowe całego dysku na wypadek awarii. Oprócz tego mają jeszcze szereg innych funkcji, które ułatwiają backup, zwiększają bezpieczeństwo oraz pozwalają na swobodny dostęp do danych (oczywiście dla użytkowników, którzy uzyskali odpowiednie uprawnienia).
QNAP TS-251A – pierwsze wrażenia
QNAP TS-251A prezentuje się estetycznie, materiał z którego został wykonany wydaje się być dobrej jakości, a dodatkowo jego faktura sprawia, że nie pozostają na nim ślady palców. O ile do plastiku na obudowie specjalnie bym się nie przyczepiał, jeśli pozwoliło to obniżyć cenę, o tyle wolałbym, aby kieszenie dysków twardych nie były plastikowe, szczególnie w miejscu „zaczepu” blokującego. Z drugiej strony w domowym zastosowaniu nie ma zbyt częstej potrzeby otwierania kieszeni, więc takie rozwiązanie powinno wystarczyć. W zestawie z QNAP TS-251A znajdują się śrubki montażowe, które umożliwiają stabilne i pewne zamocowanie dysków twardych.
Serwer jest dostarczany z 2 kablami Ethernet, zasilaczem, pilotem zdalnego sterowania i ww. śrubkami montażowymi. Długość przewodów umożliwia swobodne podłączenie, aczkolwiek do bardziej rozbudowanych konfiguracji niezbędne będzie dokupienie dłuższych kabli. Zaskakujący jest brak kabla USB, szczególnie, że producent mocno akcentuje wyposażenie QNAP TS-251A w złącze QuickAccess USB. Wiem, że takie kable są powszechne i łatwo dostępne, ale mimo wszystko dobrze byłoby mieć go do swojej dyspozycji od razu po otwarciu pudełka. Pilot zdalnego sterowania umożliwia wygodną obsługę podczas odtwarzania multimediów na ekranie telewizora lub w wieży stereo.
Przy pierwszym kontakcie z urządzeniem można poczuć się nieco przytłoczonym, szczególnie przy braku biegłości w tematyce sieci komputerowych. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że warto dać sobie chwilę (nawet dłuższą) na zapoznanie się z działaniem QNAP TS-251A. Ilość funkcji i możliwości wymaga pewnej inwestycji, ale z pewnością się opłaci.
Po uruchomieniu QNAP TS-251A należy skonfigurować serwer poprzez wybór takich parametrów jak m.in. rodzaj wolumenów, poziom RAID, podział dostępnej przestrzeni dyskowej itd. Jeżeli są to dla Ciebie obce terminy, to nie masz się czego obawiać. Konfigurator zawiera szereg wyjaśnień i podpowiedzi, a dodatkowo na stronie producenta znajduje się obszerna baza wiedzy. Następnie po zalogowaniu do serwera przechodzimy do jego bezpośredniej obsługi za pomocą systemu operacyjnego QTS, który został oparty na Linuksie. Tutaj znów stajemy przed wyzwaniem poznania nowego środowiska, ale jego estetyczny wygląd, polska wersja językowa i intuicyjne działanie ułatwiają to zadanie. QTS umożliwia pełne zarządzanie serwerem NAS oraz instalowanie dodatkowych aplikacji, takich jak m.in.: Photo Station, Music Station, Video Station, myQNAPcloud i innych ułatwiających korzystanie z naszych danych.
Dostęp do QNAP TS-251A uzyskujemy również z poziomu Eksploratora lub Findera, tak jak do innych urządzeń w sieci. Ilość możliwych sposobów wykorzystania i pracy z serwerem jest zapewne równa liczbie użytkowników. Każdy z pewnością wyrobi swoje metody i nawyki. Najważniejszy jest jednak fakt, że nie jest to wszystko tak trudne, jak początkowo może się wydawać. Wystarczy zarezerwować sobie chwilę czasu i cierpliwości, aby przy wsparciu automatycznych instalatorów i pomocnych samouczków móc się cieszyć własnym serwerem NAS.
QNAP TS-251A w praktyce
Archiwizacja danych
Najważniejszym zadaniem stojącym przed QNAP TS-251A jest zabezpieczenie danych. Testowany przeze mnie serwer NAS posiada 2 kieszenie (2 dyski WD Red NAS 1 TB, pełna specyfikacja urządzenia na stronie producenta), ale w sprzedaży jest również dostępna wersja TS-451A z miejscem na 4 dyski twarde. Z łatwością można dobrać inne podzespoły. Pomimo wyposażenia serwera w 2 TB pamięci, tak naprawdę do dyspozycji jest połowa tej przestrzeni, gdyż najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wykonywanie kopii zapasowej na drugim dysku.
Ostatecznie ilość dostępnej przestrzeni do bezpośredniego przechowywania plików jest jeszcze mniejsza, ponieważ część miejsca trzeba przeznaczyć na oprogramowanie i dla migawki. Finalna ilość dostępnej pamięci zależy od konfiguracji urządzenia przez użytkownika. W moim przypadku wyjściowy 1 TB byłby za mały do pełnej archiwizacji, jednakże decyzja o wyborze odpowiedniej przestrzeni jest uzależniona od ilości danych i średniego rocznego zapełnienia przestrzeni dyskowej.
W przypadku archiwizacji, znów napotykamy mnogość możliwości i rozwiązań. Menadżer kopii zapasowych umożliwia skopiowanie zawartości dysku, korzystanie z narzędzia Time Machine, zdalną replikację, a także utworzenie kopii zapasowej w chmurze lub urządzeniu zewnętrznym (podpinanym bezpośrednio do serwera NAS). QNAP TS-251A umożliwia łatwe przywrócenie stabilnej wersji sytemu poprzez wykorzystanie funkcji migawki. System QTS monitoruje pracę dysków, informując o ew. błędach. Synchronizacja odbywa się w tle, nie obciążając przy tym komputera, a dodatkowo można ją przeprowadzić, gdy nie korzystamy bezpośrednio z serwera, co gwarantuje jeszcze bardziej komfortową pracę.
Korzystając z serwera NAS poczułem, że moje pliki są bezpieczne. Oczywiście nadal nie można wykluczyć zagrożeń, takich jak np. pożar, ale możliwość bezpośredniego podłączenia dysku zewnętrznego pozwala na utworzenie raz na jakiś czas dodatkowej kopii i przechowywania jej w zupełnie innym miejscu niż serwer NAS.
Dostęp do danych
Przyszedł czas na omówienie kolejnej funkcji, która decyduje o ogromnej przewadze serwera NAS nad tradycyjnym dyskami zewnętrznymi. Jest to łatwość w dostępie do danych. Może pod tym kryć się obawa o bezpieczeństwo plików i możliwość dostania się ich w niepowołane ręce, jednakże zabezpieczenia serwera NAS, takie jak wspomagane sprzętowo szyfrowanie AES-NI opracowane przez firmę Intel, szeroki wachlarz ustawień uprawnień użytkowników itp., minimalizują zagrożenie.
Oczywiście nie ma podobno zabezpieczeń, których nie da się obejść, jednakże serwery NAS oferują rozwiązania, które przy rozsądnym użytkowaniu blokują dostęp do danych. Prędkość przesyłania, niezależnie od metody transferu danych, była za każdym razem wysoka. Należy pamiętać, że prędkości te nie zależą jedynie od wydajności QNAP TS-251A i są uzależnione m.in. od szybkości łącza internetowego, używanego interfejsu oraz wydajności karty SD.
Z plików przechowywanych na serwerze NAS możemy skorzystać na wiele sposobów, np. za pomocą sieci, podłączając bezpośrednio komputer lub urządzenie zewnętrzne, itp. QNAP TS-251A umożliwia bezpośredni wydruk lub skan za pomocą domowego urządzenia. Dla mnie jednak najciekawszym rozwiązaniem jest możliwość dostępu do zawartości dysku przebywając poza domem. Oczywiście można wozić ze sobą np. dysk zewnętrzny 2,5’’ i na nim przechowywać dane, ale nie zawsze uda się przewidzieć, że będzie on potrzebny, a dodatkowo może zdarzyć się, że nie skopiowaliśmy potrzebnych plików. Korzystanie z własnego serwera NAS jest korzystne, gdy np. odwiedzając znajomych, zechcemy im pokazać któreś z naszych zdjęć. W tej sytuacji można je zdalnie pobrać z serwera NAS.
Innym ciekawym zastosowaniem QNAP TS-251A jest udostępnianie jego zawartości za pomocą bezpośredniego linku, wiadomości email, portali społecznościowych lub w chmurze. W ten sposób możemy z łatwością ominąć ograniczenia transferu poczty email i serwerów. Przyda się to gdy chcemy rozesłać znajomym zdjęcia w wysokiej rozdzielczości, np. z wakacji, imprezy lub wesela. Wtedy wystarczy udostępnić folder, wysłać link i hasło (lub ustanowić dostęp bez hasła) i gotowe.
QNAP TS-251A eliminuje też problem archiwizacji danych w sytuacji jednoczesnego korzystaniu z komputerów PC i Mac. Tradycyjnie dyski zewnętrzne muszą być odpowiednio sformatowane. Satysfakcjonowała mnie możliwość łatwego dostępu do danych, zarówno za pomocą komputera z Windowsem, jak i iOS. Złącze QuickAccess USB umożliwiło mi łatwe podłączenie Mac Airbook do serwera NAS i skorzystanie z plików. Dodatkowo dostęp można uzyskać bezprzewodowo np. za pomocą aplikacji myQNAPcloud. Możliwości jest naprawdę wiele, gdyż urządzenie obsługuje m.in. standardy HDMI, DLNA®, Apple TV®,Chromecast™*, Roku®, Amazon® Fire TV.
QNAP TS-251A umożliwia zdalny dostęp do biblioteki wideo (transkoduje i odtwarza wideo w formacie 4K) i muzyki. Urządzenie pozwala także na zorganizowanie karaoke Ocean KTV. W przypadku fotograficznego wykorzystania serwera jest to raczej gadżet, ale z pewnością znajdzie swoich sympatyków.
Współpraca z urządzeniami mobilnymi
Korzystanie z QNAP TS-251A umożliwia bezpośredni dostęp do jego zawartości za pomocą smartfona lub tabletu. Możemy to wykorzystać na wiele sposobów, m.in. uzyskując dostęp do danych za pośrednictwem aplikacji Qfile, myQNAPcloud (z poziomu przeglądarki) lub poprzez chmurę, przeglądając zdjęcia dzięki Qphoto, wykonując strumieniową transmisję danych, obsługując i synchronizując pocztę email za pomocą QmailAgent, zdalnie zarządzając serwerem za pośrednictwem Qmanager i wiele innych (pełna lista aplikacji tutaj). Dodatkowo urządzenie mobilne można wykorzystać do obsługi OceanKTV. Wszystkie aplikacje dostępne są na urządzenia z systemem Android lub iOS.
Konfiguracja poszczególnych aplikacji może wydawać się skomplikowana, jednakże z pomocą przychodzi strona producenta, na której znajdują się obszerne samouczki (tutaj dla aplikacji Qfile), wyjaśniający krok po kroku działanie oprogramowania.
Serwer NAS może posłużyć jako rozszerzenie pamięci urządzenia mobilnego. Eliminuje problem przesyłania zbyt dużych plików do pamięci urządzenia, gdyż można bezpośrednio wysłać je na dysk zamontowany w QNAP TS-251A. Fotografom mobilnym powinna przypaść do gustu opcja bezpośredniego wysłania do serwera zarejestrowanych zdjęć i filmów. Dzięki temu uda się wykluczyć niedogodność, gdy smartfon lub tablet blokuje możliwość wykonywania kolejnych zdjęć za sprawą braku miejsca w pamięci.
Dostęp do danych zgromadzonych w serwerze NAS jest również wygodny w przypadku korzystania z biblioteki multimediów (np. plików PDF, muzyki lub filmów). To także dobra opcja, gdy przebywając poza domem wpadniemy na pomysł wykorzystania zdjęcia (np. na Instagramie lub blogu), które wykonaliśmy przed rokiem, a którego już dawno nie mamy w pamięci telefonu.
Ciekawą funkcją jest możliwość otrzymywania powiadomień SMS (a także pocztą email) o stanie pracy serwera NAS i ew. błędach. Dzięki temu możliwe jest ciągłe monitorowanie. Opcja ta jest szczególnie przydatna w przypadku bardziej rozbudowanych serwerów (np. QNAP TS-451A), które działają 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu.
QNAP TS-251A w pracy fotografa
QNAP TS-251A jest serwerem NAS dedykowanym dla fotografów. Głównymi funkcjami (poza omówionymi w poprzednim akapicie), które mają decydować o przychylności fotografów, jest bezpośredni odczyt kart SD, złącze QucikAccess USB oraz aplikacja Photo Station.
Czytnik kart SD może wydawać się jedynie gadżetem, ale faktycznie jest to bardzo przydatne (oczywiście pod warunkiem, że nie korzystamy z innego formatu kart, ale tu można posłużyć się dodatkowym czytnikiem). Wystarczy po odbytej sesji fotograficznej podłączyć kartę i np. zgrać dane na serwer NAS, a do pamięci komputera przenieść tylko wybrane fotografie. Wszystko zależy od naszych potrzeb i wygody.
Niezwykle miłym zaskoczeniem jest odczyt w systemie QTS plików RAW i to z aparatów różnych producentów. Z plikami ORF (Olympus) i NEF (Nikon) dysk radził sobie bez problemu i nie powinno być przeszkód w poprawnym działaniu, także w przypadku innych formatów. Co prawda, przy odczycie z karty SD ładowanie podglądu plików RAW trwało krótką chwilę, ale po przerzuceniu z karty pamięci na dysk QNAP TS-251A zwiększyła się szybkość wczytywania miniatur.
Z tego co wiem, przed wcześniejszymi aktualizacjami QTS nie było możliwości odczytu RAW przez File Station, jednakże wraz z aktualizacjami problem ten został rozwiązany. Wspominam o tym, gdyż to wskazuje na ciągły rozwój systemu, a więc daje nadzieję, że w przypadku nowszych aparatów, również będzie wystarczyło chwilę poczekać na aktualizację. Ze zdjęciami możemy działać za pomocą aplikacji Pixlr, chociaż pozwala ona jedynie na prostą obróbkę. To nic, gdyż do zaawansowanej edycji można bez problemu załadować pliki z serwera np. do Lightrooma.
Fotograf korzystający z QNAP TS-251A otrzymuje do swojej dyspozycji aplikację PhotoStation i PhotoStation Extension, stanowiące rozbudowaną przeglądarkę zdjęć i filmów. Charakteryzują się one atrakcyjnym interfejsem, który umożliwia wyświetlanie zdjęć w postaci kafelków. Rozbudowane opcje zarządzania multimediami umożliwiają tworzenie albumów (w tym inteligentnych albumów) i łatwe udostępnianie obrazów (email, Facebook, Picasa, Flickr, Weibo lub bezpośredni link).
Ciekawą opcją jest funkcja wykrywania i oznaczania twarzy, która pozwala na łatwe katalogowanie zdjęć wg. tego, kto się na nich znajduje. Oprócz tego możemy dodawać do zdjęć informacje o geolokalizacji. Wszystkie te rozwiązania w znacznym stopniu ułatwiają korzystanie z biblioteki multimediów.
Wartym uwagi rozwiązaniem jest aplikacja Qsirch, która umożliwia łatwe wyszukiwanie zdjęć. Dzięki niej możliwe jest wyświetlenie zdjęć zrobionych konkretnym modelem aparatu lub obiektywu, wg. daty, a także na podstawie parametrów ekspozycji. Zdecydowanie ułatwia to przeglądanie zawartości dysku, a także może być dobrym sposobem na poznanie istotnych faktów na temat naszej fotografii.
QNAP TS-251A – czy warto?
W serwer NAS trzeba trochę zainwestować, zarówno pieniędzy jak i czasu. W zamian otrzymamy kompleksowe rozwiązanie, które zapewni swobodne korzystanie z plików przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa.
QNAP TS-251A znakomicie sprawdza się w swojej roli. Pomimo drobnych uwag, nie mam wobec niego żadnych zarzutów. Jedynie przy konfiguracji własnego serwera NAS od QNAP pomyślałbym o dyskach charakteryzujących się większą pojemnością. Na szczęście to żaden problem, ponieważ możliwości jest sporo.
Jeżeli korzystasz z QNAP lub serwera NAS innego producenta, podziel się w komentarzu swoją opinią na jego temat.
7 komentarzy
Zastanawiam się nad zakupem tego modelu lub TS-253A i w związku z tym mam pytanie? Jak wygląda kwestia wydajności tego urządzenia, czy jest wystarczająca? Ts-253A ma 4 rdzenie i zastanawiam się czy nie będzie to miało zauważalnego wpływu na wzrost wydajności względem opisywanego. Serwera zamierzam używać głównie do strumieniowania DLNA, kopi zapasowych ważnych plików oraz ewentualnego dostępu do zawartości z zewnątrz.
Kupiłem TS-253B i jak na razie nie ma żadnego och i ach .Pierwsze wrażenia :
do salonu moim zdaniem za głośne wiec to HDMI praktycznie bezużyteczne
Do przeglądania zdjęć jest ok.
Strumieniowanie ma spore opóźnienie podczas przełączania utworów
Nie sprawdziłem jeszcze jak z filmami .
Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś więcej za 3 000 zł plus dyski 1 000
Fajny artykuł – też myślę nad Automatycznym urządzeniem do Backupów – bo wiadomo, wynagrodzenie łatwo zwrócić klientowi, a co w sytuacji jak na stworzenie tych materiałów trzeba było poświęcić dużo więcej innych kosztów? Polecam dla każdego kto przez ułomności elektroniki nie chce pozostać bankrutem!
Ciekawy sprzęt. Zastanawiam się nad zakupem, więc test bardzo pomocny.
Świetnie, że artykuł mógł się przydać. W razie wątpliwości, zapraszam do zadawania pytań w komentarzach. Postaram się pomóc. Możesz także skorzystać z doradztwa na stronie Cyfrowe.pl.
QNAPy nie mają sobie równych. Mamy w firmie dwa czterodyskowe, jeden w RACK 1U i oba są niezawodne. Możliwości, opcje konfiguracji, mnogość funkcji i naprawdę super przejrzysty, łatwy i intuicyjny interfejs systemu QTS. Bezkonkurencyjny. Przymierzam się do dwudyskowego do domu i polecam każdemu.
W domu sprawdza się równie dobrze. :)