Poprzednie odcinki serii poświęconej street photo zawierały teoretyczne przygotowanie, niezbędne do uprawiania tej dyscypliny, a także wskazówki, jaki wybrać sprzęt. Skoro już wiesz czym charakteryzuje się fotografia uliczna, masz przygotowany aparat, obiektyw i akcesoria, to nadeszła pora na wyjście na ulicę i zrobienie świetnych zdjęć. W ostatniej części tej serii znajdziesz 5 praktycznych wskazówek, jak fotografować na ulicy, które pomogą rozpocząć przygodę ze street photo.
1. Zatrzymaj się w miejscu
W fotografii ulicznej można przyjąć dwie odmienne strategie działania, które pozwolę sobie nazwać „bierną” i „czynną”. W tym podpunkcie zajmę się pierwszą z nich, która zakłada zatrzymanie się przez fotografa w danej lokalizacji i oczekiwanie na to, co się wydarzy. Oczywiście nie chodzi jedynie o wybieranie losowych i przypadkowych miejsc. W takiej sytuacji metoda ta może być mało efektywna. Rzecz w tym, aby wytypować taką przestrzeń, która sama w sobie ma potencjał na zbudowanie intrygującego zdjęcia. Następnie oczekuje się np. przechodnia, który dopełni kadr.
Jak widać na powyższym przykładzie pozostawanie w miejscu może przynieść ciekawe zwroty akcji. Strategia ta wymaga cierpliwości, jednakże pomaga (w szczególności początkującym streetowcom) uporządkować chaos ulicy. Mnogość wątków i motywów może początkowo przytłaczać. Znalezienie lokalizacji pozwoli na większe skupienie. Ara Güler, wybitny turecki fotoreporter, który rejestrował m.in. życie na ulicach Stambułu, zdradził, że kiedyś przez półtorej godziny czekał na ulicy na kota, który dopełniłby kadr.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Powyższe, kultowe zdjęcie mogłoby posłużyć za przykład fotografii ulicznej wykonanej zgodnie z bierną strategią. „Mogłoby”, gdyby nie fakt, że jak przyznał autor Robert Doisneau było ono ustawiane i powstało jako próba rekonstrukcji wcześniej widzianej sytuacji. Niemniej abstrahując od tego stojącego w opozycji do filozofii street photo podejścia, samo ujęcie pokazuje, że zajęcie miejsca w kawiarni i obserwowanie ulicy może przynieść ciekawe rezultaty.
2. Rusz się!
Czas na strategię „aktywną”. Jak sama nazwa wskazuje, zakłada ona aktywne przemierzanie ulic i przestrzeni publicznych, w celu znajdowania wartych uwiecznienia momentów. Ta metoda to podążanie za tłumem lub przebijanie się przez niego. Przeczesywanie różnych zakamarków miast i częsta zmiana lokalizacji. Strategia aktywna wydaje się bardzo intuicyjna w przypadku street photo. Chociaż statystycznie zwiększa szanse na uzyskanie dobrej fotografii i daje większe poczucie bycia „kowalem” swojego losu, to jednak kryje w sobie pułapkę, o której pisałem w pierwszym podpunkcie. Tempo wydarzeń i chaos ulic może powodować u początkujących streetowców dezorientację. Skoro wszystko jest tematem zdjęcia – to od czego zacząć? Problem ten może pomóc rozwiązać jedna z następnych wskazówek, jednakże na chwilę skupię się jeszcze na zaletach tej metody.
Nie da się ukryć, że street photo wymaga pewnych cech charakteru. Spora doza pewności siebie, otwartości i refleksu zdecydowanie pomagają w zdobyciu świetnych ujęć. Są więc osoby, które będą automatycznie czuć się dobrze przy realizacji strategii aktywnej. Właściwie metoda bierna może być dla nich męcząca, gdy mają problem z pozostaniem dłużej w jednym miejscu i nieprzerwanie coś ich ciągnie do tego, aby dowiedzieć się, co dzieję się za rogiem. Metoda aktywna pozwala więc wykorzystać naturalne skłonności. Jednakże jeśli podświadomie bardziej podoba Ci się metoda bierna, nie skreślaj aktywnej. Spróbuj rozpocząć wędrówkę i podążać bez celu za tym, co Cię intryguje i przyciąga. Zobaczysz, że z czasem z chaosu zacznie wyłaniać się porządek.
3. Zbuduj cykl
Chaos ulic i nadmiar bodźców może rozpraszać początkujących streetowców. Dobrym pomysłem jest więc znalezienie motywu przewodniego, który pomoże skupić się podczas fotografowania. Taki wątek może być dowolny – dobrze jednak, aby nie był przypadkowy i pracowanie z nim sprawiało przyjemność lub miało znaczenie. Nie musi być nawet wzniosły czy bardzo wyszukany. W szczególności w celach treningowych może to być np. kolor czerwony. Fotografowanie obiektów w jednym kolorze i szukanie między nimi zależności może przynieść naprawdę niespodziewane rezultaty. Innym pomysłem jest np. fotografowanie tylko w wybranym miejscu. Uważaj jednak, aby jednocześnie nie przegapić czegoś istotnego. Wybrany motyw może pozwolić na zbudowanie cyklu. Pomysły na takie zestawy ogranicza jedynie Twoja wyobraźnia. Przykładowo możesz skupić się na fotografowaniu właścicieli i ich psów, ludzi przechodzących przez pasy itp. Pamiętaj jednak, że każde zdjęcie powinno tworzyć samodzielną anegdotę, w przeciwnym wypadku stworzysz tradycyjną typologię, choć zrealizowaną na ulicach miast.
4. Gotowość do działania
Niezależnie od tego, którą strategię stosujesz zawsze warto być przygotowany do naciśnięcia spustu migawki. Tym bardziej, że street photo może powstawać „przy okazji” – w drodze do szkoły, na uczelnię czy do pracy. Nigdy więc nie wiadomo, kiedy natrafi się okazja do wykonania kadru życia. Jak sobie w tym pomóc, pisałem już przy okazji omawiania sprzętu i akcesoriów. Chciałbym teraz więc zwrócić uwagę na inne aspekty, związane już z momentem, gdy cały niezbędny osprzęt masz skompletowany i znajdujesz się na ulicy. Przede wszystkim pamiętaj, aby aparat mieć cały czas pod ręką. Chociaż wydaje się, że wokół Ciebie panuje względny spokój, to uwierz że sytuacja może zmienić się w ułamku chwili. Wtedy na wyjmowanie aparatu z torby, nawet z klapą, która zapewnia swobodny dostęp do zawartości, może być za późno. Pamiętaj także, aby Twój aparat był cały czas włączony. Warto mieć parametry ekspozycji względnie ustawione nieco wcześniej. Mam tu na myśli korzystanie np. z trybu preselekcji przysłony i ustawienie odpowiednio domkniętej przysłony tak, aby móc uzyskać dużą głębię ostrości. Wielu fotografów ulicznych korzysta z ręcznego trybu ustawiania ostrości, skupiając ją np. około 2-3 m przed sobą. Wiedząc w jakiej odległości muszą znajdować się od fotografowanego motywu, nie przegapiają żadnej chwili. Na szczęście systemy AF działają na tyle błyskawicznie, że rzadko dochodzi do pomyłek. Czasami jednak problemem może być przewidzenie, gdzie będzie konieczne usytuowanie punktu ostrości. Tutaj przychodzą z pomocą opisany patent z trybem MF lub np. ustawianie centralnie punktu ostrości.
5. Street photo i bariery psychologiczne
Cóż to chyba największe wyzwanie, z którym muszą borykać się wszyscy streetowcy – bariery psychologiczne. Nawet jeżeli Ty ich nie posiadasz i charakter pozwala Ci na odważne, śmiałe i bezproblemowe fotografowanie obcych osób, to nie oznacza, że Twoi modele odpowiedzą takim samym entuzjastycznym nastawieniem. Owe bariery mogą więc znaleźć się po obu stronach obiektywu. Przed tymi, którzy pragną poświęcić się street photo, ale mają skryty charakter, raczej nie ma łatwej drogi. Można jednak pomóc sobie w przełamywaniu własnych oporów i oswojeniu się z fotografią uliczną. Jeżeli jesteś w takiej sytuacji i nie czujesz się szczególnie swobodnie na ulicach, to rozpocznij swoją przygodę streetowca od imprez masowych. Parady, festiwale itp. wydarzenia pełne są fotoreporterów, stąd ludzie mają w sobie więcej wyrozumiałości, w sytuacji gdy są fotografowani. Dodatkowo przychodzą w takie miejsca w poszukiwaniu dobrej zabawy, a więc w pozytywnych nastrojach, co także przekłada się na ich otwartość. Trudno oczekiwać uprzejmości od osoby, która spieszy się przez miasto, jednocześnie będąc głodną i zdenerwowaną natłokiem spraw. Dynamika i charakter street photo raczej wykluczają pytanie się o zgodę na wykonanie zdjęcia. Wymaga to więc dużej pewności siebie. Osoby nią obdarzone bardzo dobrze odnajdą się w fotografii ulicznej. Można pomyśleć, że jeśli stresują Cię takie sytuacje, to lepiej odpuść sobie ten gatunek. Warto jednak spróbować swoich sił, w szczególności że większość lęków jest projektowanych jedynie w naszych głowach, a ludzie mogą zaskoczyć pozytywną reakcją. W dodatku street photo to bardzo dobry trening i rodzaj fotografii, który można uprawiać codziennie. Jeżeli więc czujesz się niepewnie na ulicach, zacznij od stawiania spokojnych, niespiesznych kroków. Piszę to nieco metaforycznie, ale możesz wziąć to całkiem dosłownie. Nie wywieraj na sobie presji, nie spiesz się, nie goń za doskonałym kadrem. Zacznij od strategii biernej, idź w miejsce, gdzie fotografowie są mile widziani i zacznij obserwować. Nie musi to być masowa impreza – możesz udać się w miejsce uczęszczane przez turystów i takowego udawać. Wsłuchaj się w rytm miasta i ciesz się nim. Wtedy będzie Ci dużo łatwiej poruszać się w obszarze street photo.
Mam nadzieję, że tych 5 wskazówek będzie dla Ciebie pomocnych. Street photo, jak każda dziedzina fotografii, wymaga jednak częstej i intensywnej praktyki, której nie zastąpią żadne poradniki. Tak więc do dzieła! Życzę powodzenia podczas fotografowania na ulicach miast!
Zajrzyj także do innych artykułów, które mogą być przydatne w trakcie realizowania street photo.