Na blogu można już było przeczytać porównanie cyfrowych średnich formatów Fujifilm GFX z moimi analogowymi „potworami”. W komentarzach pojawiły się głosy, że to przecież inne formaty, inne obiektywy. Tym razem więc wyszedłem naprzeciw Waszym oczekiwaniom i porównałem cyfrowego Pentaxa 645Z, który można kupić w Cyfrowe.pl, z moim analogowym Pentaxem 645N.
Aparaty, obiektywy i filmy – co dokładnie testowałem?
Od Pentax Polska oprócz wspomnianego wyżej aparatu dostałem także do testów dwa obiektywy:
Ze swojej stajni wybrałem Takumar 105 mm 2.4 oraz Cinelux 120 mm 2.0. Oba obiektywy pod Pentax 6×7, ale z przejściówką działają idealnie pod format 645.
Do testów wziąłem również nowość z oferty Kodaka, czyli Kodak Gold 200 oraz mój ulubiony film Ilford XP2 do wywołania w procesie C4. Na Kodak Gold 200 w średnim formacie czekali wszyscy miłośnicy fotografii analogowej. Filmów na rynku jest coraz mniej i cieszy, że producenci zaczynają dostrzegać potrzeby rynku.
Filmy średnioformatowe, sprawdź ceny i dostępność >>
W teście pomogła mi moja lepsza połowa, czyli Łucja Stefaniuk z agencji Malva Models (nie tylko jako modelka ale również jako fotograf) oraz Magdalena Winiarek i Teodora Caprusu, którą fotografowała Łucja. Na miejsce sesji wybraliśmy nową przestrzeń kreatywną w Gdańsku czyli Mikstura Creative Space. Do oświetlenia posłużyło słońce oraz słońce na prąd czyli lampy Led 2000D marki Glareone.
Moje spostrzeżenia z użytkowania aparatu i szkieł
Pierwsze, co mnie uderzyło, to waga Pentaxa 645Z. Lubię ciężar analogów, lubię czuć, że mam coś stabilnego w rękach, ale cyfrowy Pentax nawet dla mnie wydał się ciężki. Jego waga to 1550 gr.
Z obiektywem 90 mm robi się nam już 2600 gr. Nie jest to więc aparat do biegania po ulicach, a nawet w studio po godzinie czułem ciężar w rękach. Jeśli chcesz nabyć ten sprzęt, idź najpierw na siłownię ;)
Mimo wagi jest bardzo poręczny, idealnie leży w ręku. Obsługa wymaga trochę praktyki, przejście przez menu zajmuje troszkę czasu.
Minusem dla mnie jest szybkość pracy AF. Przy zdjęciach w ruchu jest bardzo ciężko. Przy statycznych zdjęciach sprawdza się bardzo dobrze.
Plastyka bardzo miło mnie zaskoczyła, widać, że średni format to średni format. Bokeh wychodzi pięknie, zwłaszcza przy szkłach analogowych.
Jeśli chodzi o dedykowane obiektywy 90 mm 2.8 Macro i 120 mm 4.0 Macro, zakochałem się kompletnie w tej 90-tce. Ostra jak żyleta, do bliskich, baaaardzo bliskich portretów wręcz ideał, nie trzeba żadnych pierścieni.
120-tce oczywiście nic nie dolega, ale moje serce zdecydowanie podbiła 90tka.
Filmy analogowe – Ilford Xp2 i Kodak Gold 200 – opinia
Teraz spójrzmy na to, co było pakowane do analoga, czyli nowy Kodak Gold 200 oraz Ilford Xp2.
Nowy Kodak był bardzo długo oczekiwany, fanom Golda na mały obrazek nie trzeba go przedstawiać. Co mnie uderzyło to żywe kolory. Zdjęcia tutaj wstawiane to praktycznie surowe, nieretuszowane, jedynie wyczyszczone skany. Intensywność barw powala. Film wychwycił nawet delikatną różnicę koloru w oczach mojej lepszej połowy, coś czego np. Kodak Portra nie potrafił. Film ten z miejsca stał się jednym z moich ulubionych filmów kolorowych. Cena nie jest niska, ale warto chociaż spróbować.
A czemu tak lubię Ilford Xp2? Przede wszystkim za tolerancję tego filmu. Wyjdzie porządnie naświetlany na 100, 200 czy 400. A jak ktoś lubi bardzo mocne kontrasty i ziarno to można go też spokojnie świecić na 800. Bardzo lubię jego ziarno i tony oraz to, że jest do wywołania w procesie C41, czyli właściwie każdy lab sobie z nim poradzi.
Średni format Pentax 654Z – czy to aparat dla każdego?
Nie oszukujmy się, cyfrowe średnie formaty to nie są tanie rzeczy. Patrząc na to co się dzieje na rynku aparatów analogowych, nie tylko cyfrowe średniaki to nie jest tania zabawa. Nie jest to też aparat dla każdego.
Do studia – idealny. Jeśli potrzebujesz dużych plików, matryca 51,4 MP Ci takie pliki da. Na pewno jest to korzystna opcja dla kogoś, kto już siedzi w analogowym średnim formacie Pentaxa. Mocowanie jest takie same, więc zyskujemy możliwość stosowania sporej ilości obiektywów. Oferta cyfrowych obiektywów dedykowanych również jest bardzo duża, jest mnóstwo ciekawych stałek i zoomów.
Sprawdź ofertę obiektywów średnioformatowych Pentax >>
Dla fotografa portretowego czy pejzażowego – nie zawiedziesz się.
Do reportażu bym nie podchodził, organizm może się zbuntować przy tej wadze, no i na pewno potrzebujesz szybszego AF.
Fujfilm GFX czy Pentax 645Z? Jeszcze nie wiem, który kupię
Czy chcę ten aparat? Tak, zdecydowanie. Głównie ze względu na już posiadaną „szklarnię”. Przymierzam się do zakupu cyfrowego średniaka już od jakiegoś czasu, byłem nawet zdecydowany na coś z oferty Fujifilm GFX. Teraz, dzięki uprzejmości Pentax Polska, który udostępnił mi do testów Pentax 645Z, wybór nie jest już prosty. Czeka mnie dużo rozważań. Tobie, drogi czytelniku, polecam wziąć go w ręce i samemu się przekonać. Może to jest akurat aparat, którego cały czas szukałeś. Owocnych kadrów !
Sprawdź koniecznie: