Dobre zdjęcia to bardzo istotny element aukcji internetowej. Często to one zadecydują o tym, czy na nasze konto wpłynie określona kwota, czy może będziemy zmuszeni wystawić rzecz ponownie. Jeśli zastanawiasz się jak fotografować produkty na potrzeby aukcji i jakie akcesoria będą do tego niezbędne, to jesteś w odpowiednim miejscu.
Najważniejsze założenia artykułu
Podczas planowania artykułu moim głównym zamiarem było zaproponowanie optymalnych akcesoriów, pozwalających na ograniczenie wydatków do niezbędnego minimum. Przyczyna takiego założenia była prosta – tekst jest kierowany do osób, które okazjonalnie chcą coś sprzedać, a nie do profesjonalnych sprzedawców. W przypadku tej pierwszej grupy zakup zaawansowanego sprzętu studyjnego byłby po prostu nieopłacalny.
Jeszcze jedno – nie będzie to kurs z „fotoszopowania” uszkodzeń sprzętu …
Dlaczego zdjęcia na aukcji są bardzo ważne?
Aukcje internetowe często są pełne zdjęć produktów, które mimo dobrego stanu, wyglądają niezbyt atrakcyjnie. Spójrz na poniższe zdjęcie.
Niezbędny sprzęt
Bez wątpienia w tej konkretnej sytuacji najważniejszy będzie aparat. Do zrobienia poniższych zdjęć użyłem Nikona D7100. Do aparatu przyda się również obiektyw – najlepiej 50 mm lub średni albo krótki teleobiektyw, który zachowa proporcje i ładnie rozmyje tło. Żeby nie było zbyt łatwo, pożyczyłem swoją 50-tkę, a Tamron 150-600 nie jest zbyt wdzięcznym sprzętem do fotografii tego typu. W związku z czym postanowiłem wykorzystać szerokokątną Tokinę 12-24 mm/4. Aparat dobrze jest zamocować na statywie, wówczas będziemy mieli pewność, że zdjęcie wyjdzie nieporuszone. W tym typie fotografii odpowiedni będzie każdy, który ma udźwig pozwalający na bezpieczne korzystanie z Twojego aparatu i nie porysuje podłogi. Kolejną niezbędną rzeczą jest oświetlenie. Osobiście korzystam z dwóch lamp, ale w jasnych pomieszczeniach wystarczy jedna, skierowana w stronę produktu. Warto, aby była ona wyposażona w softbox, który zmiękczy ostre światło. W mojej ocenie taki zestaw jest optymalny. Teraz przydałoby się jakieś tło. W dużym uproszczeniu, do założonych zastosowań mamy do wyboru dwa rodzaje – kartonowe i polipropylenowe (zwijane). Zdecydowanie bardziej podobają mi się te drugie, gdyż mogą być wykorzystane jako podkładka pod produkt i tło jednocześnie, co pokazałem na poniższym zdjęciu. Co więcej ich przechowywanie jest łatwiejsze niż dużych kartonowych arkuszy. Ostatnim, niekoniecznie niezbędnym elementem jest szyba – dzięki niej uzyskamy atrakcyjne odbicie, często spotykane w fotografii produktowej.
Najgorszy problem, który napotkasz i jego rozwiązanie
Nie bez powodu na model tego artykułu wybrałem smartfona. Jego stosunkowo duży ekran to lustro, które większości fotografujących sprawia nie lada problem – ten sam, dzięki któremu niemal każdy słyszał o „czajniczku”.
Jest co najmniej jeden sposób na poradzenie sobie ze wspomnianą kwestią. Ten, który polecam polega na skierowaniu ekranu w kierunki powierzchni nieoświetlonej lub oświetlonej delikatnie i pozbawionej wzorów. Może to być sufit, jednakże w niektórych przypadkach niezbędne może okazać się dodatkowe tło.
Ciekawym rozwiązaniem jest wycięcie w arkuszu papieru otworu na obiektyw. Niestety ekran telefonu jest „wredny” i kartka będzie mimo wszystko widoczna. Poza tym w przypadku telefonu arkusz musi być naprawdę duży (na zdjęciu celowo użyłem białego papieru, czarny efekt jest znacznie lepszy, ale ciągle widoczny). W przypadku biżuterii lub innych przedmiotów, które odbijają obraz nieco gorzej, kartka może się sprawdzić. Dlatego też polecam stosowanie dodatkowego tła.
Po zastosowaniu tych kilku prostych porad efekt wygląda następująco:
Namiot bezcieniowy – czy warto?
Bez wątpienia namioty bezcieniowe sprawdzają się w fotografii produktowej, producenci często dołączają dodatkowe tła, więc teoretycznie mamy wszystko, co konieczne. Osobiście preferuję rozwiązanie, o którym wspomniałem powyżej, gdyż ma ono jedną, ale bardzo dużą przewagę nad namiotem – pozwala na fotografowanie produktów o różnych rozmiarach, a z namiotem bywa różnie. Poza tym tło i lampę z softboxem można wykorzystać na przykład do fotografii portretowej, natomiast namiot bezcieniowy ma bardzo ograniczone pole zastosowań. Nie ulega wątpliwości, że sprawdzi się w rękach osób, dla których fotografia produktowa to jedno z głównych zajęć.
Ostateczne dopieszczanie, czyli kadrowanie i zabawa kolorami
Moim zdaniem wystawiając na aukcję internetową różnego typu elektronikę, nie ma najmniejszej potrzeby bawić się w wykwintną kompozycję. Sprzedaje się gotowy produkt i zdjęcia powinny ukazywać jego rzeczywisty stan. Oczywiście, jeśli ktoś sprzedaje np. zabytkowe sztućce, to może pokusić się o jedno takie zdjęcie, ale najważniejsze i tak pozostaną zdjęcia czysto produktowe.
Obróbka takich zdjęć jest bardzo prosta, w przypadku ostatniego (dobrego) zdjęcia widzę jedynie potrzebę podbicia kontrastu, delikatnego zwiększenia ostrości i zmniejszenia nasycenia zielonego koloru. Efekt końcowy wygląda następująco:
Dla kontrastu przypomnę pierwsze zdjęcie.
Przypominam, że produkt należy sfotografować z każdej strony. Jak zauważyliście, to ekran jest tym najtrudniejszym elementem, reszta to jedynie kwestia obrócenia telefonu.
Czy cała ta zabawa ma sens? Wnioski końcowe
Wyobraź sobie, że szukasz telefonu, komputera czy czegokolwiek innego. Zakładam, że wszystkie linki po wpisaniu w Google „produkt X recenzja/opinie” masz już odhaczone. Wchodząc na portale aukcyjne najczęściej wiesz już wszystko na temat sprzętu, który Cię interesuje, nie oczekujesz jego recenzji tylko, dokładnego opisu stanu. Sam tak robię i o ile nie trafię na mega okazję, po prostu przeglądam oferty sprzętu, zamawiam, płacę i zamykam okienko do następnego razu. Oczywiście w przypadku używanych przedmiotów bardzo istotny jest opis, ale nie bez powodu mówi się, że jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Niezależnie od stanu produktu, który chcesz sprzedać, może on zyskać lub stracić w zależności od tego, jak go sfotografujesz. W moim przekonaniu dobitnie tego dowiodłem w niniejszym artykule.
5 komentarzy
Dzień dobry Panie Szymonie, muszę sfotografować do naszego sklepu internetowego rzeczy wiszące takie jak np. dozownik mydła, suszarka do rąk itd. Jaki zestaw z Państwa sklepu poleciałby nam Pan do fotografii produktowej? Z góry dziękuję za pomoc :)
Prowadzę sklep internetowy i też uważam, że jakość zdjęć jest bardzo ważna. Odkąd robię zdjęcia dobrym lumixem, sprzedaż wzrasta, także… sprawdzone i rzeczywiście polecam trzymać się podanych wskazówek! :)
Bardzo fajny wpis, wartościowe wskazówki i porady które zawsze się przydadzą :)
Bardzo przydatny artykuł. Sprzedaję trochę na portalach i przyznaję że moje zdjęcia nigdy nie wyglądają zbyt profesjonalnie. A na pewno warto się postarać, bo na ładne zdjęcie ludzie lepiej reagują.
Bardzo potrzebny artykuł. Nie ma nic bardziej irytującego na allegro i innych aukcjach od kiepskich zdjęć. Skoro nie mogę dotknąć przedmiotu to chce go dokładnie obejrzeć. Ludzie powinni sobie zdać sprawę, że porządne zdjęcie to jest połowa sukcesu.