Jeżeli podzielić rynek na segmenty cenowe, to kamery sportowe Forever SC-400 4K Wi-Fi i GoPro HERO5 Black wydają się być zupełnie niekonkurującymi ze sobą urządzeniami. Przeglądając jednak ich specyfikacje, obejmujące przede wszystkim możliwość nagrywania w jakości 4K, łączność Wi-Fi czy możliwość wykonywania zdjęć o rozdzielczości 12 MP dystans ten zmniejsza się nieco i można pokusić się o bezpośrednią konfrontację. Tylko czy parametry urządzenia rzeczywiście przekładają się osiągane rezultaty? Jak na wyniki testu wpłynie różnica cen, wynosząca niemal 1000 zł? Czy Dawid będzie miał szansę w starciu z Goliatem? Postanowiłem to sprawdzić.
Forever to producent różnorodnych akcesoriów do urządzeń mobilnych, takich jak m.in. power banki, słuchawki, głośniki bezprzewodowe, uchwyty i szkła hartowane. W ofercie firmy znalazła się również seria kamer sportowych. Forever SC-400 4K Wi-Fi charakteryzuje raczej podstawowa funkcjonalność, choć za sprawą jakości 4K wybijającą się nieco ponad średnią. Poza tym urządzenie oferuje możliwość wykonywania zdjęć o rozdzielczości 12 MP, wyświetlacz 2″, nagrywanie w pętli, fotografowanie z interwałem czasowym czy dużą liczbę akcesoriów w zestawie.
Kamer sportowych GoPro nie trzeba specjalnie przedstawiać, gdyż to ta firma rozpoczęła boom na tego typu urządzenia. Model Hero 5 oferuje m.in. maksymalną jakość nagrywania ULTRA 4K z prędkością 30 kl./s, zdjęcia 12 MP, łączność Wi-Fi i Bluetooth, system redukcji szumów, cyfrową stabilizację obrazu, wodoszczelność do 10 m (bez konieczności montowania dodatkowej obudowy), komendy głosowe, automatyczny upload multimediów do chmury, dotykowy ekran, dodatkowy wyświetlacz z przodu obudowy, wbudowany moduł GPS i obsługę formatu RAW. W tak bezpośrednim zestawieniu kamera GoPro deklasuje produkt firmy Forever, ale biorąc pod uwagę różnice cenowe, myślę, że warto skupić się na tych funkcjach, które je łączą. Sprawdźmy więc, jak pracuje się z obydwoma produktami i jak sprawują się podczas rejestrowania filmów w jakości 4K.
GoPro Hero 5 i Forever SC-400 4K Wi-Fi – pierwsze wrażenia
Kamera Forever jest wykonana całkiem porządnie i estetycznie. To, co trochę zaskakuje to brak osłony na porty microHDMI, microUSB i karty pamięci – odruchowo myślałem, że to mój egzemplarz jest nieco wybrakowany. Co prawda producent dodaje w zestawie obudowę podwodną, która szczelnie chroni przed zabrudzeniami, ale w przypadku używania w ramce na śrubę 1/4”, porty pozostają odsłonięte. Tak poza tym trudno do czegoś się przyczepić – rozłożenie przycisków jest wygodne a kamera podczas obsługi dobrze leży w dłoniach.
Forever SC-400 4K Wi-Fi obsługuje się 4 klawiszami. Chwilę mi zajęło rozpracowanie zasad obowiązujących podczas poruszania się po menu, jednakże gdy już zrozumiałem co i jak, nawigacja odbywała się bez większych przeszkód. To, co było dla mnie nieco irytujące to fakt, że gdy podczas zmiany trybów funkcjonowania kamery zdarzy się przegapić ten, który w danej chwili był potrzebny, to trzeba przełączać pozycje listy od początku.
Standardowo kamera jest dostarczana z kilkoma przydatnymi akcesoriami i trzeba przyznać, że biorąc pod uwagę niską cenę, jest to bardzo funkcjonalny zestaw. W jego skład wchodzą m.in. wodoszczelna obudowa, mocowanie na śrubę 1/4″, ramka na śrubę 1/4”, mocowanie rowerowe, klips, mocowanie na kask, zapasowa osłona ekranu czy taśmy zaciskowe. Wszystkie są dobrej jakości, zapewniają pewne trzymanie i są kompatybilne z mocowaniami GoPro (podczas testu miałem do dyspozycji mocowanie rowerowe Forever i używałem z nim GoPro). Jeżeli chcesz rozpocząć przygodę z kamerami sportowymi, możesz śmiało zaczynać po otwarciu pudełka (chociaż część, bardziej wyspecjalizowanych akcesoriów trzeba dokupić oddzielnie).
Kamera Forever zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, jednakże biorąc do ręki GoPro dostrzega się jej braki (chociaż i tak nie jest to przepaść). Przede wszystkim GoPro sprawia wrażenie nieco bardziej solidnej. Poza tym dotykowy wyświetlacz pokazuje, jak ułomne jest obsługiwanie kamery Forever za pomocą przycisków. Świetne jest też to, że GoPro nie potrzebuje dodatkowej obudowy, aby zachować wodoszczelność do 10 metrów – można dzięki temu swobodnie pracować w ciężkich warunkach pogodowych. Oczywiście porty są zabezpieczone specjalnymi klapkami. Szkoda tylko, że nie ma blokady przed przypadkowym otwarciem, gdy jest mokra, tak jak np. w Olympus TOUGH TG-5. GoPro posiada dodatkowy wyświetlacz – spotkałem się z opiniami, że jest on prawie w ogóle nieprzydatny. Coś w tym jest, bo podczas nagrywania ani razu z niego nie skorzystałem.
Czas coś nagrać!
Chcąc sprawdzić, jak będzie wyglądać bezpośrednia konfrontacja urządzeń, postanowiłem nagrać dwa filmy w takich samych warunkach. Zaplanowałem trasę rowerową, która biegła tak, aby w trackie jazdy słońce znajdowało się za plecami, świeciło w obiektyw, a także było z prawej lub z lewej strony kamery. W obu przypadkach wykorzystywałem mocowanie rowerowe dołączone w zestawie do Forever SC-400 4K Wi-Fi, a parametry były ustawione na auto, zachowując jakość 4K z prędkością 25 kl./s (filmy nie były poddawane edycji w post produkcji). Wyświetlacz dotykowy GoPro zdecydowanie ułatwiał sterowanie. Bardziej też odpowiadała mi ramka dołączona do tej kamery niż ta kompatybilna z Forever.
Poniżej możesz zobaczyć rezultat tej próby.
Rezultat próby stanowi zaskoczenie. Należałoby spodziewać się druzgocącej przewagi GoPro Hero 5 i raczej słabej jakości obrazu kamery Forever SC-400 4K Wi-Fi. Okazało się, że jest zupełnie odwrotnie. Jakość filmów z obu kamer stoi na zbliżonym poziomie (w szczególności, gdy bierze się pod uwagę rozbieżność cen). Znaczącą różnicę stanowi fakt, że kamera Forever gorzej radzi sobie pod światło, gdyż w takiej sytuacji pojawia się na obrazie więcej flar i refleksów, aczkolwiek przynajmniej w moim odczuciu nie jest to specjalnie uciążliwa wada. GoPro dysponuje lepszym mikrofonem, ale także w tym wypadku nie nazwałbym tej różnicy przepaścią. Niestety muszę wspomnieć o małym incydencie z Forever. Podczas rejestrowania materiału kamera zwyczajnie się zawiesiła. Konieczne było wyjęcie baterii i ponowne uruchomienie urządzenia. Pracując z GoPro nie doszło do takich incydentów.
Postanowiłem również wykonać fotografie. Nie jest to kluczowa funkcja kamer sportowych, ale dobrze by było, gdyby testowane urządzenia także w tej dziedzinie oferowały satysfakcjonującą jakość. Fotografowałem tak, aby słońce mieć za plecami i w kadrze. Poniżej możesz obejrzeć efekty. Aby zobaczyć zdjęcie w pełnej rozdzielczości, kliknij prawym przyciskiem myszy i wybierz opcję „otwórz grafikę w nowym karcie”. Fotografie pochodzą wprost z kamer – nie były w żaden sposób edytowane w programie graficznym. Wykonywałem je w trybach automatycznych.
Cóż widać wyraźnie, że o ile w przypadku GoPro Hero 5 jakość jest dostateczna, o tyle korzystając z Forever SC-400 4K Wi-Fi, pisząc delikatnie, zdecydowanie lepiej pozostać przy filmowaniu. Obydwie kamery umożliwiają fotografowanie w trybie zdjęć seryjnych, jednakże w przypadku kamery Forever możliwe jest jedynie zarejestrowanie trzech zdjęć w serii. Tryb time-lapse oferowany przez tę kamerę obejmuje tylko wykonywanie ekspozycji z interwałem. Kamera GoPro pozwala na automatyczne połączenie zarejestrowanych obrazów w film.
Pora na wnioski
Odpowiadając na pytanie czy Dawid, jakim zdaje się być kamera Forever SC-400 4K Wi-Fi, ma starcie z Goliatem pod postacią GoPro Hero 5, śmiało mogę stwierdzić, że jak najbardziej. Myślę, że dla użytkowników, którzy rozpoczynają przygodę z kamerami sportowymi lub wiedzą, że będą jej używać sporadycznie, urządzenie proponowane przez firmę Forever będzie wystarczające i spełni ich oczekiwania. Bardziej wymagający użytkownicy, w szczególności Ci używający kamer ekstremalnych bardzo intensywnie, mogą potrzebować większej funkcjonalności i niezawodności, jaką oferuje GoPro. Ostateczna decyzja zależy oczywiście od kilku czynników, z czego podstawowym jest zakładany budżet, ale myślę, że Forever SC-400 4K Wi-Fi udowadnia, że także tańsze urządzenia mogą oferować przyzwoitą jakość i konkurować z liderami danego segmentu urządzeń.
Podziel się w komentarzu, jaką kamerę sportową używasz lub który model interesuje Cię najbardziej.
4 komentarze
Dla mnie takie zestawienie jest ciekawe. Rzuca trochę nowego światła na ten sprzęt i pozwala na wyciągnięcie własnych wniosków.
To właśnie miałem na myśli tworząc powyższy artykuł. :)
Porównywanie kamerki, która kosztuje 200zł do GoPro5 to trochę jednak za dużo… jeszcze jakieś kamery za 500zł bym zrozumiał. Już nie mówię o kamerach pokroju Lamax Taurus, która jest za 700zł chyba i ona faktycznie nawiązuje walkę.
Porównywanie to jeszcze nie równanie. :) Takie zestawienia mogą pokazywać ciekawe zależności pomiędzy sprzętem. Interesującym przykładem jest „pojedynek” iPhone’a 8 Plus i Hasselblada X1D zorganizowany przez jeden z zagranicznych portali. Miało to poniekąd charakter prowokacyjny, ale pozwalało na wysunięcie ciekawych wniosków.