Dwa wideorejestratory do 500 zł – zobacz testy i wybierz, który według Ciebie jest lepszy

Jeździsz na co dzień samochodem? Jeśli tak, z pewnością chociaż raz w życiu byłeś świadkiem lub uczestnikiem sytuacji, którą przydałoby się zarejestrować w postaci filmu lub zdjęć. Według raportów policyjnych wideorejestratory są coraz popularniejszym źródłem informacji, zwłaszcza w kwestiach spornych. Jaki wideorejestrator wybrać spośród wielu dostępnych na rynku? Poniżej znajdziesz krótki test dwóch „samochodowych czarnych skrzynek”, które służą do udokumentowania zdarzeń na drodze. Mam oczywiście na myśli wideorejestratory.

Któż z nas kierowców prowadząc samochód nie miał sytuacji, kiedy to wymagane było przedstawienie dowodu w postaci filmu czy zdjęć? W 2015 roku liczba samochodów na świecie wynosiła 1,1 mld, co oznacza, że jedno auto przypada na 6,5 mieszkańca. Liczba ta jednak stale rośnie – w 2025 roku wyniesie 1,5 mld, a 15 lat później już 2 mld, co oznacza, że takich sytuacji będzie coraz więcej. Film z takiej kamery może w znacznym stopniu ułatwić udowodnienie, po czyjej stronie leży wina i jak do danej sytuacji doszło, a tym samym uzyskanie odszkodowania. W praktyce jest to sprzęt, który nagrywa obraz cały czas przez przednią, a niekiedy również tylną szybę.

Na potrzeby testu wybrałem 2 wideorejestratory z półki tzw. budżetowych – do 500 zł. Dlaczego takie? Chciałem sprawdzić, czy najtańsze wideorejestratory poradzą sobie w różnych warunkach pogodowych oraz przy różnym świetle. Jak widać szczegóły w nocy? Jakie kolory mamy z różnych kamer? Czy obraz będzie mocno zaszumiony? Na te pytania postaram się odpowiedzieć poniżej.

Prestigio  545 RoadRunner GPS

Pierwszy wideorejestrator, który postanowiłem przetestować, to model Prestigio  545 RoadRunner GPS. Na pokładzie urządzenia znajduje się system GPS, a więc można m.in. odczytać pozycję geograficzną czy prędkość, z jaką aktualnie jedziemy. Zarejestrowane dane z tego czujnika można przetwarzać za pomocą dołączanego oprogramowania i analizować bezpośrednio na Google Maps, z której korzysta oprogramowanie PC dla wideorejestratora.

W zestawie oprócz ładowarki znajdziemy również kabel USB. Sama kamera znajduje się w stylowej, aluminiowej obudowie, co daje bardzo pozytywne wrażenie. Na wyposażeniu mamy 2.7-calowy, błyszczący wyświetlacz o bardzo dobrym kontraście. Obraz jest w miarę widoczny na ekranie, chodź nie ukrywam, że przy dużym nasłonecznieniu widoczność tego, co aktualnie dzieje się w kadrze, jest słaba.

Prestigio 545 wyposażony jest w jasny obiektyw o świetle 2.0 o kącie widzenia 170 stopni. Widać więcej, szerzej, jednak obraz jest lekko zakrzywiony na brzegach. Nie zauważyłem jednak pogorszenia ostrości na brzegu kadru, co jest dużym plusem całego urządzenia.

Matryca tego modelu w technologii CMOS rejestruje obraz full HD 1080p. Niestety, pomimo moich wysokich oczekiwań co do jakości obrazu w nocy, kamera niemiło mnie zaskoczyła. Obraz jest mocno zaszumiony, co powoduje utratę szczegółów. W dzień za to kolory są żywe, o dość dużym nasyceniu.

Z dodatkowych funkcji,  jakie mamy do dyspozycji podczas użytkowania, to czujnik wstrząsów i ruchu. I tu znów niemiłe zaskoczenie, bo jak w przypadku pierwszej opcji, urządzenie działało poprawnie, to detekcja ruchu w wideo rejestratorze nie działała już tak dobrze. Podczas nocnej jazdy, kamera przy słabo oświetlonej drodze przechodziła w tryb stand-by. Powodowało to zatrzymanie nagrywania (wg czujników kamery ruch nie występował pomimo, że jechałem na drodze ekspresowej, gdzie dynamika jazdy jest dość duża). Kiedy w kadrze pojawiały się uliczne lampy, wideorejestrator ponownie się załączał. Warto wówczas w takich sytuacjach wyłączać detekcję ruchu i pozwolić, by kamera nagrywała cały nasz przejazd bez niepotrzebnej pauzy.

 

Xblitz Professional P200

Drugim z testowanych wideorejetratorów jest model Xblitz Professional P200.  Jest zdecydowanie większy od Prestigio 545, ma też większą rozdzielczość nagrywania, sięgającą blisko 2304 x 1296. Na potrzeby testu i sprawdzenia działania kamery w różnych sytuacjach rozdzielczość została ustawiona na standardowe Full HD 1080p.

Kąt widzenia obiektywu wynosi aż 170 stopni, umożliwiając tym samym rejestrację bardzo szerokiego kadru przed maską pojazdu. Obraz jest lekko zakrzywiony, jednak tak samo jak w przypadku Prestigio nie ma widocznych zmian ostrości na brzegach. Dzięki zastosowaniu obiektywu HD oraz matrycy o wysokiej rozdzielczości, uzyskano wyjątkowo szczegółowe obrazy oraz nasycone kolory.

Nowością, którą można było przetestować był system ADAS (Advanced Driver Assistance Systems). Specjalne czujniki wmontowane w kamerę wspomagały kierowcę podczas jazdy, informując o przeszkodach i zagrożeniach na drodze. System jest przydatny zwłaszcza podczas zmiany pasa ruchu oraz korzystania z dróg szybkiego ruchu do kontrolowania odległości między samochodami.

Wideorejestrator Xblitz Professional P200, podobnie jak w przypadku Prestigio, wyposażony został w czujnik wstrząsu oraz detekcję ruchu. Dzięki opcji kamery internetowej, po podłączeniu do komputera poprzez kabel USB możemy prowadzić wideokonferencję. Wideorejestrator posiada również wbudowaną baterię, która po naładowaniu pozwala na kilkuminutowe działanie urządzenia po odłączeniu od zasilania.

Xblitz Professional P200 wywarł na mnie większe wrażenie i podczas testu bardziej mi się spodobał. Jego jakość, pomimo ustawienia Full HD, wydała mi się najlepsza, porównując do pierwszego modelu. Czytelne menu, łatwa obsługa oraz niebanalna stylistka to cechy charakteryzujące nową serię Xblitz Professional, również model Xblitz P200. Kamera wyróżnia się ładną obudową, utrzymaną w białej kolorystyce o bardzo wysokim połysku. To świetna propozycja dla koneserów stylowych urządzeń oraz idealny model na prezent dla każdego kierowcy.

 

Wzrost świadomości kierowców, ze liczba użytkowników sprzętu, który rejestruje ich poczynania stale wzrasta sprawia, że częściej zdejmują nogę z gazu. Dzięki temu rzadziej łamią przepisy ruchu drogowego, a na drogach jest mniej kolizji, wypadków i potencjalnych zagrożeń. Każdy z powyższych wideorejestratorów spełni swoje zadanie, tak więc z czystym sumieniem mogę powiedzieć –  na którykolwiek się zdecydujesz, Twój wybór będzie jak najbardziej dobry.

Oby wszelkie nieprzyjemne zdarzenia Cię omijały, ale … w razie czego lepiej mieć małego pomocnika w postaci wideorejestratora.