Fotografowie, podobnie jak inne wyspecjalizowane grupy, używają dość specyficznego języka. Zwykły człowiek często nie jest w stanie zrozumieć, o czym mowa. Jeśli byłeś kiedyś w takiej sytuacji – nie martw się! Z naszym słowniczkiem nauczysz się niezbędnej terminologii, pojęć, definicji związanych z fotografią. Pomoże Ci to nie tylko w porozumiewaniu się z innymi fotografami, ale także na dalsze rozwijanie swoich umiejętności. W dzisiejszym odcinku wyjaśnię Ci czym jest aberracja, jak jej unikać i jak kupić obiektyw bez tej wady optycznej.
A jak aberracja
Dla nieco większego uściślenia – zamierzam zająć się aberracją chromatyczną, która jest zjawiskiem obecnym w fotografii. Jeśli szukasz informacji na temat aberracji chromosomowej, genetycznej, fenotypowej – lub aberracji jako zjawiska w psychologii, to niestety, ale to zły adres.
Wady obiektywów – co to jest aberracja?
Aberracja to połączenie dwóch łacińskich słow ab – od i errare – błądzić (bądź aberratio oznaczające zbłądzenie/zbłąkanie). Aberracja w takim rozumieniu to po prostu odchylenie od normy lub zasady.
W fotografii wyróżniamy aż trzy rodzaje aberracji chromatyczną, sferyczną i komatyczną. Mówiąc najogólniej wszystkie te zjawiska określają wady układów optycznych, czyli wady obiektywów.
Zacznijmy po kolei.
Aberracja chromatyczna – kolorowe obwódki
Zauważyłeś kiedyś kolorowe (niebieskie, zielone, fioletowe) otoczki wokół różnych obiektów na swoich zdjęciach? Tak, to właśnie aberracja chromatyczna. Kolorowa poświata wcale nie wygląda fajnie i sprawia, że zdjęcie traci swoją ostrość i wyrazistość – żaden fotograf nie chce takich zdjęć!
Aberracja chromatyczna to najbardziej znana i rozpoznawalna z wymienionych wcześniej trzech. Najczęściej spotykana na zdjęciach wykonanych jasnymi obiektywami.
Jak i dlaczego powstaje aberracja chromatyczna?
„W momencie przechodzenia promieni świetlnych przez soczewkę obiektywu światło białe rozszczepia się na kilka barwnych obrazków. Dzieje się to przez różnice w odległościach ogniskowania dla poszczególnych pasm światła…”.
Taką definicję aberracji odnajdziemy w słowniku Brzmi skomplikowanie, prawda? Nie będziemy się tu jednak skupiać na fizycznych właściwościach optyki, lecz wpływowi tego zjawiska na zdjęcia i rynek sprzętu fotograficznego.
Jaki obiektyw kupić, żeby nie mieć aberracji? Soczewki UD i ED
Z tym niepożądanym efektem starają się walczyć producenci sprzętu oraz oprogramowania do obróbki. Konstruktorzy pracujący nad nowymi obiektywami do korygowania tej wady używają specjalnych soczewek o niskim współczynniku załamania światła (inaczej: o niskiej dyspersji). W przypadku różnych producentów ten typ soczewek ma różne oznaczenia – może to być na przykład: UD, ED, LD, SLD. Decydując się na zakup obiektywu zwróć uwagę, czy obiektyw posiada w swoim układzie optycznym taką soczewkę.
Jak zniwelować aberracje chromatyczne?
A co jeśli nie planujesz kupować nowego obiektywu, a ten, który już posiadasz ma opisaną wyżej wadę? Masz wtedy dwie opcje:
- Oprogramowanie w aparacie
Pierwszą z nich jest korekcja, która nakładana jest już przez aparat. Taką funkcję posiadają m.in. bezlusterkowce Canona z serii R, które dzięki wzorom wgranym w oprogramowanie rozpoznają obiektyw i starają się wyrównać jego wady do ustalonego w fabryce wzoru. Wadą tego rozwiązania jest to, że funkcja ta działa wyłącznie z obiektywami tego producenta.
- Obróbka zdjęć na komputerze
Programy do obróbki zdjęć również posiadają opcje zwalczające aberrację – szczególnie dobrze działa to oczywiście przy pracy na surowych plikach RAW, które posiadają więcej informacji i z których można więcej „wycisnąć”.
Aberracja sferyczna – miękkie rogi
Mniej znaną kuzynką aberracji chromatycznej jest aberracja sferyczna. To ta część rodziny, o której się rzadziej wspomina i raczej niechętnie odwiedza. To dość podła przeciwniczka, z którą tak naprawdę nie da się walczyć w postprodukcji. Czym się objawia? Poznamy ją po nierównomiernym rozłożeniu ostrości na fotografii. Aberracja sferyczna bowiem sprawia, że rogi zdjęcia są mniej ostre niż jego środek.
Aberracja sferyczna – kiedy pojawia się problem?
Trzeba to przyznać otwarcie – z tym typem aberracji spotkamy się dosłownie przy każdym obiektywie. Oczywiście w mniejszym lub większym stopniu. Najczęściej niestety jest to domena tanich konstrukcji. Droższe obiektywy posiadają lepsze soczewki i są lepiej korygowane w rogach. Kupując obiektyw warto zwrócić na to uwagę.
Czy jest jakiś sposób żeby z tym walczyć?
W zależności od typu fotografii, jaką uprawiasz, problem może być dokuczliwy lub w ogóle niezauważalny. W fotografii portretowej, którą zwykle wykonujemy z małą głębią ostrości i z modelem w centrum kadru,rogi zdjęcia i ich jakość może nas w ogóle nie obchodzić. W przypadku fotografii produktowej, studyjnej, reklamowej albo przy archiwizacji muzealnych eksponatów, gdzie zdjęcie musi wiernie i precyzyjnie oddawać rzeczywistość ważna będzie jakość zdjęcia w całym kadrze.
Jedyny sposób na walkę z tym zjawiskiem to przymknięcie przysłony. Dzięki temu ostrość w środku kadru i na brzegu powinna się (przynajmniej w pewnym stopniu) wyrównać.
Aberracja komatyczna (koma) – przecinki na zdjęciach
Kolejną wada optyczną w tej dziwnej rodzinie jest Koma, którą niektórzy nazywają komatyzmem, a jeszcze inni aberracją komatyczną. Jakkolwiek by tej wady nie nazywać, to objawia się ona na zdjęciach w postaci… przecinka lub komety. Tak, to nie żart! Od przecinka zresztą koma bierze swoją nazwę.
Gwiazdy w kształcie przecinków
Choć coraz rzadziej, to ciągle zdarzają się sytuacje, gdy na zdjęciu może pojawić się plamka w kształcie przecinka. Najczęściej zauważa się to podczas używania obiektywów szerokokątnych przy mocno otwartej przysłonie. Zjawisko to szczególnie denerwuje astro fotografów, którym z gwiazd robi przecinki.
Jak pozbyć się komy na zdjęciach?
Tak, znów by wyeliminować tę wadę będzie trzeba domknąć otwór przysłony…
Obiektywy i aberracje – co kupić, żeby mieć dobrej jakości zdjęcia?
Czy istnieją obiektywy bez wad?
Prawdopodobnie… nie. Są obiektywy, które mają większe wady – są też takie, które mają je lepiej skorygowane i najczęściej należą do nich profesjonalne obiektywy z topowych serii takie jak Canon L czy Sony G Master.
Są jednak również obiektywy firm takich jak Sigma (seria ART), czy Tamron (seria G2), które oferują dobrą jakość obrazu w przystępnej cenie. Obiektywy te są dużo tańsze od szkieł systemowych profesjonalnych serii czy to Sony, Canona, Nikona – jednak optycznie w wielu przypadkach są niezwykle zbliżone (a nawet i w niektórych aspektach przewyższają osiągami) „oryginały”. Przykładem obiektywu z dobrze skorygowanym pod względem aberracji może być, np. Sigma Art 40mm f/1.4, czy też Tamron 85mm f/1.8 .
Jak wybrać obiektyw o najlepszej jakości obrazu?
Szukając najlepszej optyki, warto już w tym miejscu odrzucić uniwersalne zoomy, czyli konstrukcje takie jak 18-200, 18-400, czy 24-300. Tu niestety sprawdza się stare porzekadło:
Jak coś jest do wszystkiego to jest do … wszystkiego, ale będzie aberrować.
Szukając uniwersalnego obiektywu, starałbym się ograniczać zakres tych ogniskowych najbardziej jak się tylko da… to znaczy szukałbym obiektywu takiego jak np. 17-50, 24-70, 70-200 (w zależności od potrzeb i budżetu i od tego, czy miałby to być obiektyw do pełnej czy niepełnej klatki). Dlaczego? Mniejszy zakres ogniskowych pozwala inżynierom na konstrukcję o lepszych właściwościach optycznych.
Idąc tym tropem można śmiało kierować się w stronę obiektywów stałoogniskowych. Będą one przeważnie nie tylko jaśniejsze, ale także ostrzejsze i lepiej skorygowane pod względem wad optycznych – niestety nie będą one aż tak uniwersalne jak obiektywy ze zmienną ogniskową. Coś za coś.
Podsumowując
Szukając obiektywu należy zwrócić uwagę nie tylko na jego cenę, ale także na to, jak taki obiektyw radzi sobie z wadami optycznymi. Aberracje w dzisiejszych czasach są już naprawdę dobrze korygowane, a producenci sprzętu starają się stawiać poprzeczkę coraz wyżej.