Dziś na łamach naszego bloga o swoim doświadczeniu w fotografii ciążowej i rodzinnej opowie znana trójmiejska fotografka – Iwona Weiss. Z Iwoną spotkaliśmy się przy okazji warsztatów fotografii ciążowej, zorganizowanych w Gdańsku przez Sigmę i Cyfrowe.pl. Podczas rozmowy nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o ulubiony obiektyw, jednak to nie to sprzęt robi zdjęcia a fotograf – jak podkreśla Iwona. W artykule czeka na Was ogromna dawka inspiracji, sprawdzonych trików i fachowej wiedzy: jak pracować z modelką w ciąży, by wydobyć z niej to, co najpiękniejsze; jakie swoje cechy warto rozwijać, by robić dobre zdjęcia i jednocześnie mieć zadowolonych klientów. Krótko mówiąc skarbnica wiedzy dla fotografów ciążowych!
Dotychczas nazwisko Iwona Weiss kojarzyło mi się z portretami dzieci i fotografią rodzinną. Teraz mamy okazję spotkać się przy okazji warsztatów z fotografii ciążowej. Wolisz pracować z dziećmi czy dorosłymi? Co jest bliższe Twojemu sercu i co pozwala Ci się bardziej realizować?
Myślę, że każdy fotograf ma swoje ukochane dziedziny, na których „wzrastał” i rzeczywiście w moim przypadku wszystko zaczęło się wraz z narodzinami mojego pierwszego syna, a co za tym idzie z fotografią dziecięcą i rodzinną. Niemniej jednak Iwona Weiss ma wiele twarzy i czuję się fotografem dość wszechstronnym. Fotografia ciążowa, a następnie noworodkowa to naturalny element fotografii rodzinnej. Jestem fotografem portretowym, poza dziećmi fotografuję kobiety i mężczyzn, nie fotografuję zaś eventów. Ciężko mi określić, czy wolę pracę z dziećmi czy z dorosłymi. Kocham dzieciaki, mam z nimi doskonałą więź, gdy staję za aparatem. W kontakcie z dzieckiem stawiam na zabawę i świetnie spędzony czas, co skutkuje fotografiami pełnymi emocji. W pracy z dorosłymi stawiam na kontakt, rozmowę i zbudowanie relacji, tak jakbyśmy znali się od lat, co pozwala mi na uzyskanie na zdjęciach ich naturalnej ekspresji. Ciąża i narodziny dziecka, to najważniejsze chwile w życiu każdej rodziny. Chcielibyśmy móc je zatrzymać na zawsze. Na szczęście jest to możliwe dzięki pięknym, ponadczasowym fotografiom. Bez względu na chwilowe trendy, fotografie prawdziwe, skupione na emocjach, które towarzyszą przyszłym i świeżo upieczonym rodzicom, będą cieszyć oko już na zawsze i stanowić swego rodzaju dziedzictwo przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Czym różnią się sesje dla dzieci i sesje dla kobiet, jeśli chodzi o ich przebieg a także sprzęt, po który wtedy sięgasz? Wolisz studio czy plener, więcej aranżujesz czy wybierasz spontaniczność?
Sesje dziecięce bazują na zabawie. Dziecko musi się dobrze czuć w moim towarzystwie, wówczas udaje mi się nawiązać z nim świetną współpracę i uzyskać kadry, które stają się nie tylko dokumentacją chwili, ale pamiątką na całe życie. Zdjęcia te nie pokazują jedynie ładnej buzi, ale przede wszystkim charakter mojego małego modela i jego relację z rodzeństwem czy rodziną. Fajnie jest zaproponować dziecku jakąś zabawę, mogą to być „papier, nożyce, kamień”, przebijanie piątki. Można zatrudnić dziecko jako swojego „asystenta” i pozwolić mu zrobić zdjęcie rodzicom. Gwarantuję Wam, że wówczas zaskarbimy sobie przychylność malucha. Czasem wystarczy również rozmowa, zainteresowanie się małym modelem i zapytanie go o rzeczy dla niego ważne.
W fotografii kobiecej natomiast stawiam na wydobycie piękna, które jest w każdej z nas, mimo tego, że na co dzień ciężko nam czasem to zauważyć. Każda z nas ma w sobie coś, co warto podkreślić i uwiecznić: spojrzenie, gest, emocje. Kobietom często wydaje się, że nie są wystarczająco doskonałe na fotografię, dlatego odwlekają ją w czasie, tłumacząc się kilkoma zbędnymi kilogramami, odrostem czy brakiem makijażu. Spotykając się z kobietą na sesji staram się zapewnić ją, że jest piękna i że będzie się sobie podobać. Zdjęcia, które wykonujemy nie są wyłącznie dla niej. To pamiątka, którą przekaże swoim dzieciom, a dla nich mama jest zawsze najpiękniejsza, jedyna i wyjątkowa.
W kwestii sprzętu nie dziele obiektywów na te dla dzieci i dla dorosłych. Niemniej jednak mam swoje ulubione ogniskowe, po które sięgam częściej w określonych przypadkach. W fotografii dziecięcej jest to Sigma Art 35 mm F1.4, która zapewnia mi bliski kontakt z modelem, możliwość interakcji i wywoływania emocji. To magiczne szkło, które odpowiednio użyte sprawia wrażenie, że fotografia, która jest medium płaskim, staje się trójwymiarowa i mamy wrażenie, że model zaraz nas dotknie, albo to my zostaniemy wciągnięci do środka fotografii. W przypadku kobiet częściej sięgam po obiektyw Sigma Art 50 mm F1.4 i Sigma Art 85 mm F1.4, które sprawiają, że portret jest mniej „przerysowany” i bardziej naturalny.
Jeśli chodzi o moje ulubione warunki pracy, to w przypadku dzieci, jest to zdecydowanie plener lub mieszkanie klientów. W przypadku sesji kobiecych plener, restauracja lub zacisze sypialni, dające nam komfort intymności. Rzadko fotografuję w typowym studio na tle. Nawet jeśli muszę w danej sytuacji zdecydować się na fotografię studyjną, błyskam w dość niestandardowy sposób, a przestrzeń studyjną aranżuję w sposób przypominający mieszkanie.
Co jest ważne w pracy z kobietami w ciąży? Czy masz jakieś sprawdzone pozy, które proponujesz każdej pani? Jak wydobyć z modelki to, co najpiękniejsze?
W pracy z kobietą w ciąży najważniejszy jest odpowiedni czas. Idealnie jest gdy sesja może odbyć się między 6 a 8 miesiącem ciąży, wówczas brzuszek jest już pięknie zarysowany, a nie istnieje jeszcze ryzyko przedwczesnego porodu. 9 miesiąc to niezbyt korzystny moment. Panie zwykle czują się już ociężałe i opuchnięte, ze względu na gromadzącą się w organizmie wodę, co jest procesem naturalnym. Dlatego zawsze, gdy mam okazję, sugeruję ten zakres czasowy. Jeśli chodzi o pozowanie, właściwą pozę dobieram do kondycji przyszłej mamy, do jej sylwetki i możliwości ruchowych. Zwykle nie zdajemy sobie sprawy z tego, że pozowanie to wysiłek. Ciało, żeby dobrze wyglądać, powinno mieć napięte mięśnie i obciągnięte palce. W fotografii ciążowej zwracamy uwagę na te wszystkie detale. Fotografujemy na spokojnie, dając kobiecie tyle odpoczynku, ile tylko potrzebuje. Zdradzę Wam sekret, że pozowanie zaczyna się od nóg i stóp. Odpowiednie ułożenie nóg powoduje, że jesteśmy w stanie pokazać sylwetkę w najkorzystniejszy sposób.
Ile trwa zazwyczaj sesja ciążowa?
Sesja ciążowa trwa z reguły ok 1-2 godzin, czasem udaje się skończyć szybciej, innym razem potrzeba więcej czasu. Sesje umawiam zwykle z odstępami, tak bym w razie czego mogła klientce poświęcić więcej czasu, choć zwykle nie ma takiej potrzeby. Uważam, że dobry fotograf powinien być asertywny. Jeśli trafi mu się klientka, która lubi się przebierać, powinien w odpowiedniej chwili przerwać sesję mówiąc, że ma już potrzebny materiał. Dotyczy to zarówno sesji ciążowych jak i dziecięcych czy noworodkowych. W pewnym momencie modele mogą poczuć się zmęczeni, dzieci zwyczajnie się rozpłakać, a po czasie klient nie będzie pamiętał, że to on nalegał na przedłużanie sesji. W jego głowie pozostanie wspomnienie męczącego, niezbyt przyjemnego spotkania.
Jaki aparat Twoim zdaniem najlepiej sprawdzi się w fotografii ciążowej? Czy są jakieś cechy i parametry, bez których nie wyobrażasz sobie swojej pracy?
Zwykle gdy uczę, podkreślam dość banalne stwierdzenie, że to nie aparat robi zdjęcia lecz człowiek. Umiejętne zastosowanie każdego narzędzia pozwoli nam ukazać osobę od jej najlepszej strony. Nie trzeba mieć od razu sprzętu z górnej półki. Posiadanie na początku naszej ścieżki prostszego sprzętu, zmusza nas do tego, by bardziej ruszyć głową i wykorzystać aparat do granic możliwości. Mając od początku do czynienia z doskonałym aparatem, nie zrozumiemy dobrze zjawisk optycznych i fizycznych jakie w nim zachodzą, gdyż wszystko załatwi za nas automatyka aparatu. Obecnie fotografuję Canonem 5D mark IV, którego uwielbiam, ale nie uważam, że gdybym go nie miała, to nie mogłabym zrobić dobrego zdjęcia. W mojej torbie nadal mieszka ukochany Canon 6D. Wybór aparatu to dla mnie w dużej mierze kwestia ergonomii, tego jak leży mi w dłoni. Muszę się z nim dobrze czuć, gdyż jest to poniekąd przedłużenie mojej ręki i oka. To był mój początkowy czynnik, dlaczego zdecydowałam się akurat na tę markę. Zmiana kolejnego body następowała wraz ze stopniem mojego zaawansowania.
5D mark IV kocham za swobodę fotografowania w trudnych warunkach oświetleniowych. Jeśli tylko mam taką możliwość, fotografuję przy świetle zastanym, dlatego ważne jest dla mnie, by aparat dobrze pracował nawet na wysokim ISO, dając mi możliwość stworzenia nastrojowego portretu.
Jaki jest Twój ulubiony obiektyw na sesje z klientkami i dlaczego akurat ten?
Najbardziej na świecie kocham ogniskową 35 mm ze względu na bliskość i relację z osobą, którą fotografuję. Obiektywy jednak zmieniam na sesji w zależności od warunków i ilości miejsca jakie posiadam oraz osób, które fotografuję. Jak już wcześniej wspomniałam, na sesję z kobietami zwykle wybieram obiektyw Sigma Art 50 mm F1.4 lub Sigma Art 85 mm F1.4, które pozwalają mi uzyskać piękny plastyczny obraz bez zniekształceń związanych z ogniskową. Jeśli fotografuję w ciasnym pomieszczeniu będzie to Sigma Art 35 mm 1.4, która przy odpowiednim zastosowaniu również nie przerysuje nam mocno postaci, pomimo szerokiego kąta. W plener wybieram się zwykle z Sigmą Art 135 mm, która daje mi niezwykły bokeh i plastykę obrazu.
Podkreślasz, że w Twoich zdjęciach ważne są emocje, spontaniczność, a fotografując dzieci dbasz o dobrą zabawę. Jednak Twój sprzęt jest dość statyczny – mam na myśli obiektywy stałoogniskowe. Czemu postawiłaś na takie rozwiązanie zamiast bardziej elastycznego zoomu?
Najważniejsza jest dla mnie jakość i plastyka obrazu, a nie moja osobista wygoda. Jestem osobą bardzo dynamiczną i tak też fotografuję. Na sesji dużo się ruszam, nie jest więc to dla mnie żaden problem. Poza tym obiektyw stałoogniskowy zmusza do większej kreatywności.
Nazwą i jednocześnie głównym mottem naszego bloga jest „Lepsza fotografia, lepszy film”. Co Twoim zdaniem jest potrzebne, żeby robić lepsze zdjęcia ciążowe? Jakie cechy osobowości i jakie umiejętności fotograficzne trzeba w sobie ćwiczyć?
Myślę, że najważniejszą cechą dobrego fotografa jest wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka. Elementów technicznych fotografii może nauczyć się każdy, jednak nie każda osoba posiada w sobie na tyle empatii, by zrozumieć drugiego człowieka. Jeśli chcemy by nasze zdjęcia miały to coś, ukazywały prawdę o drugim człowieku, a nie były jedynie wytworem rzemieślniczego naciśnięcia spustu migawki, musimy nauczyć się widzieć a nie tylko patrzeć. Musimy pielęgnować w sobie wrażliwość.
Dobry fotograf rodzinny powinien posiadać nie tylko doświadczenie, ale również odpowiednią osobowość. W czasach, gdy rynek fotograficzny jest mocno nasycony, klienci mają z czego wybierać. Tym bardziej aspekt emocjonalny wydaje się być istotny.
Zdjęcia ciążowe mają na zawsze budzić wzruszenie w przyszłych rodzicach. Szkoda, by ich odbiór psuło wspomnienie kontaktu z fotografem, który nie był miły. Zrobić dobre technicznie zdjęcie to jedno. Tutaj każdy może się wyszkolić. Zrobić zdjęcia zwyczajne, choć jednocześnie niezwykłe, które pachną radością i pozytywnymi emocjami to zupełnie inna umiejętność. Dobry fotograf pomoże Ci zapomnieć, że pozujesz do zdjęcia. Dobry fotograf będzie potrafił uspokoić klienta, jednocześnie go ośmielić i sprawić, że poczuje się, jakby znał go całe życie.
Iwona Weiss – absolwentka Politechniki Gdańskiej, z wykształcenia inż. Ochrony Środowiska oraz mgr.inż. Zarządzania i Ekonomii, fotograf z powołania i z pasji. Po 10 latach spędzonych w korporacji i zawieszaniu pomiędzy Europą a Azją, porzuciła pracę za biurkiem i oddała się pasji, którą z sukcesem zamieniła w zawód. Fotograficzny samouk, doceniony przez środowisko fotograficzne zarówno w kraju i jak na świecie. Poza fotografią odnalazła zainteresowanie w nauczaniu innych fotografów swojego spojrzenia na fotografię jak i postprodukcję. Wykładowca „Warsztatów fotografii Artystycznej – Wiele dróg jedna pasja” w Złodziejewie, gdzie prowadzi warsztaty fotografii ciążowej, noworodkowej, dziecięcej i rodzinnej. Kocha kolor, fakturę i światło.
