To nie pierwszy test Instaxów na tym blogu. Zawsze cieszyły się one ogromnym zainteresowaniem, więc na warsztat bierzemy kolejne modele, jakie Fujifilm wypuściło na rynek w roku 2021 i 2022. Sprawdzimy możliwości nowych aparatów i drukarek do fotografii natychmiastowej: Instax Mini40, Instax Mini EVO, Instax Mini Link 2 oraz Instax Link Wide.
Instax Mini 40
Najprostsza technologicznie konstrukcja. Budowa i jakość wykonania przypomina tą znaną z poprzednich modeli serii Instax Mini. Aparat zasilany jest dwoma paluszkami AA, ma jeden spust migawki, dość dużą lampę błyskową i jak w innych modelach Mini, mechanicznie wysuwany obiektyw guzikiem z boku. W kwestii samego obiektywu znajdziemy na nim małe lusterko, które przyda się do wykonywania autoportretów. Tak samo jak w Mini 11, aparat został wyposażony w tryb seflie mode. Aby go aktywować, należy po wysunięciu obiektywu guzikiem, delikatnie, choć stanowczo pociągnąć za obiektyw. Wysunie się on wtedy nieco dalej, ukazując napis “SELFIE ON”.
Wizualnie jest to aparat, który zdecydowanie najbardziej przypada mi do gustu, Mini 11 są super, ale jak dla mnie są zbyt okrągłe. Instax Mini 40 to połączenie prostoty Mini 11 oraz wyglądu Neo 90 Classic, ale bez jego niektórych funkcjonalności, za to w niższej cenie.
Instax Mini Evo
Jak tylko go zobaczyłem, od razu zapragnąłem go mieć. Choć w ofercie Fujifilm był już aparat o podobnych możliwościach(czyli hybrydowy LiPlay), to jednak przepiękny retro design Mini Evo uwiódł mnie bez pamięci. Aparat sprawia dobre pierwsze wrażenie, jest wykonany z plastiku, ale wszystkie jego elementy są dobrze spasowane.
Widać, że inżynierowie Instaxa odrobili lekcje z budowy klasycznych aparatów, zapożyczając rozlokowanie guzików i pokręteł z profesjonalnych aparatów. Na przedniej ściance pod obiektywem znajdziemy przełącznik on/off do uruchamiania aparatu oraz pionowy spust migawki. Wokół obiektywu znajduje się pierścień, który odpowiedzialny jest za zmianę filtrów takich jak efekt rybiego oka, lusterka, przesunięcia kolorów, rozmycia, podwójnej ekspozycji i innych.
Tylna ścianka w większości zajęta jest przez ekran LCD, znajdziemy tam również czterokierunkowy wybierak oraz guziki do obsługi. U góry jest kolejne pokrętło, które przy pionowym kadrowaniu znajduje się pod kciukiem, znajdziemy pod nim symulacje kolorystyczne. Ponadto drugi spust migawki do zdjęć robionych w poziomie oraz przycisk pozwalający nam szybko wrócić do podstawowych ustawień. Wisienką na torcie jest “wajcha” zapożyczona z analogowych konstrukcji, która tam służyła za naciąg filmu. Tutaj odpowiada ona za wydruk zdjęcia, które wyświetla się na naszym ekranie. Przyznam, że używanie tego do druku powoduje u mnie dziecięcą radość za każdym razem.
Instax Mini EVO jest naszpikowany technologią. Przede wszystkim robimy nim zdjęcia w formacie cyfrowym. Posiada on wbudowaną pamięć, pozwalającą zapisać nieco ponad 40 fotografii a do tego został wyposażony w slot kart microSD. Możemy drukować wybrane zdjęcia bezpośrednio z aparatu, możemy wykonane zdjęcia wysyłać na smartfona, żeby opublikować na naszych social mediach. Jedną z ciekawszych opcji jest możliwość przesłania zdjęcia do aparatu z telefonu i wydrukowanie go. Łączy on zarazem funkcje aparatu cyfrowego, natychmiastowego oraz przenośnej drukarki, a to wszystko w pięknym stylu. Warto tu dodać, że aparat ma wbudowany akumulator i ładujemy go za pomocą kabla micro usb. Do komunikacji służy nam Bluetooth oraz aplikacja Mini EVO, dzięki której obrobimy zdjęcia, dodamy napisy oraz co ciekawe będziemy mieć Live View. Możemy więc wykorzystać smartfona jako pilota zdalnego sterowania.
Drukarki Instax: Mini Link 2 oraz Link Wide
Tutaj nie trzeba się za wiele rozpisywać. Drukarki różnią się przede wszystkim wielkością wkładów, które możemy do nich włożyć. W tym miejscu warto podkreślić, że Link Wide to pierwsza w ofercie Fujifilm, drukarka na największe dostępne wkłady. Szlaki przetarła drukarka Instax Share SP-3, później ukazała się Instax Mini Link i dopiero teraz producent odważył się stworzyć kompleksową ofertę na wkłady Wide. Obie drukarki są do siebie bardzo podobne, posiadają charakterystyczną fakturę na obudowie, zasilane są za pomocą wbudowanego akumulatora i ładowane przy użyciu kabla micro USB, dołączonego do każdej z nich. Na środku drukarek znajdziemy świecący guzik z napisem Instax, który służy do uruchamiania i parowania urządzenia ze smartfonem lub aparatem.
Trzeba przyznać, że pod względem przyjemności z uwieczniania chwil, Fujifilm wysoko zawiesza poprzeczkę. Bowiem kompleksowość robienia zdjęć powinna zawsze opierać się o ich drukowanie, fotografia na papierze ma w sobie to coś. Jeśli więc jesteś w podróży wraz ze swoim GFX-em lub bardziej przyziemnym X-E4 i chcesz zostawić komuś pamiątkę w postaci fotografii, to koniecznie powinieneś zaopatrzyć się w jedną z dostępnych w ofercie drukarek. Nie ma piękniejszych pamiątek od fotografii. Jeśli możesz je więc komuś podarować, to po prostu to zrób! Aparat wysyła zdjęcia do drukarki bezpośrednio. Jeśli jednak nie korzystasz z apartu tej marki, zawsze możesz to zrobić przy pomocy smartfona.
Porównanie zdjęć Instax Mini 40 oraz Instax EVO
Poniżej przykłady zdjęć wykonanych w tym samym miejscu i czasie, przy użyciu dwóch różnych aparatów.
Różnica między nimi jest bardzo duża, nie potrafię jednak jednoznacznie stwierdzić, który z aparatów jest lepszy. Oba mają swoje plusy i minusy.
Na korzyść Instax Mini 40 jest prostota obsługi i wyjątkowy klimat zdjęć. Instax Evo z kolei dba o szczegóły, czasem aż do bólu, przez co wydaje mi się, że równie dobrze mógłbym użyć zwykłego aparatu i wysłać zdjęcie za pomocą smartfona do drukarki. Z kolei w Mini 40 zupełnie nie mamy wpływu na użycie lampy błyskowej, zrobi to co mu się podoba i zawsze błyśnie z pełną mocą. W EVO jesteśmy w stanie nad nią zapanować, możemy wprowadzić korektę ekspozycji, możemy ją wyłączyć i użyć statywu. Sam musisz zdecydować, który z aparatów bardziej Ci odpowiada i oddaje Twoje nastawienie do fotografii natychmiastowej.
Porównanie wydruków Instax Link Wide oraz Mini Link 2
W tym przypadku nie będę porównywał bezpośrednio obu drukarek do siebie, gdyż zwyczajnie nie ma to sensu. Różnica w wielkości wydruku niemalże zawsze idzie na korzyść tego większego. Pokażę zatem zestawienie wydruków z oryginalnymi plikami.
Różnica jest oczywista, ale należy pamiętać, że wydruki zostały dodatkowo sfotografowane w mało laboratoryjnych warunkach. Z kolei cyfrowe odpowiedniki to zdjęcia pochodzące z wysokiej klasy bezlusterkowców. Zapewne inaczej wyglądałoby to zestawienie, gdyby te zdjęcia wydrukować na profesjonalnych drukarkach wielkoformatowych, ale te nie są specjalnie kieszonkowe.
Jakość wydruków z Mini Link 2 nie jest gorsza od Wide’a, po prostu odbitki są mniejsze, łatwiej je schować do portfela. Celowo też nie przedstawiam porównania z cyfrowymi odpowiednikami, ponieważ nie ma to tu najmniejszego sensu. Mini Link 2 służy do dzielenia się fotografiami z bliskimi, przynajmniej tak czuję po kilku tygodniach spędzonych z tymi urządzeniami. Robimy zdjęcia i je rozdajemy, później lądują one w portfelach czy na lodówkach naszej rodziny i znajomych. W obu przypadkach drukarek, ich aplikacje oferują nam ogrom możliwości edycji, dodawania ramek, efektów, w przypadku Mini Link 2 również zdalne sterowanie aparatem w telefonie.
Podsumowanie
Oferta fotografii natychmiastowej od Fujifilm jest bogata i na dzień dzisiejszy kompletna. Mnogość aparatów, które możemy podzielić ze względu na wielkość wydruków, złożoność funkcji, design, ale również cenę, tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Do tego dochodzą drukarki w każdej wielkości, dla tych którzy chcą mieć opcje większej ilości odbitek, tego samego momentu. Warto tu dodać, że same wkłady nie dzielą się tylko ze względu na wielkość, ale również kolory ramek. Możemy kupić takie, które będą odpowiadały naszym potrzebom chwili: gwiazdki, kwadraty, tęczowe, czarne oraz monochromatyczne. Świat Instax jest olbrzymi a jego odkrywanie to niekończąca się zabawa, również dla tych zupełnie dorosłych dzieci.
Jakiego Instaxa kupić? Porównanie aparatów FujiFilm do fotografii natychmiastowej
Bitwa Instaxów: Mini LiPlay czy Mini 9 – porównanie jakości zdjęć
Jeden komentarz
Witam,
Instax Mini Link 2 oraz Link Wide
Tutaj nie trzeba się za wiele rozpisywać. Drukarki różnią się przede wszystkim wielkością wkładów, które możemy do nich włożyć.
I tutaj nie zgodzę się z Tobą Jakubie. Drukarki są bardzo różne. Na przykład w w mini Link 2 można rysować światłem,
w kody QR w drukarce Link Wide można ,,wrzucić” w zdjęcie dosłownie wszystko co tylko chcemy. Od linku do filmu, miejsca na mapie, czy po prostu tekstu z opisem zdjęcia. Aplikacje to drugi majstersztyk, który dostajemy do ręki jak wisienka na torcie :)