Obiektywy manualne mają niekwestionowaną masę zalet, jednak potrafią też powodować masę frustracji. Dlatego też przy pracy obiektywami bez autofocusa, dostrojenie aparatu staje się sprawą kluczową. Jak ustawić aparat, tak by w pełni wykorzystać potencjał obiektywów manualnych? Tym właśnie zajmiemy się dziś!
Sam jakiś czas temu pisałem o tym, jak robić zdjęcia w “stylu vintage” i duży nacisk położyłem tam właśnie na użycie manualnych obiektywów, które moim zdaniem dopełniają klimatu. Dziś zdradzę kilka tricków, jak najlepiej ustawić aparat, by współpracował z obiektowymi manualnymi możliwie najlepiej. Jako przykład posłuży mi Canon z serii R, jednak w innych systemach można znaleźć podobne funkcje.
Obiektywy M42, FD i inne manuale do cyfry
Stare, manualne obiektywy dają bardzo specyficzny obrazek, który można nazwać “vintage lookiem”. Nie da się też pominąć faktu, że są przeważnie bardzo tanie… Przykładowo taki Helios 58 mm f/2 kosztuje około 100 zł, a jego specyficzny bokeh stał się wręcz kultowy. Za naprawdę małe pieniądze można znaleźć obiektywy, które pozwolą na zrobienie świetnych, nietypowych, zdjęć.
Zdjęcia jak z analoga ale cyfrówką – jak zrobić zdjęcia w stylu vintage?
Jednak obiektywy manualne nie muszą być stare! Cały czas jest masa producentów, którzy produkują tego typu szkła. TTartisan, 7artisan, Nisi, Venus Optics/Laowa i wielu innych wciąż tworzy konstrukcje bez silników autofocusa i elektroniki. Dzięki temu te obiektywy mogą być znacznie mniejsze, lżejsze. Często to też obiektywy bardzo nietypowe – np. super jasne (nawet poniżej f/1.0). Są też niezwykłe obiektywy macro o powiększeniu większym niż 2:1, fish-eye, czy kompletnie objechane konstrukcje jak Lensbaby. Możliwości jest masa i warto z nich skorzystać!
Manualne szkiełka potrafią ogólnie dać naprawdę sporo frajdy i nie dziwię się, że są tak chętnie wybierane przez sporą rzeszę fotografów, czy filmowców. Jednak jak najlepiej wykorzystać je z nowoczesnymi aparatami? Jest kilka prostych tricków, które znacznie poprawią Twój komfort korzystania z manualnych obiektywów!
Podłączam adapter, obiektyw i aparat nie chce zrobić zdjęcia!
Warto zacząć od podstaw! Często na grupkach fotograficznych (takich jak np. Canon-board), spotykam się z jednym problemem – “aparat nie chce zrobić zdjęcia po podłączeniu obiektywu manualnego”. Dzieje się tak ponieważ obiektywy manualne w większości nie posiadają styków (wyjątkiem są Voigtlandery z mocowaniem RF), przez co też nie komunikują się z aparatem…
To oznacza, że aparat myśli, że nie ma podłączonego obiektywu i dlatego też trzeba włączyć opcję “wyzwalanie migawki bez obiektywu”. W Canonie znajdziesz w “brązowym menu” (tym z logo „aparatu na skali”)*. Po włączeniu tej opcji aparat zacznie wyzwalać migawkę niezależnie od tego, czy obiektyw będzie podłączony, czy też nie.
*W zależności od aparatu może się to różnić. Jeśli nie ma tej opcji w menu to warto zajrzeć do instrukcji aparatu, którą można znaleźć na stronie producenta.
Podgląd ekspozycji
Wiele osób ma pewnie włączoną te opcję domyślnie, jednak jeśli nie, to warto włączyć podgląd ekspozycji. Aparat nie komunikuje się z korpusem, dlatego też nie pokaże np. wartości przysłony i dlatego też skala ekspozycji niekoniecznie będzie działać prawidłowo.
Lepszym rozwiązaniem jest więc włączenie symulacji ekspozycji (w Canonie przeważnie jest to w czerwonym menu), bo dzięki temu w wizjerze będziesz widzieć czy zdjęcie jest poprawnie naświetlone, czy też nie.
Focus Peaking – czyli klucz do ostrych zdjęć
Jak widzisz te zdjęcia nie są jednak ostre. W czasach aparatów analogowych matówki aparatów posiadały tzw. klin, który pozwalał na dość proste i bezproblemowe ostrzenie. Jednak zmieniło się to w czasach analogowych, kiedy to na matówkach pojawiły się punkty ostrości, zamiast klina. Tu jednak sporą zmianę wprowadzają aparaty bezlusterkowe, które mają kompletnie inny system ostrzenia i pozwalają na włączenie opcji “focus peaking”. Zdecydowanie warto jej użyć!
Czym jest? Focus peaking podświetla na wybrany kolor (niebieski, żółty lub czerwony, który zdecydowanie najbardziej polecam) miejsce będące w ostrości. Mówiąc inaczej – aparat zaznacza nam kolorem ostre rzeczy w kadrze. Jest to naprawdę bardzo precyzyjne narzędzie, które jest nawet lepsze od wspominanego wcześniej klina!
ProTip: włącz Rawy, włącz styl monochrom
Warto jest też użyć pewnej sztuczki, związanej z tzw. stylami obrazów. Zdarza się bowiem, że przy dużym natężeniu kolorów, nie widać dobrze naszych czerwonych linii ostrości. Jednak jest na to bardzo proste rozwiązanie, które niesamowicie podnosi komfort pracy.
Po pierwsze jeśli fotografujesz wyłącznie w JPG to włącz też zapis w RAW-ie. Można wybrać opcję C-Raw, które zajmują zdecydowanie mniej miejsca, a nie ograniczają możliwości obróbki. Bo właśnie, RAW-y będą od nas wręcz wymagać później obróbki, Jednak da też znacznie więcej możliwości – a o darmowych programach do obróbki RAW-ów możesz przeczytać w poniższym artykule:
Darmowy program do obróbki zdjęć RAW? Czy jest bezpłatna alternatywa dla Lightrooma?
Co z tymi stylami? Style w Canonach to swego rodzaju presety, czy też symulacje, które działają na pliki JPG. Nie działają one jednak na RAW-y – co jest dla nas kluczowe. Poprzez “Quick Menu”, które możesz włączyć przyciskiem “Q” na korpusie, bądź ekranie dotykowym, i wybierz styl “Monochrom”. Wizjer i ekran aparatu przełączą się na widok czarno-biały*, ale dzięki temu nasz czerwony kolor focus peakingu będzie znacznie lepiej widoczny! Tak proste i tak skuteczne!
*Zdjęcia w formacie JPG również zaczną zapisywać się jako czarno-białe, jednak kiedy wrzucisz RAW-y do programu do obróbki, to będą one kolorowe! Będziesz też mógł edytować ich kolory, stosować presety przypominające analogowy filmy, czy dodać ziarno.
Ustaw lupkę pod przyciskiem
Kolejnym bardzo prostym, a jednocześnie bardzo przydatnym trickiem jest ustawienie sobie opcji przybliżenia pod któryś z przycisków na naszym aparacie. Działa to trochę jak taka lupka, która przybliża fragment kadru. Dzięki temu możesz sprawdzić, czy ustawiona przez nas ostrość faktycznie wypada w miejscu, w którym chcesz.
Ewentualna korekta i już! Warto więc wejść w brązowe menu, ustawienia klawiszy i wybrać wygodny klawisz, który będzie “pod palcem”. Perfekcyjna ostrość na zdjęciu z obiektywu manualnego osiągnięta!
To najlepsze (moim zdaniem) ustawienia do manaulnych obiektywów
Fotografowanie obiektywami manualnymi może dawać naprawdę sporo frajdy. Sam jestem wielkim fanem starych obiektywów, które pozwalają mi nieco zwolnić i bardziej zastanowić się nad kadrem. Jest to świetna odskocznia od codziennego zabiegania, jednak bez tych kilku opcji fotografia manualnymi szkiełkami powodowała u mnie frustrację. Wystarczy jednak zmienić kilka opcji i fotografia manualnymi szkiełkami staje się przyjemnością!