Jednym z głównych powodów, dla których decydujemy się na bezlusterkowca jest fakt, że chcemy zminiaturyzować swój aparat fotograficzny tak, aby był bardziej poręczny i mobilny. Pomniejszanie samej kubatury aparatu zazwyczaj idzie w parze z możliwością zastosowania mniejszych akcesoriów – wszak większość miejsca w naszej torbie zajmuje nie sam aparat, a pozostałe wyposażenie. Sprawdź, co po redukcji wielkości Twojego aparatu pomoże zaoszczędzić ci miejsca w torbie.
Statyw
Jedną z pierwszych rzeczy, jakie przychodzą mi do głowy jest statyw fotograficzny. Mając wcześniej lustrzankę i ciężki statyw, niejednokrotnie w swoim życiu wybierając się w podróż, stawałem przed wyborem – brać czy nie brać. Dzięki mniejszemu aparatowi waga i wymiary tego akcesorium mogą stać się sporo mniej uciążliwe przy podróżowaniu. W wielu przypadkach świetnie sprawdzi się statyw Manfrotto COMPACT ACTION. Pistoletowa głowica zapewni pewne nastawianie poziomu zarówno przy fotografowaniu, jaki filmowaniu.
Prywatnie korzystam ze statywu Triopo M130 z głowicą KK-0S – po złożeniu ma zaledwie 32,5 cm długości, przez co bez problemu mieści się w plecak.
Jeżeli jesteście natomiast fanami ustabilizowania sprzętu w niekonwencjonalnych miejscach, to statyw Joby GorillaPod Hybrid może okazać się świetnym rozwiązaniem. Jego giętkie ramiona można opleść np. wokół drzewa i w ten sposób uzyskać ciekawą perspektywę. Sam statyw zajmuje niewiele miejsca i można go zabrać niemal wszędzie.
Lampa błyskowa
W przypadku lampy błyskowej mamy trochę większy problem – większość producentów do swoich bezlusterkowców posiada dedykowane lampy błyskowe, ale gabarytami nie różnią się one specjalnie od lamp dedykowanych do lustrzanek. Wyjątkiem jest model lampy Nissin I40, dopasowany do stopek różnych producentów. Ta mała bestia zasilana jest przez 4 baterie AA, co pozwala na szybkie przeładowywanie i sporą liczbę przewodnią wynoszącą 40 dla ISO 100. Tylny panel jest mocno oszczędny – to tylko dwa pokrętła – mimo to pozwalają one na bardzo wygodną i nie marnującą energii pracę.
Wzornik fotograficzny
Co prawda X-Rite ColorChecker Passport jest często i gęsto wykorzystywany również przez użytkowników lustrzanek, ale dzięki swoim małym wymiarom sprawia, że zawsze możemy mieć go pod ręką. Ten zestaw, składający się z 3 wzorców kalibracyjnych, pozwoli nam na stworzenie samodzielnych profili kolorystycznych do aparatu w oparciu o pliki RAW. Umiejętne zarządzanie kolorem przy użyciu tego akcesorium stanie się pestką, a kolor skóry będzie dokładnie taki, jaki być powinien.
Stabilizacja
Specjalnie dla fanów filmowania bezlusterkowcami również powstało sporo przydatnych akcesoriów. Stabilizator CamrockSteadycam VS40C carbon pozwoli zamienić nudne i statyczne ujęcia w sceny zachwycające swoją dynamiką i naturalnością. To urządzenie, przeznaczone do kamer do wagi 1 kilograma, pozwoli na wykonywanie płynnych ujęć, które do tej pory zarezerwowane były tylko dla zawodowych operatorów. Po złożeniu zajmuje mniej miejsca niż większość popularnych statywów.
Dla fanów płynnego ślizgu kamery powstał Edelkrone Slider Wing 3. Jak w wielu przypadkach produktów od tego producenta, ponownie mamy do czynienia z urządzeniem, które na nowo pokazuje miniaturyzację gabarytów połączone z pełną kontrolą, solidnym wykonaniem i niebanalnym designem. Jest to jedyna konstrukcja na rynku, która mając jedynie 15 cm długości, po złożeniu pozwala wykonać przesunięcie równe sliderowi z 40-centymetrową szyną. Możemy doczepić do niej również smartfona.
Paski i uchwyty
Firma Peak Design także pomyślała o akcesoriach dla posiadaczy mniejszych aparatów. Ich pierwszy produkt – mocowanie Peak Design Capture Pro – zostało rozwinięte o kolejną wersję płytki o nazwie micro. Płytka jest pomniejszona tak, aby nie wystawać poza korpus większości bezlusterkowców, a przy okazji wciąż zachowuje możliwość stosowania ją jako szybkozłączkę w standardzie ARCA – popularna w statywach Manfrotto.
W tą samą szybkozłaczke wyposażony jest pasek Peak Design Slide Lite – najbardziej wygodny i praktyczny pasek, z jakim miałem do czynienia. Zachwycił mnie zwłaszcza aluminiowy uchwyt do szybkiej regulacji długości, przez co byłem w stanie w ułamek sekundy podciągnąć aparat spod ramienia niemal tuż pod szyję.
Dzięki tym ruchom z czasem i sama torba będzie mogła stać się mniejsza, a wykorzystaną przestrzeń będziemy mogli albo odczuć w lędźwiach, albo przeznaczyć np. na kanapki z szynką (wszak cały dzień fotografowania wymaga paliwa). Mniejszy wysiłek włożony w przenoszenie sprzętu to świeższy umysł, a to przekłada się z kolei na wspaniałe kadry.
2 komentarze
A teraz proszę napisać sto razy „przedrostek mini- pisze się łącznie”.
Co do meritum – ciekawe od kiedy szybkozłączki w standardzie Arca są popularne w statywach Manfrotto.
Witam – najwidoczniej wkradł się drobny chochlik – dziękujemy za czujność :)
Oczywiście chodziło o głowice a nie same statywy.