Canon Selphy CP1500 – przenośna drukarka dla profesjonalistów i nie tylko

12

Jestem osobą, która dość często drukuje swoje zdjęcia. Dla mnie właśnie druk jest tą finalną formą fotografii. Bo nie oszukujmy się…. częściej jednak przegląda się fizyczne albumy, niż foldery na którymś dysku. Kiedy więc pojawiła się możliwość przetestowania nowej drukarki termosublimacyjnej od Canona – od razu wziąłem ją na warsztat. Dla kogo jest Canon Selphy CP1500? Czy sprawdzi się do domowego użytku? Może powinni zainteresować się nią również profesjonaliści?

Dla czytelników mamy też prezent w postaci kodu rabatowego, szukajcie go między wierszami! 

Sam postanowiłem sprawdzić ją nie tylko w domu, ale i w pracy. Moment, w którym dostałem te drukarkę na testy był idealny – miałem bowiem pomagać Marcie, którą znacie z innego wpisu (link poniżej), podczas jednego eventu. Nie mogło być lepiej! Muszę przyznać, że warunki były naprawdę wymagające… bo miała ona drukować masę materiałów przez około 5 godzin. Jak sobie poradziła? Sprawdź sam!

Tanie, profesjonalne studio fotograficzne w mieszkaniu

Canon Selphy CP1500 to następca Canona Selphy CP1300

…który był następcą Canona Selphy CP1200 i tak dalej, i tak dalej. Drukarki termosublimacyjne Canona z serii Selphy są z nami już od dość dawna. Kolejne generacje nie przynoszą może i spektakularnych rewolucji, ale z każdą odsłoną tej serii pojawiają się kolejne udoskonalenia i poprawki. Podobnie w przypadku Canona CP1500, nie robi rewolucji, ale znakomicie zastępuje już nadgryzionego zębem czasu Canona CP1300 i daje to, czego najbardziej brakowało u poprzednika.

Nowa drukarka Canon CP1500 jest zdecydowanie ładniejsza od poprzedniczki

Jeśli dobrze liczę, Canon Selphy CP1300 trafiła do sklepów pięć lat temu. Nie da się ukryć, że się zwyczajnie zestarzała…. szczególnie pod względem wizualnym. W tej kwestii nowy Canon CP1500 zdecydowanie bije starszego kolegę. Nowa drukarka Canona jest naprawdę ładna i nowoczesna. Design pasuje do 2022 roku. Pierwsze, co rzuca się w oczy to duży ekran 3,5” oraz mniejsza ilość przycisków – co uważam za zaletę. Wprawne oko dopatrzy się również, na boku urządzenia, złącza USB typu C, które jest obecnie standardem. Dla mnie to jeden z gamechangerów, ale o tym za chwilę!

Drukarka do zdjęć z telefonu, aparatu, komputera

Podobnie jak i u poprzednika, w Canonie CP1500 można drukować zdjęcia bezpośrednio z telefonu poprzez Wi-Fi. Wystarczy podłączyć drukarkę do sieci i pobrać na telefon, czy też tableta, aplikację SELPHY Photo Layout. No i już, można drukować! Ba, można nawet więcej, bo ta aplikacja pozwala na dodawanie różnych filtrów, nakładek, wzorków, czy też kodu QR z łączem np. do lokalizacji, filmiku na YouTube, czy jakiejkolwiek strony.

Jeśli posiadasz aparat Canon, który jest zgodny ze standardem PictBridge (możesz to na pewno sprawdzić w instrukcji), to jest również możliwość druku bezpośrednio z aparatu. Można również drukować z karty SD, bo urządzenie to ma taki slot. Dla mnie jednak inna rzecz była kluczowa – druk z komputera. Dlaczego? Bo kabel to wciąż niezawodny łącznik, a nasza drukareczka miała przed sobą naprawdę bardzo, ale to bardzo trudne zadanie. Dlatego tak niesamowicie ucieszyłem się na to złącze USB-C.

Port USB-C, choć niepozorny, to niezwykle przydatny! Wystarczy podłączyć drukarkę do komputera i praktycznie od razu można drukować

Jak wyglądała instalacja? Podłączyłem z jednej strony kabel do laptopa (z Windowsem 11, gdyby ktoś pytał), z drugiej strony do drukarki. Włączyłem ją, odczekałem dosłownie sekundę i już mogłem drukować! Canon od razu pojawił się w panelu drukarek. Nie trzeba było niczego instalować, po prostu podłączyłem i działa. Genialnie!

Drukarka do zdjęć w domu, ale nie tylko!

Canon na swojej stronie reklamuje CP1500 jako domową drukarkę do zdjęć. No i w sumie w tej roli sprawdza się znakomicie. Jest mała, więc nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Jest bardzo prosta w obsłudze, daje bardzo dobrą jakość wydruków, a koszty eksploatacji też nie są wysokie.

Każdy druk to cztery warstwy – odpowiednio żółty, magenta, niebieski i warstwa ochronna.

Co też bardzo ważne, to te odbitki są trwałe, bo według zapewnień producenta mają przetrwać nawet 100 lat, o ile będą trzymane w albumie. Podobnie jak w przypadku Canona Selphy QX10, którego testowałem jakiś czas temu, tak i tu wydruki są odporne na wodę, nie palcują się i posiadają warstwę ochronną, która ma chronić zdjęcie przed zarysowaniami.

Czy to Polaroid, czy to Instax? Nie, to Canon Selphy i Zoemini!

Koszty wydruku pojedynczego zdjęcia

Drukarki do zdjęć z serii Selphy wykorzystują specjalny papier oraz wkłady. Podobnie jak i w poprzednich modelach, tak i tu, nowy przedstawiciel rodziny Selphy korzysta z zestawu Canon RP-108. Znajdziemy w nim dwie sztuki wkładów oraz 108 sztuk papieru. Bardzo fajne jest to, że papier ten ma przygotowane perforacje, które odrywa się po wydruku. Dzięki temu otrzymujemy finalny wydruk 10×15, bez marginesu (który byłby potrzebny do „złapania” kartki przez drukarkę).

Białe rogi odrywa się od gotowego wydruku, dzięki czemu otrzymujemy wydruk w formacie typowo pocztówkowym

Za taki komplet zapłaciłem 119 zł, czyli jedno zdjęcie to koszt około 1,10zł. Dla porównania, odbitka w tym samym formacie w zakładzie, z którego korzystałem, kosztuje 1,25zł. Jeśli chodzi o jakość, to nie widzę tu wielkiej różnicy, nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że te z małego Canona są ładniejsze.

Można drukować zarówno z ramkami, jak i bez ramek – dodatkowo aplikacja daje możliwość nakładania różnych filtrów, rysunków, czy nawet kodu QR z odnośnikiem do wybranej strony

 Drukarką Canon Selphy CP1500 powinni zainteresować się profesjonaliści

Wspomniałem jednak, że ta drukareczka sprawdzi się nie tylko w domu. Powiem więcej – myślę, że znajdzie ona zastosowanie u sporej rzeszy profesjonalnych fotografów. Dlaczego? Bo daje bardzo dobrą jakość, dużą trwałość, w niskiej cenie… Ale, co jednak ważniejsze to to, że jest to urządzenie małe i mobilne. Można zabrać taką drukarkę np. na wesele i w wolnej chwili wydrukować kilka odbitek ze ślubu. Czy Twoja konkurencja ma to w swojej ofercie?

Canon Selphy CP1500 może być jeszcze bardziej mobilny, jeśli dokupi się do niego zewnętrzny akumulator. Tu jednak muszę ostrzec – jest on dość drogi i kosztuje więcej niż sama drukarka. Na szczęście pasuje on też do poprzednich modeli, a na rynku dostępne są zamienniki, które można dostać za ćwierć ceny.

Naprawdę trudne testy!

Jak wspomniałem, postanowiłem sprawdzić nowego Canona Selphy CP1500 nie tylko w domu, ale i właśnie podczas pracy. Marta rozkładała swoje studio podczas Doggy Day w Gdańsku. Uznałem to za świetną okazję do wymagających testów. Masa ludzi, ogrom zdjęć do wydrukowania i presja czasu. Czy może być trudniej?

Instalacja drukarki podczas eventu? Błyskawiczna! Wystarczy wpiąć kasetkę z papierem, podłączyć zasilanie (lub akumulator) i kabel USB-C do laptopa.

Może i może, ale przyznasz, że to i tak dość wymagające warunki, jak dla sprzętu, który jest reklamowany jako drukarka do domu… Tymczasem na CP1500 nie zrobiło to większego wrażenia. Pracowała niemal non stop przez około 4-5 godzin i ani się zająknęła. Jestem jeszcze w szoku i wciąż pełen podziwu.

Drukarka praktycznie pracowała bez wytchnienia. W mobilnym studiu cały czas coś się działo!

Reakcje ludzi? Wyłącznie pozytywne! Zdjęcia psiaków wychodziły naprawdę fajnie, format 10×15 sprawdził się znakomicie. Od naciśnięcia przycisku drukuj, do gotowej odbitki mijało około 40 sekund, co pokrywa się z zapewnieniami producenta.

Ta drukarka mnie oczarowała! Działała bardzo sprawnie – jedyne przerwy w działaniu to te na wymianę tuszu i załadowanie papieru. Uważam, że ta drukarka to sprzęt nie tylko do użytku domowego. Ze względu na swój niewielki rozmiar i możliwość pracy na akumulatorze jest jak znalazł na przeróżne targi, czy eventy. U mnie sprawdziła się śpiewająco, co tylko potwierdzały okrzyki zachwytu klientów trzymających w rękach wydruk portretu swojego pupila. Jakość zdjęć jest fantastyczna! Kolory przepiękne, a do tego szczegóły widoczne na zdjęciu potrafią zaskoczyć – kto by się spodziewał, że na druku z takiego maleństwa będzie można odczytać imię pieska na adresatce?

– Marta z Lady Pet Studio

Podsumowując

Jakiś czas temu testowałem Canona Selphy QX10, który zrobił na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Miałem też wcześniej okazję używać Canona Selphy CP1300, jednak dziś bez dwóch zdań wybrałbym nowszą wersję w postaci Canona Selphy CP1500. Może nie różni się tu jakość zdjęć, jednak jego prostota obsługi, wygląd, czy złącza są warte dopłaty. Sprzęt po prostu jest adekwatny do czasów! Jeśli szukasz drukarki do domu, lub chcesz też uatrakcyjnić swoje usługi i wzbogacić je o błyskawiczne odbitki, to jest to naprawdę ciekawa opcja. Mnie ona kupiła absolutnie!

Sprawdź inne drukarki Canon

Podziel się.

O Autorze

Skupiam się głównie na reportażu i dokumencie. Doświadczenie zdobywałem pracując dla prasy, klubów, firm czy też klientów indywidualnych. Staram się dzielić swoją pasją poprzez pisanie o niej.

12 komentarzy

    • Znacznej różnicy w jakości wydruku nie ma – ogromna różnica jest za to w łatwości obsługi. Bo teraz wystarczy podłączyć drukarkę do urządzenia kablem USB-C i jest ono już gotowe do pracy (bez konieczności instalacji X rzeczy, itd.).

    • Aleksandra Polkowska w

      Wydaje mi się, że widziałam taką opcję w aplikacji. Można dodawać różne filtry, naklejki, cliparty wiec i wersja cz-b powinna być

    • Drukarka ta ma możliwość druku w kilku formatach:
      – Format kartki pocztowej 100 × 148 mm
      – Format karty kredytowej 54 × 86 mm
      – Naklejki w formacie karty kredytowej 54 × 86 mm
      – Naklejki kwadratowe 54 × 54 mm
      – Miniaturowe naklejki 22 × 17,3 mm
      Uzależnione jest to od papieru i specjalnej kasety.

      • Witam, proszę o informację czy Cp1300 i cp1500 drukują zdjęcia legitymacyjne 35x45mm?
        Z góry dziękuję za odpowiedź

  1. Mam pytanie odnośnie tej drukarki. Na ile fotografii w praktyce starcza folia barwiącą? W zestawie są 2 zestawy folii i 108 kartek papieru. Czy taki zestaw wystarczy na 108 odbitek w wielkości 10×15?

Zostaw komentarz

izmir escort