W tym roku szerokim echem odbiły się informacje o sprzedaży Olympusa firmie Japan Industrial Partners, która wg wielu komentatorów miała oznaczać nawet zaprzestanie rozwijania formatu Micro 4/3. Ostatecznie, zgodnie z oficjalnymi komunikatami, nic takiego nie będzie miało na razie miejsca, a kolejne premiery nowych aparatów i obiektywów będą realizowane zgodnie z planem (w momencie pisania do sprzedaży trafia np. M.Zuiko Digital ED 150-400mm F4.5 TC1.25x IS PRO). Jak widać był to więc burzliwy rok. W takim razie warto sprawdzić, które modele aparatów, obiektywów i akcesoriów Olympusa sprzedawały się najlepiej w 2020 roku ( na podstawie statystyk sklepu Cyfrowe.pl).
Koronawirus a sprzedaż sprzętu
Zarówno w odniesieniu do sprzedaży sprzętu Olympus, jak z resztą wyników sprzedażowych całej branży foto-wideo nie bez znaczenia w 2020 roku była (i jest) pandemia koronawirusa. Wpłynęła ona negatywnie na wyniki sprzedaży wszystkich producentów, a także spowodowała opóźnienia w premierach nowych modeli. Stąd z pewnością w zeszłorocznych przewidywaniach prezentowane w tym artykule TOP 10 Olympusa wyglądałoby inaczej. Przykładowo spodziewano się w tym roku premiery Olympus PEN E-PL11, która jednak dopiero jest przed nami.
Rzućmy jednak okiem na zestawienie bestsellerów Olympus w 2020 roku i zastanówmy się, co z tego wynika.
Bestsellery Olympus (2020)
- Obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 PRO
- Pokrywka obiektywu Olympus LC-37B
- Aparat Olympus OM-D E-M10 Mark III z obiektywem M.ZUIKO DIGITAL ED 14-150mm 1:4-5.6 II
- Aparat Olympus OM-D E-M1 MK II
- Obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8
- Aparat Olympus Tough TG-6
- Bateria do aparatu Olympus BLS-50
- Lornetka Olympus DPS I 8×40
- Obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 12-100 mm f/4.9 IS Pro
- Mikrofon Olympus ME-15
Najczęściej kupowany sprzęt Olympusa – czarny koń na podium
Nikt na nią nie stawiał, nikt nie widział w gronie faworytów, ale udało się jej przebić do ścisłej czołówki. Oto wśród najczęściej kupowanego sprzętu Olympusa znalazła się… pokrywka obiektywu Olympus LC-37B! ;) Zajęła co prawda dopiero drugie miejsce, ale to dla niej i tak historyczny sukces. Dlaczego użytkownicy Olympusa tak często gubią tę pokrywkę? Część prawdy tkwi w tym, że pasuje do popularnych modeli, takich jak np. Olympus M.ZUIKO DIGITAL 14-42 mm f/3.5-5.6 II R, ale to tylko jeden z wątków. Reszta wymagałaby pewnie dziennikarskiego śledztwa… Fani marki Olympus docenili ją z pewnością za jej wyjątkowy, unikatowy design.
Żarty na bok. Na podium oprócz pokrywki znalazły się zarówno obiektyw, jak i aparat. Najlepiej sprzedającym się obiektywem w 2020 roku Olympusa jest M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 PRO. To pokazuje, że pomysł Olympusa na dotarcie w szczególności do użytkowników teleobiektywów ma odzwierciedlenie w wynikach sprzedażowych. Micro 4/3 daje dostęp do jeszcze większych „przybliżeń” i pozwala na miniaturyzowanie teleobiektywów. To cechy, które najwidoczniej doceniają także profesjonaliści.
Podium zamyka aparat Olympus OM-D E-M10 Mark III w zestawie z obiektywem M.ZUIKO DIGITAL ED 14-150mm 1:4-5.6 II. Źródła sukcesu tego zestawu upatrywałbym w tym, że jest to bardzo ciekawa opcja dla użytkowników, którzy chcą skorzystać z możliwości bezlusterkowca, ale raczej nie będą wykraczać poza kupno tego jednego, pierwszego obiektywu. Z drugiej strony E-M10 Mark III ma zaskakująco dobre parametry, jak na fakt, że jest podstawowym modelem z serii OM-D. A dodatkowo na jego popularność wpłynęła premiera następcy E-M10 Mark IV, co z kolei przełożyło się na atrakcyjne promocje na „starszy” model.
Podróżowanie z aparatem w czasie pandemii
Chciałoby się zapomnieć już o temacie pandemii, ale niestety przy analizie sprzedaży w 2020 roku nie da się pominąć tego wątku. Wszyscy mamy już dość izolacji i niemożności swobodnego przemieszczania.
Zaskakujące jest zatem pojawienie się tak wysoko w rankingu Olympusa TG-6, który jest aparatem typowo podróżniczym, zdolnym do wytrzymania wymogów bezdroży tego świata. Jego sprzedaż była niewiele niższa od flagowego Olympusa OM-D E-M1 MK II (swoją drogą pomiędzy sprzętem Olympusa w całym rankingu toczył się zażarty bój – nawet pokrywce zabrakło niewiele do wygrania zestawienia). Interesującą jest z pewnością rola globalnej sytuacji na sprzedaż TG-6, ale też nie bez znaczenia było to, że latem miały miejsce duże promocje na ten model. Można było go nabyć w ciekawych zestawach z akcesoriami i sporymi zniżkami. To z pewnością przyciągnęło użytkowników. Może też istotny był fakt, że aparat ten pozwala wybrać się nawet w najdalszą dzicz i cieszyć się fotografią lub filmem? W okresie pandemii był to najbardziej bezpieczny sposób na spędzenie czasu poza domem.
TOP 10 sprzedaży Olympusa – nie tylko sprzęt fotograficzny
W TOP 10 Olympusa znalazł się nie tylko sprzęt fotograficzny. Otóż do BEST 10 trafiły także lornetka i mikrofon. Mowa odpowiednio o DPS I 8×40 i ME-15. To pokazuje, że nawet w przypadku wahań na rynku bezlusterkowców Olympus znajduje miejsce jeszcze w kilku branżach, gdzie nabywcy dążą go zaufaniem, a udział w nich w odniesieniu do całkowitej sprzedaży nie jest wcale marginalny. Otóż całe zamieszanie dotyczące „sprzedaży Olympusa” – jak to szumnie ogłosiły media – dotyczyła sprzedaży działu fotograficznego. Olympus to przecież także producent renomowanych lornetek, dyktafonów, mikrofonów czy sprzętu medycznego. Jak widać klienci o tym nie zapominają.
Kogo brakuje?
Dającym do myślenia trendem jest to, że w zestawieniu pojawiły się przede wszystkim „przedostatnie” modele aparatów Olympusa, czyli te, które już doczekały się swoich następców. Zabrakło w nim zatem Olympusa OM-D E-M1 Mark III i Olympusa OM-D E-M10 Mark IV. Czyżby te modele wnosiły za mało nowego, aby skutecznie kusić nowych użytkowników? Niekoniecznie, choć wygląda na to że całkowicie nowa matryca (w modelu E-M10 Mark IV) czy stabilizacja o wydajności aż 7,5 EV jeszcze chwile poczekają na swój boom.
Nie bez znaczenia jest też to, jak kreują się ceny poprzedników. E-M10 Mark III jest niemal dwukrotnie tańszy od swojego następcy, natomiast OM-D E-M1 Mark II dostępny jest w ciekawej promocji, która umożliwia otrzymanie gratis obiektywu z serii PRO. Innym wielkim nieobecnym zestawienia jest klasyczny reporterski zoom 12-40 m f/2.8 PRO. Zapewnia on uniwersalne ogniskowe, a przy tym w ostatnim czasie jego cena nieco spadła, stając się całkiem atrakcyjną w porównaniu do takich konstrukcji w innych systemach.
Podsumowanie
I tak oto pod względem sprzedaży upłynął Olympusowi rok. Było to dwanaście miesięcy pełne zawirowań, wzlotów i upadków – i chyba w przypadku tego producenta najbardziej widocznych. W tym kontekście kolejne miesiące będą zatem jeszcze ciekawsze. Przykładowo w ostatnich dniach zaprezentowano M.Zuiko Digital ED 150-400mm F4.5 TC1.25x IS PRO, którego parametry i cena jasno wskazują, że jest to sprzęt adresowany do profesjonalistów, a więc grupy odbiorców, o której w połowie roku zdawało się, że Olympus przestanie już myśleć.
Jak więc potoczą się losy Olympusa – w szczególności w kontekście pełnoklatkowej konkurencji – i jak na to zareagują nabywcy, czas pokaże. W międzyczasie zapraszam do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, który ze sprzętów tego producenta zrobił na Tobie w ostatnim czasie największe wrażenie, który rozczarował, a dla którego powinno znaleźć się miejsce w zestawieniu (lub który dla Ciebie jest zaskoczeniem).
Odwiedź Strefę Olympus w sklepie Cyfrowe.pl >>
Dzięki temu nie przegapisz nowych artykułów, jako pierwszy dowiesz się o darmowych warsztatach foto-video i zgarniesz najlepsze rabaty na zakupy w Cyfrowe.pl! Nie martw się, nie wysyłamy spamu, ani nie piszemy codziennie :) Tylko wartościowe treści!