Telekonwerter to adapter pozwalający zwiększyć ogniskową obiektywu. Oczywiście jest to duże uproszczenie, ale pozwoli nam zdobyć dodatkowy zasięg pożądany w fotografii lotniczej, przyrodniczej, czy sportowej. Jednak telekonwertery to niestety nie tylko zalety, ale i pewne wady, dlatego dziś w tym artykule postaram się możliwie szeroko omówić ten temat.
Jak zwiększyć zasięg obiektywu? Podłączając konwerter
Niewątpliwie największą zaletą telekonwerterów jest to, że pozwalają na zwiększenie ogniskowej obiektywu, co przekłada się na większy zasięg fotografowania. Na przykład, konwerter 1.4x zwiększa ogniskową obiektywu o 40%, podczas gdy konwerter x2.0 podwaja ją. Co to dokładniej oznacza i jak przekłada się na liczby?
Podłączając TC x1.4 do obiektywu o ogniskowej 100 mm uzyskalibyśmy ekwiwalent 140 mm. Przy obiektywie 600 mm mnożymy ją do 840 mm, i tak dalej… Jeśli podłączymy te same obiektywy do TC x2 to ze 100 mm zrobi się 200, a z 600 mm aż 1200 mm.
Warto też dodać, ze jeżeli założymy taki obiektyw z telekonwerterem do aparatu z matrycą APS-C, to dodatkowo mnożymy to wszystko jeszcze przez x 1.6 -co oznacza, że w przypadku wspomnianego 600 mm z TC 1.4, z którego dostaliśmy ekwiwalent 840 mm, dostaniemy… 1344 mm. Oczywiście to skrót myślowy, ale chyba wiadomo, o co chodzi! Jest tu jednak pewien haczyk, a w sumie i kilka.
Telekonwerter zabiera światło
Byłoby zbyt pięknie gdyby telekonwerter dawał możliwość zwiększenia efektywnej ogniskowej, a nie zabierał nic w zamian. Zabiera… światło. Podłączając TC 1.4 tracimy 1EV na wartości przysłony, w przypadku TC 2.0 to 2EV. Czyli w przypadku TC 1.4 i obiektywów f/2.8 wartość ta zmniejszy się do f/4. Kiedy podłączymy do tego samego obiektywu TC x2 to wartość ta spadnie do f/5.6.
Czyli przykładowo mając topowy obiektyw Canon RF 400 mm f/2.8L i podłączając do niego telekonwerter Canon TC x1.4 to otrzymamy ekwiwalent obiektywu 560 mm f/4. Jeśli do tego samego obiektywu podłączymy telekonwerter Canon TC x2.0 to otrzymamy ekwiwalent 800 mm f/5.6. Proste prawda? Jednak tu kryje się kolejny haczyk, ale o nim za chwilę.
Jak konwerter wpływa na jakości obrazu?
Ktoś by mógł zapytać o to, dlaczego istnieje (i po co w ogóle ktoś miałby kupować) obiektyw w stylu Canona RF 800 mm f/5.6L, jeśli teoretycznie może kupić wspomnianego Canona RF 400 mm f/2.8L i telekonwerter RF x2… i byłoby to słuszne pytanie! Pomijając już fakt, że do takiego Canona RF 800 mm f/5,6L również można podłączyć telekonwerter (a dwóch na raz do 400-setki nie możemy), to jednak trzeba mieć też świadomość, że użycie TC niestety może wpływać negatywnie na jakość zdjęcia.
Jest to szczególnie zauważalne w przypadku starszych konstrukcji, głównie tych z czasów lustrzanek. Każda kolejna generacja telekonwerterów starała się niwelować ewentualne wady, jednak wciąż widać było różnice w jakości. W dużej mierze zależało to również od obiektywu, do którego podłączało się taki telekonwerter. Często zauważalnie lepiej z telekonwerterami radziły sobie obiektywy stałoogniskowe, ale i tu można było zanotować spadki ostrości, kontrastu, itd.
Czy TC może wpływać na pracę obiektywu i aparatu?
Kolejną wadą było to, że telekonwertery mogły wpływać na szybkość i skuteczność pracy autofocusu. Dodatkowy element elektroniki i optyki sprawiał, że system ustawiania ostrości mógł zwyczajnie być bardziej podatny na błędy. Popularną metodą walki z tymi problemami było dodatkowe domknięcie przysłony o stopień, lub nawet dwa. Pozwalało to zwiększyć pole ostrości, a także poprawić kontrast. Zwiększało to szanse na udane zdjęcie.
Oczywiście współczesne telekonwertery, szczególnie te renomowanych producentów jak Canon, Nikon, czy Sony są zaprojektowane z myślą o minimalizowaniu utraty jakości obrazu i dziś przy aparatach bezlusterkowych faktycznie te straty w jakości są bardzo małe. To głównie dzięki zaawansowanej technologii, ale i samej budowie bezlusterkowców, które pozwalają na zbliżenie soczewek i mają zauważalnie (bo nawet 10-krotnie) szybszą komunikację z obiektywem.
Nie zawsze można podłączyć TC do obiektywu i obiektywu
Bo zanim zamówisz telekonwerter, to warto sprawdzić, czy obiektyw będzie z nim współpracować. Obiektywy różnią się między sobą i zdarza się tak, że po prostu nie podepniemy do niego telekonwertera (to też zależy od budowy telekonwertera). Warto więc przed zakupem sprawdzić listę współpracujących obiektywów na stronie producenta.
W niektórych przypadkach mogą pojawić się też problemy ze współpracą z aparatem. Głównie zależy to od czułości autofocusa – bo może się zdarzyć tak, że aparat nie będzie ostrzyć po zamocowaniu obiektywu z telekonwerterem przez zbyt małą ilość światła. Problem ten raczej nie będzie występować w nowoczesnych bezlusterkowcach, ale w przypadku starszych lustrzanek może stanowić już realny problem.
Jak wybrać pasujący telekonwerter?
Jeśli już ustalimy, że do naszego obiektywu można w ogóle podłączyć telekonwerter, to powstaje pytanie… jak wybrać ten pasujący? Tu rzecz jest dość prosta. Telekonwertery, tak samo jak aparaty i obiektywy, mają swoje mocowania. Żeby telekonwerter pasował, to musi mieć ten sam zestaw mocowań co aparat i obiektyw. To znaczy? Tłumacząc to na przykładzie – jeśli mamy obiektyw Sony E 200-600 i aparat Sony A7III, to zarówno aparat jak i obiektyw mają mocowanie Sony E i telekonwertera z mocowaniem Sony E będziemy potrzebować. Analogiczna sytuacja ma miejsce w każdym innym systemie.
Jaki telekonwerter do jakiego systemu?
W przypadku każdego systemu mamy do wyboru najczęściej kilka modeli systemowych telekonwerterów. Do bezlusterkowców Sony możemy podłączyć telekonwerter 2.0x oraz telekonwerter 1.4x. Do aparatów Nikona znajdziemy aż cztery różne rodzaje telekonwerterów! Nikon Z TC-2.0x oraz Nikon Z TC-1.4x są dedykowane do obiektywów do bezlusterkowców z serii Nikon Z, a Nikon TC-14E III i Nikon TC-20E III to telekonwertery do obiektywów dedykowanych do lustrzanek z mocowaniem Nikon F. Canon, podobnie jak i Nikon, ma w swojej ofercie cztery rodzaje telekonwerterów. Telekonwertery Canon EF 1.4x III i Canon EF 2.0x III są dedykowane do obiektywów z mocowaniem EF, czyli tych dedykowanych do lustrzanek. Telekonwertery Canon RF 1.4X i Canon RF 2X są dedykowane do bezlusterkowców z serii Canon R.
Telekonwerter i adapter?
Co w przypadku adaptowania obiektywów z lustrzanki do bezlusterkowca? Jeśli mamy na przykład obiektyw Nikona z mocowaniem Nikon F, który jest dedykowany do lustrzanki, i używamy go z belusterkowcem poprzez adapter, to powinniśmy kupić telekonwerter Nikon Z TC-1.4x czy Nikon TC-14E III? W takim przypadku trzeba kupić telekonwerter dedykowany do lustrzanki, podłączyć go do obiektywu i dopiero taki zestaw podłączyć poprzez adapter do aparatu.
…a czy warto kupować zamienniki?
Na rynku prócz oryginalnych telekonwerterów systemowych (mam tu na myśli Canona, Nikona, Sony, itd.), mamy też masę innych firm, które produkują telekonwertery. Czy warto się nimi w ogóle interesować? Nie jest to tak łatwe pytanie, bo powinniśmy tu zrobić pewne rozróżnienie.
Pierwszą grupą będą telekonwertery firm, które zajmują się produkcją obiektywów i do nich tworzą telekonwertery. Przykładem takiej firmy może być Sigma, która do swoich teleobiektywów tworzy również telekonwertery. Są one zaprojektowane optymalnie pod te konstrukcje, dlatego też można być spokojnym o ich jakość. Niestety jeśli będziemy chceli wykorzystywać taki telekonwerter z obiektywem z innego producenta, mogą pojawić się pewne problemy np. z kompatybilnością. Obiektyw również może pracować inaczej przez nieoptymalną komunikację.
Drugą grupą są telekonwertery produkowane przez firmy niezwiązane, lub bardzo luźno powiązane, z produkcją optyki. To najczęściej azjatyckie kopie telekonwerterów innych firm. Ich największą zaletą jest znacznie niższa cena od oryginalnych produktów, jednak jest tu też pewna konsekwencja… Jakość obrazka, którą otrzymujemy przy pomocy tego typu telekonwerterów, często jest bardzo dyskusyjna. Jeśli więc zależy nam na jakości zdjęć, to niestety będzie trzeba sięgnąć głębiej do kieszeni.
Czy lepiej użyć telekonwertera, aparatu z matrycą APSC, czy może wycinać obrazek?
To trudne pytanie. Bo częściowo może zależeć to też od sytuacji, aparatu, obiektywu. Myślę, że to byłby całkiem ciekawy test, w którym można by porównać jakość generowaną przy pomocy aparatu z telekonwerterem, aparatu z matrycą APS-C i aparatu pełnoklatkowego z większą ilością megapikseli, z którego wyciąłbym odpowiedni fragment w postprodukcji. Jeśli jesteście ciekawi takiego porównania, to zostawcie komentarz.
Telekonwerter czy warto? Jeden obiektyw – kilka obiektywów
Podsumowując to wszystko… Telekonwertery oferują wiele zalet, ale także niosą pewne wady i ograniczenia. To świetne narzędzia, które stosunkowo niskim kosztem pozwalają zwiększyć możliwości teleobiektywu. Są kompaktowych rozmiarów, ważą niewiele, a potrafią naprawdę dużo! Niestety trzeba być też świadomym tego, jakie wady niesie za sobą użycie telekonwertera i tego, że nie do wszystkich aparatów i obiektywów będzie pasować. Mając pełną listę zalet i wad można świadomie zdecydować, czy warto zdecydować się na niego zdecydować.
3 komentarze
Test porównawczy to świetny pomysł. Jestem „ZA”. Telekonwerter to świetne narzędzie z założenia. Byłbym jednak wdzięczny za test porównawczy.
Nikon ma jeszcze telekonwerter 1.7 z bagnetem F.
Z tego co wiem to już nie ma go w ofercie, choć kiedyś faktycznie taki TC był.