Fotografowanie dzikich zwierząt to bardzo wymagająca dziedzina fotografii. Niezbędny jest nie tylko bardzo dobry aparat i obiektyw, ale również spore nakłady cierpliwości i umiejętność ukrycia się przed zwierzyną. W jakie akcesoria warto zainwestować, aby skutecznie zamaskować się przed płochliwą zwierzyną? Sprawdź w poniższym artykule.
Mobilne czatownie
Są to namioty, które pozwalają na doskonałe ukrycie się przed zwierzyną bez potrzeby budowania w lesie czatowni stacjonarnej. Jedna z największych zalet takich czatowni zawiera się w nazwie – mobilność. Dzięki niskiej wadze i braku trwałego połączenia z gruntem możliwe jest czekanie na faunę w niemal dowolnym miejscu.
Kolejną zaletą jest to, iż takie namioty oferują zazwyczaj sporo miejsca w środku, pozwalając na rozstawienie małego krzesełka, statywu i innych niezbędnych akcesoriów. Często są to konstrukcje typu pop-up, tzn. ich szkielet składa się z elastycznych rurek, a rozłożenie takiego namiotu trwa dosłownie sekundy.
Składanie czatowni również jest bardzo proste, jednakże wymaga trochę praktyki. Podczas pierwszych kilku prób wygląda się mniej-więcej tak:
Ale już po kilku próbach dochodzi się do wprawy i złożenie zajmuje niewiele czasu. Dobrym przykładem tego typu konstrukcji jest produkt firmy Coleman (na filmie powyżej), na podobnej zasadzie działają niektóre namioty firmy Stealth Gear. Niestety z uwagi na brak izolacji termicznej, należy się spodziewać, że temperatura wewnątrz będzie praktycznie identyczna jak na zewnątrz.
Atrakcyjną pozycją jest wysoka czatownia – matowe wykończenie i luźne elementy imitujące leśną roślinność pozwalają skutecznie ukryć się wśród zarośli. Co ciekawe są dostępne nawet namioty na dwie osoby, co uważam za świetne rozwiązanie na początek – w dwójkę zawsze raźniej. Ponadto większy rozmiar czatowni można wykorzystać na przechowywanie większej ilości niezbędnego wyposażenia podczas fotografowania w pojedynkę.
Maskowanie obiektywów
Maskowanie obiektywu spełni swoją najważniejszą rolę wtedy, gdy będziemy wystawiać go poza czatownię. Jednakże uważam, że każdy kto lubi mieć idealnie zachowany sprzęt i pracuje w terenie również może zainteresować się takim akcesorium, gdyż skutecznie ochroni ono przed zarysowaniami na skutek przypadkowych otarć. Tego typu maskowania zazwyczaj są wykonane z neoprenu, co gwarantuje idealne dopasowane do konkretnych modeli obiektywów, a dokładnie ich rozmiarów i przycisków funkcyjnych. Warto dodać, że chronią one przed delikatnym zawilgoceniem.
Z uwagi na fakt, iż są to produkty dedykowane konkretnym modelom obiektywów, mogę polecić jedynie wybieranie produktów renomowanych firm, na przykład LensCoat.
Odzież maskująca
Dzięki produktom takich producentów, jak Stealth Gear oraz Mil-Tec, możemy poczuć się jak snajper z amerykańskich filmów. Jednakże warto pamiętać, że bieganie w takim stroju po lesie nie sprawi, że będziemy niewidoczni dla zwierząt. Po pierwsze większość z nich jest naprawdę czujna i po zauważeniu ruchu uciekną, po drugie można kogoś przyprawić o zawał serca – osobę w takim kostiumie naprawdę ciężko dostrzec. Oczywiście nie oznacza to, że są one pozbawione sensu. Wręcz przeciwnie, warto się w nie wyposażyć, gdy nie planujemy korzystać z czatowni, jednakże wtedy potrzebna będzie też siatka maskująca, widoczna na powyższym zdjęciu.
Pokrowce przeciwdeszczowe
Fotografując przyrodę czy sport prędzej czy później każdego z nas zaskoczy pogoda, warto więc wyposażyć się w akcesorium, które skutecznie ochroni aparat i obiektyw przed deszczem. Tego typu pokrowce mają znaczną przewagę nad maskowaniem neoprenowym w trzech zasadniczych kwestiach – chronią zarówno body i obiektyw, są znacznie bardziej uniwersalne i szczelne. Natomiast minusem jest to, że utrudniają dostęp do obiektywu, gdybyśmy chcieli zmienić limiter AF lub ustawienia stabilizacji. Osobiście uważam to za niewielki minus, zwłaszcza, że zyskujemy możliwość fotografowania w deszczu, a to z kolei pozwala na wykonanie rzadko spotykanych zdjęć.
Dobór pokrowca jest bardzo prosty – wystarczy trzymać się kryteriów podanych w opisie każdego produktu, np. ten produkt firmy LensCoat może być użyty z zestawami, których łączna długość (body + obiektyw) nie przekracza 53 cm.
Korzyści z zastosowania kamuflażu
Wielu fotografów przyrody prędzej czy później spotka się z takim terminem, jak dystans ucieczki. Definiuje on odległość, na jaką zwierzyna pozwoli nam podejść do zwierzaka zanim go spłoszymy. Przykładowo dystans ucieczki bielika to 200 – 400 m. Oznacza to, że najpewniej ucieknie, zanim w ogóle go zobaczymy. Możemy więc uznać, że udane zdjęcie z podchodu w tym przypadku jest praktycznie niemożliwe. Dlatego też, jeśli chcemy wykonać udane zdjęcie płochliwych gatunków, korzystanie z kamuflażu jest niezbędne.