Nie samymi zdjęciami czy nagraniami żyje fotograf lub filmowiec. Warto czasami odpocząć, uprawiając różne sporty outdoorowe, takie jak np. bieganie, rower, wspinaczka itp. (co oczywiście nie wyklucza wykorzystania kamer sportowych czy wytrzymałych kompaktów do zadań specjalnych). W takiej sytuacji przyda się dodatkowe źródło zasilania. Produkty Xtorm umożliwiają ładowanie urządzeń w terenie i zostały zaprojektowane z myślą o dotrzymaniu kroku osobom lubiącym aktywny wypoczynek. Postanowiłem więc sprawdzić, czy na powerbankach Xtorm Limitless i Xtorm Instinct można polegać podczas zajęć outdoorowych.
Krótkie porównanie powerbanków Xtorm
Powerbanki Xtorm Limitless i Xtorm Instinct to dosyć zbliżone konstrukcje, które zostały zaprojektowane z myślą o dużej wytrzymałości na wstrząsy, odporności na wilgoć i zapewnieniu dużej ilości energii. Główną różnicą w budowie jest udostępnienie w modelu Instinct panelu solarnego, który umożliwia doładowywanie baterii niemal przez cały czas (pod warunkiem, iż dopisze pogoda). Poza tym istotną różnicą jest zastosowany rodzaj latarki – w modelu Instinct są to cztery dosyć mocne diody LED, natomiast Limitless oferuje tylko pojedyncze źródło światła. Więcej szczegółowych informacji o ww. powerbankach znajdziesz poniżej:
Xtorm Solar Charger Instinct
Xtorm Limitless
Obydwa urządzenia mają zbliżone gabaryty, chociaż Limitless jest nieco cięższy (340 g w porównaniu do 273 g modelu Instinct). Różni je także stopień wytrzymałości – przykładowo pierwszy z wymienionych modeli może być zalany wodą (wodoszczelność zgodna z normą IP68), natomiast drugi ulec jedynie niewielkim zachlapaniom.
Jaki powerbank na urlop, dla sportowca i miłośnika zajęć w plenerze?
Sprzęt może zdecydowanie ograniczać swobodę podczas aktywnego wypoczynku. Strach przed możliwym uszkodzeniem raczej nie pozwoli na pełne oddanie się ulubionym dyscyplinom. Powerbanki Xtorm mają więc poradzić sobie z wyzwaniami jakie niesie ekstremalne użytkowanie sprzętu, które może przynieść kontakt z wodą, wstrząsy i upadki. Jak poradziły sobie z tym zadaniem?
Podczas uprawiania sportów outdoorowych sprzęt może być narażony na różne niebezpieczeństwa. Korzystanie ze specjalnie dostosowanych urządzeń pozwala na swobodę i oddanie się ulubionym aktywnościom.
Przede wszystkim należy zacząć od tego, że obydwa urządzenia sprawiają wrażenie naprawdę solidnych. Posiadają wytrzymałe konstrukcje, które obejmują m.in. wzmocnione narożniki. W przypadku modelu Instinct są one ogumowane, co powoduje dodatkową absorpcję podczas uderzeń. Złącza zostały ukryte pod specjalnymi osłonami – Xtorm Instinct oferuje gumową zatyczkę, natomiast Limitless plastikową klapkę. W pierwszym przypadku osłona ściśle przylega do obudowy, co nie tylko zapewnia odpowiednią szczelność, ale również utrudnia przypadkowe zahaczenia tego elementu i odsłonięcie złączy. Klapka w Limitless ma dodatkowe zaczepy, które także utrudniają przypadkowe otwarcie. Niestety te rozwiązania sprawiają, iż dostęp do złączy podczas korzystania z rękawiczek jest nieco utrudniony, ale jest to kompromis, który pozwala uniknąć uszkodzenia złączy.
Klapka w Limitless zahacza się o trzy wypustki, które utrudniają przypadkowe jej otwarcie. Umieszczenie latarki tuż obok złączy nie wydaje się najlepszym pomysłem – w przypadku chęci oświetlenia sobie drogi przy padającym deszczu niechybnie naraża się złącza na zawilgocenie.
Odpowiednie zaprojektowanie obudów powerbanków i wykorzystanie właściwych materiałów wykończeniowych sprawia, że obydwa urządzenia bardzo dobrze i pewnie leżą w ręku. W szczególności dobrze sprawdza się pod tym względem Instinct, którego boki posiadają rząd wypustków, zwiększających przyczepność
Obydwa urządzenia można z łatwością przymocować do plecaka. Pozwalają na to dołączone w zestawie karabińczyki i paski. W obydwu modelach zastosowano wysokiej jakości akcesoria, które gwarantują pewne trzymanie. Zastosowanie tego dodatku jest szczególnie praktyczne w przypadku powerbanku z panelem solarnym – dzięki temu możliwe jest przymocowanie go do plecaka tak, aby ładował się podczas pieszej wędrówki.
W zestawie z powerbankami zostały dołączone karabińczyki. Ten zastosowany w przypadku Limitless został nawet oznaczony ostrzeżeniem, iż nie nadaje się do wspinaczki, tak na wszelki wypadek gdyby ktoś za bardzo mu zaufał.
Energia w każdej sytuacji – pojemność i ładowanie powerbanków Xtorm
Obydwa powerbanki oferują pojemność 10 000 mAh i wykorzystują wysokiej jakości ogniwa. W przypadku panelu słonecznego możliwe jest zapewnienie sobie stałego dostępu do energii. W trakcie słonecznego dnia udało się skumulować energię, która pozwoliła na ponowne naładowanie baterii smartfona. Jak na tego typu urządzenia zapewnia więc bardzo dobrą wydajność. W zestawie z obydwoma urządzeniami dołączone są kable umożliwiające ładowanie. W przypadku Limitless użytkownik otrzymuje wytrzymały przewód opleciony nylonem, jednakże niestety jest bardzo krótki (możliwe jest nabycie go w wersjach o długości np. 1 m, także w wariantach ze złączem Lightning itp.). Z powerbankiem Instinct dołączony jest jedynie standardowy kabel, co wynagradza jego długość, dającą większą swobodę.
Panele solarne umożliwiają wykorzystywanie naturalnych źródeł energii, bez konieczności korzystania z zasilania sieciowego. Jeżeli więc zamierzasz przebywać przez dłuższy czas z dala od cywilizacji, będą świetnym rozwiązaniem.
Aby naładować panel słoneczny wystarczy przymocować go do plecaka, tak aby kumulował energię w trakcie całodziennych wędrówek.
Przewód służący do ładowania powerbanku Limitless wpisuje się w charakterystykę sprzętu outdoorowego. Charakteryzuje się zwiększoną wytrzymałością, dzięki czemu nie zawiedzie w trakcie stosowania tego urządzenia.
Obydwa urządzenia posiadają diody LED informujące o stanie naładowania ogniwa.
Akcesoria outodoorowe – nie tylko ładowanie się liczy
W terenie przydaje się nie tylko możliwość naładowania akumulatorów, ale również łatwego skorzystania z latarki. Obydwa testowane urządzenia oferują diody LED, które po zmroku oświetlą drogę. W przypadku modelu z panelem słonecznym są to cztery bardzo mocne diody. Na pochwałę zasługuje uruchamianie latarki w tym urządzeniu – należy w tym celu dwukrotnie kliknąć odpowiedni przycisk. Takie rozwiązanie zapobiega przypadkowemu włączeniu latarki i niepotrzebnej stracie energii. Powerbank Limitless dodatkowo oferuje emisję sygnału S.O.S.
W terenie przydadzą się także wytrzymałe kable USB, które umożliwią wykorzystanie pełni potencjału powerbanków Xtorm.
W terenie sprawdzi się też potężny powerbank Xtorm Brick, który oferuje ogniwo o pojemności wynoszącej 21 000 mAh. Dodatkowo udostępnia wyjście 220V/80W, umożliwiające zasilanie tradycyjnych ładowarek do aparatów i kamer.
Powerbank Xtorm Lava oferuje 2 panele solarne, które umożliwiają jeszcze bardziej wydajne wykorzystanie energii słonecznej.
Podsumowując testowane powerbanki Xtorm robią naprawdę świetne wrażenie. Ich konstrukcje wzbudzają zaufanie i pozwalają na swobodne korzystanie w trakcie wszystkich aktywności. W połączeniu z dużą wydajnością ogniw nie trzeba dłużej martwić się o źródło zasilania. Przydadzą się zresztą nie tylko podczas uprawiania sportów, ale również np. w trakcie wypoczynku na działce czy podczas biwaku (gdy rozpada się deszcz a sprzęt pozostanie na zewnątrz, nic złego się nie stanie). Można przyczepić się do latarki zamontowanej w modelu Limitless, ale są to już szczegóły, które nie zmieniają mojej opinii, że sprzęt Xtorm jest godny polecenia.
Produkty Xtorm powstały z myślą o ułatwieniu pracy fotografom i filmowcom zarówno w terenie, jak i w studiu. Zajrzyj do poniższego artykułu, aby poznać kilka sprzętów, które sprawdzą się w codziennej pracy fotografa:
