Zaparowane szkła, rozładowany akumulator, niedziałająca karta pamięci – lista przykrych niespodzianek, mogących spotkać fotografa podczas pracy w niekorzystnych warunkach pogodowych jest długa. Na szczęście jest kilka sposobów na to, by zminimalizować negatywne skutki zimowej aury i cieszyć się udanymi zdjęciami bez względu na pogodę. Na co zwracać uwagę wybierając się w plener i jak dbać o sprzęt fotograficzny zimą?
Ochrona przed szkodliwym działaniem zimowej pogody sprowadza się w zasadzie do kilku podstawowych kwestii:
- odpowiedniego przechowywania
- korzystania ze sprzętu w dopuszczalnej temperaturze
- unikania nagłych zmian temperatur (lub minimalizowania negatywnych skutków tych zmian)
- odpowiedniego obchodzenia się ze sprzętem po zakończeniu fotografowania
Dobry pokrowiec to podstawa!
Dobry, czyli jaki? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy zdać sobie sprawę z faktu, że nie niska temperatura, a wilgoć jest największym wrogiem sprzętu fotograficznego. O ile nie jest on całkowicie wodoszczelny (zazwyczaj nie jest), najlepszym rozwiązaniem będzie zakup wodoodpornego plecaka.
Wybór plecaków jest duży w każdym przedziale cenowym. Godnym polecenia modelem jest, np. Lowepro Tahoe BP 150. Największymi zaletami tego plecaka, poza wodoodpornością, są niska cena i waga. Nie bez znaczenia jest również pojemność. Bez problemu zmieścimy w nim lustrzankę wraz z trzema obiektywami, akcesoria, tablet oraz osobiste drobiazgi. Lowepro Tahoe BP 150 jest dostępny w trzech kolorach, czarnym, czerwonym i niebieskim.
Ultralekki, chroniący przed deszczem plecak to najlepszy przyjaciel fotografa-podróżnika. Model Lowepro Photo Sport BP 300 AW II lub jego niższa wersja Sport BP 200 AW II zapewniają podwójne zabezpieczenie przed wilgocią – wykonane są z wodoodpornego tworzywa i posiadają wbudowany pokrowiec All Weather Cover PhotoSport.
Dla fotografów, którzy przede wszystkim cenią sobie szybki dostęp do urządzeń i wolą korzystać z toreb fotograficznych, ciekawą propozycją jest Manfrotto MMBSH-4BB Solo IV. Wygodny uchwyt, kieszeń na statyw oraz mała waga to niewątpliwe zalety tej torby. Natomiast jej niewielka pojemność może być niewystarczająca dla fotografów posiadających dużo sprzętu i akcesoriów. Zmieści się w niej lustrzanka z jednym obiektywem.
Pakownością może się natomiast poszczycić torba Case Logic Luminosity DSM 103. Oprócz tego, że mieści dużą lustrzankę z 3-4 obiektywami, posiada osłonę przeciwdeszczową z materiału o właściwościach hydrofobowych – krople deszczu nie osadzają się na jego powierzchni.
Gdyby praca fotografów ograniczała się tylko do przewożenia sprzętu, solidne, wodoodporne torby i plecaki rozwiązywałyby problem ochrony przed deszczem, mżawką czy topniejącym śniegiem. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy chcemy wyjąć aparat i zacząć go używać? Czy ze względu na szkodliwe działanie wilgoci powinniśmy zrezygnować z fotografowania w czasie opadów?
Oczywiście, że nie. Ochronę przed zamoczeniem zapewniają wodoodporne pokrowce, które są dostępne zarówno dla kompaktów jak i lustrzanek z dużymi obiektywami. Ich ceny rozpoczynają się od 30 złotych. Niedrogim, a godnym uwagi modelem jest OP/TECH Rainsleeve. Opakowanie zawiera dwa pokrowce, co czyni tę cenę jeszcze bardziej atrakcyjną.
Zobacz więcej produktów chroniących aparat przed śniegiem i deszczem.
Czy temperatura ma znaczenie?
W instrukcjach większości aparatów nie zaleca się korzystania ze sprzętu poniżej 0°C. Tak naprawdę aparat powinien bez problemu wytrzymać do -20°C. Problemy zaczynają się dopiero w temperaturze -30°C, ponieważ smar znajdujący się w mechanizmie zaczyna gęstnieć. Należy jednak pamiętać, że dla sprzętu lepsze jest przebywanie w stałej, nawet niskiej temperaturze, niż ogrzewanie go na chwilę przez włożenie do torby lub pod kurtkę.
Czym grozi nagła zmiana temperatury?
Nagła zmiana temperatury może mieć katastrofalne skutki. Łatwo wyobrazić sobie, co może się stać, gdy para skropli się na matrycy lub płycie głównej. Aby nie dopuścić do uszkodzenia sprzętu, nigdy nie należy zmieniać obiektywu w ciepłym pomieszczeniu, jeśli chwilę wcześniej fotografowaliśmy w ujemnej temperaturze. W sytuacji, gdy musimy narazić aparat na nagłą zmianę temperatury i nadal fotografować, najlepiej jest zmienić obiektyw na mrozie, schować aparat i wyjąć go dopiero w pomieszczeniu.
W sytuacjach, gdy narażamy sprzęt elektroniczny na duże różnice temperatur, warto mieć pod ręką wkładki zapobiegające skraplaniu się wody. Wkładki umieszcza się w pokrowcu, co pomaga chronić aparat lub kamerę przed zniszczeniem, a obiektyw przed zaparowaniem.
Produktem, który nie jest typowo fotograficzny, ale również może zainteresować fotografów jest Kensington EVAP – etui usuwające wilgoć z urządzeń elektronicznych. Dobrze mieć je przy sobie na wypadek zamoczenia telefonu w wyniku deszczu, śniegu czy też …nieprzewidzianej kąpieli.
Co zrobić po zakończeniu fotografowania na mrozie?
Aparat należy jeszcze na mrozie schować do torby i o ile nie ma takiej konieczności, nie wyjmować go w pomieszczeniu przez minimum pół godziny. Dobrze jest również wyjąć akumulator i umieścić go w torbie. Brak prądu jest najlepszym zabezpieczeniem przed niepożądanym spięciem. Jeśli koniecznie musimy obejrzeć zdjęcia, najlepiej jeszcze na zewnątrz wyjąć kartę i ogrzać ją przed włożeniem do czytnika, ponieważ są one bardzo wrażliwe na zmiany temperatur. W przypadku zgrywania zdjęć należy przede wszystkim unikać podłączania zimnego aparatu do komputera przez kabel USB.
6 komentarzy
Teraz to bym sie wstydził jeszcze bardziej na Pani miejscu. Usunięcie mojego komentarza jest jednoznaczne z przyznaniem sie do błędu, ktory Pani popełniła kopiując kogos bloga.. Ehh
Blad.. nie skasowane.. zwracam honor
Bartosz nie kasujemy komentarzy. Każdy komentarz wymaga zatwierdzenia przez administratora, dlatego pojawiają się one z opóźnieniem.
Przepraszam ale chyba nie do końca Pani jest autorem tych informacji.. http://www.spidersweb.pl/2013/12/poradnik-zimowego-fotografa-czyli-jak-dbac-o-aparat-w-zimie.html
to post z 07.12.2013 Marcina Połowianiuka.
Tak sie nie robi. ( jesli sie mylę to przepraszam )
Bartosz, artykuł został stworzony przez zewnętrzną redaktorkę, dlatego pozwolę sobie odpowiedzieć w jej imieniu. Porównaliśmy artykuły i dla nas są one zupełnie różnie. Nie bardzo rozumiemy stwierdzenie, że Justyna Wasiniewska nie jest autorką informacji. Poruszany jest ten sam temat, dlatego część informacji może być podobna. Jednak są to ogólnie znane kwestie, jeśli chodzi o użytkowanie sprzętu w warunkach zimowych (czasem nie tylko fotograficznego, bo część aspektów odnosi się ogólnie do sprzętu elektronicznego). Nie zgodzę się, że informacje w przytoczonym przez Ciebie artykule są na tyle unikatowe, aby ktoś inny nie mógł mieć podobnych doświadczeń. Dlatego zanim kolejny raz oskarżysz kogoś o kopiowanie, zastanów się, czy oskarżenia są zasadne, ponieważ możesz sprawić tym komuś przykrość. Pozdrawiam serdecznie!
Rainsleeve jest całkiem przyzwoitym produktem, ale…By go komfortowo używać, konieczne jest założenie bawełnianej rękawiczki, inaczej mokre od potu ręce więcej zaszkodzą aparatowi, nić wilgoć z zewnątrz.