Marka Vanguard zdecydowanie bardziej znana jest na świecie niż w Polsce. W katalogu swoich produktów posiada statywy, monopody, głowice, torby i skrzynie na sprzęt fotograficzny. Od wielu lat jestem użytkownikiem toreb i plecaków Lowepro, tak więc spotkanie z Vanguardem było dla mnie nowością. W niniejszym artykule postaram się przybliżyć kilka bez wątpienia ciekawych plecaków i rozwiązań w nich zastosowanych. Na koniec krótka alternatywa dla osób, które szukają uniwersalnych plecaków, jednak bardziej nastawionych na podróże i wędrówki, czyli plecaki F-stop.
Testowane plecaki od lewej:
- Vanguard Veo Select 45M
- Vanguard Veo Go 42M
- Vanguard Veo Select 45BFM (nowość, niebawem dostępne w Cyfrowe.pl)
- Vanguard Veo Select 39RBM (nowość, dostępne niebawem)
Vanguard Veo Select 45M – plecak, torba i walizka 3w1 – biznesowy vibe
Vanguard Veo Select 45M to przedstawiciel większej rodziny plecaków i toreb przeznaczonych dla zaawansowanych fotografów. Składa się ona z czterech produktów: jednej torby na ramię oraz trzech modeli, które można zamiennie nosić jako torbę lub plecak fotograficzny. Wspomniany plecak to „średni” model. Dostępna jest wersja mniejsza Veo Select 41 oraz większa Veo Select 49. Wszystkie produkty można zakupić w wersji czarnej lub zielonej. Na pierwszy rzut oka plecak robi wrażenie solidnego oraz eleganckiego, zwłaszcza w wersji czarnej. Podoba mi się jego uniwersalna stylistyka.
Podoba mi się jego uniwersalna stylistyka. Śmiało możemy pójść z nim na spotkanie biznesowe do klienta, wyciągnąć laptopa i zaprezentować naszą ofertę. W tym wypadku możemy też przerobić plecak na torbę lub nieść go jak zwykłą walizkę. W zastawie dołączony jest pasek naramienny. Z drugiej strony gruby materiał (wydaje mi się, że to kordura ale nie znalazłem tej informacji na stronie producenta) nie boi się też wyjścia w leśny teren i tyrania po krzakach. W tym wypadku także dostajemy przydatne akcesorium – pokrowiec przeciwdeszczowy, który zabezpiecza całość i czyni ją zupełnie niewrażliwą na warunki atmosferyczne. Z prawej strony mamy mocowanie na statyw i specjalną kieszeń, w którą możemy go wsunąć lub przeznaczyć to miejsce na butelkę z wodą.
Przestrzeń wewnątrz podzielona jest na 2 komory. Głowna, typowo fotograficzna i w pełni modyfikowalna (dzięki zastosowaniu ścianek z rzepami) pozwoli nam na pomieszczenie bezlusterkowca lub lustrzanki, 2-3 obiektywów, lampy błyskowej, akcesoriów. W moim przypadku bez większego upychania udało mi się zmieścić Fuji Xpro1 z obiektywem, mikrofon RODE SVM, dodatkowy obiektyw Kamlan 50mm 1.1, ładowarki, baterie, akumulatory, Pasek Peak Design Slide. Po wyjęciu przegródek można uzyskać większa jednorodną przestrzeń i transportować inny ekwipunek, np. drona lub gimbal.
Warto zaznaczyć, że dostęp do całości sprzętu mamy od strony pleców. Jeśli chcielibyśmy szybko wyciągnąć np. aparat to możemy dostać się do niego przez zapinaną kieszeń z lewej strony bez otwierania całości. Górna przegroda pozwoli nam na zmieszczenie osobistych drobiazgów, ewentualnie kurtki przeciwdeszczowej, kanapek itp. Daje też ona akces do podłużnej kieszeni, w której zmieścimy 13 calowego laptopa.
Vanguard Veo Go 42M – doskonały do zabrania w teren
Vanguard Veo Go 42M również należy do większej rodziny produktów, w której skład wchodzą 2 plecaki (Veo Go 42M i Veo Go 46M) i 3 torby fotograficzne (Veo Go 34M, Veo Go 24M, Veo Go 15M) o charakterze turystyczno – codziennym. Tak jak u poprzednika pozostawiono praktyczny podział plecaka na dwie duże komory. Pozwala to na zabranie ze sobą dodatkowych rzeczy jak kurtka czy termos, co z pewnością przypadnie do gustu aktywnym, fotografującym w terenie osobom.
Pomimo mniejszych gabarytów od swojego poprzednika z serii SELECT Veo Go 42M mieści zbliżoną ilość sprzętu w komorze fotograficznej, jednak w tym przypadku nie przewidziano możliwości spakowania laptopa. W kieszonce wewnątrz możemy zmieścić za to tablet o przekątnej do 9,7 cala. Większa wersja 46M jest wstanie zmieścić 15 calowego laptopa. W wypadku Veo Go 42M nie możemy też przerobić plecaka na torbę, a dostęp do sprzętu mamy jedynie od strony pleców. Na plus jest to, że dostajemy dwie kieszenie po bokach. Jedna z nich dostosowana jest do przenoszenia statywu. Plecak zaopatrzono również w pokrowiec przeciwdeszczowy. Dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i khaki, który prezentujemy na zdjęciach.
VANGUARD VEO SELECT 39RBM – rower & kajak friendly
VANGUARD VEO SELECT 39RBM to plecak typu roll-top ze zwijanym zamknięciem. Jest to ciekawie rozwiązanie znane z sakw rowerowych lub kajakowych. Dzięki temu możliwe jest zwiększenie lub zmniejszenie objętości komory górnej w zależności od potrzeb. Jeśli chodzi o pojemność przegrody fotograficznej to jest ona zbliżona do Veo Go 42M. Zmieścimy bezlusterkowca z obiektywem, 3-4 dodatkowe szkła, lampę błyskową, tablet 9,7 ” i drobne akcesoria.
Dostęp do głównej komory fotograficznej mamy w tym przypadku nie od strony pleców, lecz z przodu plecaka. Podobnie jak w Veo Go 42M dostajemy 2 kieszenie po bokach. Z poprzednikami produkt dzieli również pokrowiec przeciwdeszczowy i boczne mocowanie do statywu. Na przedniej klapie znajdziemy też kieszonkę na dodatkowe akcesoria np. powerbank.
Veo Select 45BFM – plecak foto z miejscem na laptopa
Veo Select 45BFM prezentuje nieco inne podejście do tematu niż poprzednicy. Jest to typowy plecak fotograficzny z jedną dużą komorą na sprzęt. Śmiało pomieści 2 body bezlusterkowców lub lustrzanek, do tego kilka obiektywów, w tym tele, lampę błyskową, akcesoria i 13 calowego laptopa. Dostęp do całości sprzętu mamy od przodu. Po prostu otwieramy dużą klapę na przedzie plecaka i dostajemy się do w pełni konfigurowalnego wnętrza. Mamy też szybszy dostęp przez zapinaną kieszeń z boku tak jak w wypadku Vanguard Veo Select 45M. Plecak dzieli wiele rozwiązań ze swoimi poprzednikami takich jak dodatkowe kieszonki umieszczone w wielu miejscach i pokrowiec przeciwdeszczowy. Nie ma więc sensu opisywać ich na nowo. W zamian kilka dokładniejszych zdjęć i zbliżeń.
Podsumowując, testowane plecaki Vanguard to ciekawa alternatywa dla bardziej znanych na polskim rynku marek. Łączą one w sobie ciekawy design a dość uniwersalna i elegancka stylistyka sprawia, że sprawdzą się zarówno na leśnej wycieczce jak również na bardziej oficjalnym spotkaniu gdzie wymagana jest odrobina elegancji.
Co innego oprócz Vanguarda na wędrówki, podróże i w góry? Plecaki F-stop
Plecaki Vanguard towarzyszyły mi i świetnie sprawdziły się podczas wielu jesiennych, mazurskich wędrówek i spacerów. Jeśli jednak szukasz plecaka, który poradzi sobie z większą ilością rzeczy i nada się np. do zabrania w góry, sprawdź plecaki marki F-stop. Są to produkty przeznaczone do turystyki i dłuższych pieszych wędrówek. Jest to w zasadzie cały system, który składa się z plecaka i wymiennych wkładów, które pozwalają nam konfigurować jeden plecak na wiele sposobów. Ze względu na duża pojemność pozwalają one na transport dużej ilości sprzętu fotograficznego, ale także turystycznych akcesoriów, takich jak śpiwór czy karimata, a co najważniejsze sami możemy decydować ile jakiego sprzętu chcemy zabrać i odpowiednio wcześniej skonfigurować nasz plecak. Poniżej przykładowe konfiguracje dla plecaka F-stop Ajna.
Czy F-stop będzie fajnym tematem na kolejny artykuł z testem? Daj znać w komentarzu, zobaczmy, ilu miłośników gór i podróży czyta naszego bloga ;) Jeśli masz już doświadczenie z tymi plecakami, podziel się opinią lub napisz, które modele z oferty tego producenta mamy pokazać na blogu!
