Jesteś tu:Strona główna»Fotografia»Canon G640 - czyli po co fotografowi drukarka w domu?»BBN_cyfrowe250424_008net

Papier? Testuję różne. Canon ma wspaniałe opcje: mat, błysk, półbłysk. Do albumów wolę półbłysk, najlepiej cieńszy. Błysk mnie drażni. Mat jest piękny, świetnie prezentuje się w przypadku wydruków, które trafią na ścianę.

BBN_cyfrowe250424_008net

Autor: Bartosz Bańka

Poprzedni wpisCanon G640 – czyli po co fotografowi drukarka w domu?

O Autorze

Bartosz Bańka

Fotoreporter i fotograf dokumentalny specjalizujący się w portrecie, od 2016 do 2024 związany z Gazetą Wyborczą, obecnie współpracuje z zagranicznymi portalami informacyjnymi. Od 2022 roku jest członkiem rady programowej Galerii im. Macieja Kosycarza w Gdańsku, gdzie kuratoruje wystawy fotograficzne. Interesuje się relacjami ludzi z miejscem, w którym żyją, realizuje długoterminowe projekty fotograficzne. Stypendysta VII Academy, mieszka i pracuje w Gdańsku, współpracuje z instytucjami kultury, a w wolnym czasie głaszcze koty i pija dobrą kawę.