Około 5 lat temu w swoim debiucie na łamach niniejszego bloga fotograficznego rozważałem, jakich 7 zdjęć nie udałoby się wykonać kolejnych 5 lat wcześniej. W ostatnim czasie zacząłem zastanawiać się, jakie nowe zmiany przyniosła technologia na przestrzeni tego okresu. Sztuczna inteligencja w fotografii, rozwój „masowych”, średnioformatowych bezlusterkowców, fotografia 360, potrójne aparaty w smartfonach to tylko kilka nowinek, które przychodzą na myśl w tym kontekście. Czy jednak w sprzęcie fotograficznym dokonała się rewolucja czy raczej ewolucja, bazująca na sprawdzonych rozwiązaniach?
Tekst, który stanowi punkt wyjścia do powstania tego artykułu znajdziesz poniżej:
7 zdjęć, których nie dałbyś rady zrobić 5 lat temu! >>
Sztuczna inteligencja a zdjęcia nocne
To co wprowadzi do fotografii sztuczna inteligencja, gdy już naprawdę rozwinie skrzydła i rozgości się na całego w sprzęcie fotograficznym, będzie rewolucją na miarę pojawienia się cyfrowych aparatów fotograficznych. Zmiana dla postrzegania medium, kreowania i interpretowania obrazów a także użytkowania sprzętu czy samego procesu twórczego może być fundamentalna.
Już teraz można obserwować tego pierwsze przejawy, a najlepszym przykładem w kontekście fotografii są smartfony. To właśnie one i sztuczna inteligencja będą przewijać się w tym artykule najczęściej. Na początku tekstu z 2016 roku pisałem, iż w przeciągu 5 lat udało się zrobić ogromne postępy w zakresie fotografowania przy małej ilości światła. O ile w odniesieniu do parametrów, które tam wymieniłem, czyli 5-osiowej stabilizacji obrazu czy ISO 1 640 000 to nie ma tutaj mowy o specjalnej rewolucji w ostatnim czasie.
Najbardziej imponujące są osiągi trybów nocnego fotografowania, takich jak np. Night Shift w Google Pixel czy tryb nocny w iPhonie 12. Sztuczna inteligencja potrafi tak opracowywać informacje zbierane przez matrycę, że z ciemności wyłaniają się niezwykle czytelne obrazy. Biorąc pod uwagę jak małymi matrycami operują smartfony, efekty są zazwyczaj zdumiewające.
Więcej o technologiach fotograficznych wykorzystujących sztuczną inteligencję przeczytasz poniżej:
Technologie jutra, które zrewolucjonizują fotografię: cz. I – sztuczna inteligencja >>
Wybieranie punktu ostrości po wykonaniu zdjęcia nie zepsuło fotografii
Wprowadzenie do aparatów funkcji Post Focus czy 4K Burst rodziło w niektórych entuzjastach fotografii obawy, iż to jeszcze bardziej rozleniwi fotografów (w szczególności tych niedzielnych) i będzie psuło medium. Obawy co do tych technologii okazały się nad wyrost, choć zagrożenie przyszło z innej strony. Znów zamieszana w to jest sztuczna inteligencja, ale za jej sprawą rozpieszczenie fotografów może nie nastąpić poprzez nadmierne im pomaganie, lecz ich zupełne wyręczanie. Na razie inteligentne systemy automatyczne bardzo skutecznie rozpoznają sceny bez konieczności ustawiania wstępnie zaprogramowanego trybu, lecz w przyszłości pewnie przeprowadzą samodzielnie proces od skomponowania zdjęcia, poprzez ustawianie parametrów do obróbki w cyfrowej ciemni.
Popularyzacja technologii – w ślad za dronami poszły kamery 360
W 2016 zwróciłem uwagę, że w przeciągu 5 lat drony stały się dostępne niemal dla każdego. W przeciągu tych 4 lat wydaje się, że podobny proces nastąpił w odniesieniu do kamer 360. W sprzedaży dostępne są proste urządzenia w cenie około 1000 zł, a potencjał tej technologii dostrzegło m.in. GoPro tworząc model MAX przy czym trzeba zaznaczyć, że konkurencja w postaci Insta360 depcze już GoPro po piętach. Jednocześnie nastąpił znaczny postęp w popularyzacji technologii VR, aczkolwiek 5 lat temu wydawało się, że będzie ona jednak powszechniejsza.
Bezlusterkowe aparaty średnioformatowe
W 2017 roku trafił do sprzedaży pierwszy średnioformatowy bezlusterkowiec FujiFilm z serii GFX model 50S. Później pojawił się FujiFilm GFX 50R stanowiąc kolejną próbę w „umasowieniu” średniego formatu. Oczywiście aparaty te wciąż są dostępne za ogromną kwotę z perspektywy amatorów, jednakże profesjonaliści zyskali naprawdę łatwy dostęp do tego formatu. W 2016 roku dodatkowo zwracałem uwagę na możliwość uzyskiwania zdjęć o rozdzielczości zbliżonej do tej, jaką operują aparaty średnioformatowe w bezlusterkowcach Micro 4/3 za sprawą technologii High Res Shot. Wygląda na to, że dostępność zdjęć o ogromnej rozdzielczości będzie się tylko zwiększała.
Dynamiczny ruch nadal pozostaje ujarzmiony
Każda kolejna premiera flagowego aparatu cyfrowego przynosi jeszcze więcej pól ostrości, bardziej wydajne procesory, które zapewniają krótszy czas reakcji i nieprawdopodobnie błyskawiczne reakcje autofokusa. Niemal dekadę temu ujarzmienie dynamicznej sceny było zdecydowanie dużo trudniejsze. Jednakże 5 lat rozwijania technologii przełożyły się nie tylko na ilość, ale też jakość. Przykładem tego jest rozwijanie funkcji śledzenia ruchu na podstawie detekcji oka czy twarzy. Technologie te dostępne np. w Sony A7R IV potrafią utrzymywać ostrość na oku modela lub modelki nawet gdy Ci znikną na moment za jakimś obiektem lub rozpoznawać oczy zwierząt.
Fotografia mobilna – segment, który zaskakuje najbardziej
To co przyniosło minionych 5 lat w zakresie fotografii mobilnej zasługuje na osobny artykuł. Poza wspomnianymi trybami nocnymi pojawiły się np. tryb portretowy dostępny w iPhone’ach. Pozwala on na symulowanie różnorodnych rodzajów oświetlenia czy efektu bokeh. Do tego dochodzą możliwości w zakresie analizowania stylu pracy fotografa i dostosowywanie do tego podpowiedzi ekranowych czy ustawiania parametrów zdjęcia, niezwykle wydajna redukcja drgań (wykorzystywana przede wszystkim w trybach nocnych), inteligentna edycja zdjęć czy połączenie sztucznej inteligencji z technologiami rozszerzonej rzeczywistości.
Tak dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji w smartfonach związany jest z ich fizycznym ograniczeniami. Miniaturowe matryce i układy optyczne obiektywów wymagają dodatkowych starań, aby zapewnić satysfakcję użytkowników i wciąż ich zaskakiwać czymś nowym. Aparaty cyfrowe nie wykorzystują aż w takim stopniu tych rozwiązań, gdyż większości raczej nie potrzebują. Przykładem niech będzie tryb symulacji efektu bokeh. Niemniej niektóre rozwiązania są naprawdę ciekawe i łatwo wyobrazić sobie ich pozytywny wpływ na działanie sprzętu fotograficznego. Zresztą już teraz pojawiają się np. ww. funkcji Real-time Eye AF.
Fotografia jak mało które medium jest ściśle związana z rozwojem technologii. Ciekawe więc – jeśli będzie nam dane ponownie się spotkać – co przyniesie kolejnych kilka lat. Na razie można podsumować, iż w przeciągu 5 lat nie nastąpiła jakaś wyraźna rewolucja, ale i tak sporo się działo.
Zapisz się do naszego newslettera, aby być na bieżąco z testami najnowszych sprzętów i poznawać nowinki technologiczne wprowadzane w aparatach fotograficznych.