Prawidłowe ostrzenie w filmowaniu – jak dobrze ustawić ostrość ujęcia?

0

Ostrość ujęcia wideo to jedna z najważniejszych kwestii – źle ustawiona ostrość (np. poza mówiącą osobą) będzie bardzo utrudniać odbiór filmu. Po prostu zmęczy i zdenerwuje widza. Jak wygląda prawidłowe ostrzenie w filmowaniu? Na co powinieneś zwrócić uwagę? Wskazówki znajdziesz w poniższym artykule. 

Ostrość na temacie ujęcia

W kadrze ostra jest tylko mewa, będąca tematem zdjęcia. Fot. Łukasz Drobnik.

Pełna klatka, głębia ostrości i kinowe Super 35

Pojawienie się lustrzanek pełnoklatkowych z funkcją filmowania właściwie zrewolucjonizowało rynek video. Głębia ostrości, znana z produkcji kinowych, stała się dostępna przy nagrywaniu sprzętem wielokrotnie tańszym. Rozpoczęła się pogoń za jak najmniejszą głębią ostrości tak, że tylko wąski fragment filmowanego obiektu jest ostry, a wszystko poza nim jest rozmyte. I tu – moim zdaniem – nastąpił przerost formy. Ponieważ współczesne kamery kinowe filmują w formacie Super 35, czyli znacząco mniejszym od pełnej klatki 35 mm w fotografii. Właściwie jest to rozmiar bliższy do APS-C, czyli „cropa”. Głębia ostrości w kinie jest ustawiana dokładnie tak, żeby pokazać właściwy obiekt, np. całą głowę lub sylwetkę postaci (w zależności od planu, w jakim jest kręcone ujęcie). A na pełnoklatkowej lustrzance z bardzo jasnym obiektywem ostrość na przysłowiowe rzęsy wcale nie jest jakoś rzadko spotykana. Niestety, kiedy twarz aktora jest w większości nieostra, to wrażenie przy odbiorze jest nienaturalne.

Co musi być ostre, żeby wydawało się, że wszystko jest ostre?

Ostrość na oczy

Twarz i oczy modelki są ostre. Fot. Łukasz Drobnik.

Oczy. Tak jak w fotografii portretowej – kiedy możesz spojrzeć w oczy aktorki czy aktora, jest naturalne wrażenie, że wszystko jest tak, jak powinno. Podczas rozmowy z drugą osoby nawiązujemy kontakt wzrokowy patrząc sobie w oczy. I tak właśnie powinno być przy filmowaniu postaci. Ostrość na ucho czy czubek nosa to błąd. Tak jak pisałem powyżej, według mnie lepiej, żeby w filmie cała twarz postaci lub jej sylwetka były ostre.

Ale jak ustawiać ostrość?

Kolejność poniższych porad nie jest z góry narzuconym, jedynie słusznym wyborem.

1. Po pierwsze – raz ustawić automatycznie, a potem zablokować

W kamerach z niewymiennymi obiektywami (zarówno zaawansowanych amatorskich, jak profesjonalnych), przeznaczonych do zastosowań reporterskich i studyjnych, stosowane są dość małe przetworniki obrazu (zazwyczaj od 1/3 cala do 1 cala). Dzięki temu autofocus w tych kamerach działa bardzo szybko (bo głębia ostrości jest nieduża) i w zasadzie do ustawienia ostrości przed nagraniem wystarczy skierować kamerę na interesujący kadr, pozwolić automatyce (AF – autofocus) ustawić ostrość i wtedy najlepiej zablokować ustawienie, przechodząc na tryb manualnego ustawiania ostrości (MF – manual focus). W sytuacji kiedy filmujemy np. dynamiczny reportaż z imprezy, na której ciągle coś się dzieje, można pracować całkowicie w trybie AF – większość kamer powinna sobie poradzić.

Sony PXW-X160

Profesjonalna kamera cyfrowa Sony PXW-X160

Canon XA25

Zaawansowana kamera cyfrowa Canon XA25

HC-V770

Kamera cyfrowa Panasonic HC-V770

Kamery (i filmujące aparaty) z wymiennymi obiektywami mają zazwyczaj większe przetworniki i inne systemy ustawiania ostrości. Np. profesjonalna seria Canon – C100/C200/C300 ma funkcję DAF (Dual Auto Focus), która została wprowadzona w lustrzance 70D. Na matrycy znajdują się dodatkowe pixele, przeznaczone specjalnie do ustawiania ostrości na zasadzie detekcji fazy, co jest bardzo dobrą opcją, gdyż pozwala jednocześnie korzystać z dobrodziejstw obrazu z dużego przetwornika, bogactwa wymiennych obiektywów i autofocusa, kiedy jest potrzebny.

2. Po drugie – ostrzymy manualnie (i ze wspomaganiem)

Ustawianie maualne ostrości może wejść w krew, zwłaszcza po przejściu ze zwykłej kamery na filmującą lustrzankę. W pracy korzystam z różnych kamer, ale prywatnie używam pełnoklatkowej lustrzanki Canona i korzystam w niej z funkcji powiększania fragmentu obrazu na ekranie LCD. W mojej lustrzance ta funkcja działa tylko przed rozpoczęciem filmowania, więc ustawiam ostrość przed nagrywaniem. W profesjonalnych i półprofesjonalnych kamerach Sony jest podobna funkcja – Expanded Focus. Jednym przyciskiem (zazwyczaj umiejscowionym przy uchwycie kamery, w okolicy sterowania zooma) można natychmiast powiększyć fragment obrazu, wyostrzyć i wrócić do poprzedniego podglądu. W wypadku kamery np. Sony EX-1R/EX-3 funkcja ta działa też w czasie nagrywania. Oczywiście na nagrywanym materiale nie ma zmiany ogniskowej.

Sony EX1R

Przycisk Expanded Focus w kamerze Sony EX1R. Fot. Adam Baldis.

Drugą opcją wspomagania ustawiania ostrości może być przenośny monitor podglądowy (najczęściej są wielkości ok. 7-8 cali). Wtedy mamy dużo większy podgląd niż w wizjerze kamery czy na wyświetlaczu w aparacie i oczywiście łatwiej jest ustawić ostrość.

Lilliput 665/O/P

Monitor podglądowy Lilliput 665/O/P

Kolejnym wspomaganiem ręcznej ostrości (i chyba moim ulubionym) jest funkcja Focus Peaking. W tym trybie, na ekranie LCD lub w wizjerze widzimy ostre krawędzie obiektów podświetlone kolorowymi paskami (np. niebieską lub czerwoną zebrą). Taką funkcję mają np. bezlusterkowce Panasonic GH4/GH5, kamery Sony, czy niektóre przenośne ekrany podglądowe. Do tego typu obrazu trzeba się trochę przyzwyczaić, ale po pewnym czasie można uznać te niezbyt piękne kolorowe paski w okolicach oczu bohatera za przyjaciół ;) Zwłaszcza jeśli filmuje się w trybie manualnym reportaż z imprezy czy inną sytuację, w której nie można powtórzyć ujęcia.

Innym ciekawym rozwiązaniem do aparatów z ekranikami jest lupa z wizjerem. Mamy wtedy większy (powiększony optycznie) obraz, wyciemnienie w każdych warunkach (ostatnio filmowałem w pełnym słońcu na plaży – ekraniki LCD są wtedy bez szans) oraz – co ważne przy filmowaniu z ręki – dodatkowy punkt oparcia kamery. Lekkie dociśnięcie wizjera do oka bardzo stabilizuje obraz.

Jeśli filmujemy obiekty w ruchu (i poruszamy się z nimi), to możemy starać się utrzymać stały dystans od obiektu (np. idąc przed bohaterem) albo przez cały czas nastawiamy ostrość ręcznie (and. focus pulling).

W takim wypadku warto sięgnąć po urządzenie Follow Focus, które pozwala bardzo płynnie i dokładnie ustawiać ostrość, jednocześnie nie obracając całego aparatu w osi obiektywu (bardzo często ręczne ustawianie ostrości pierścieniem obiektywu wpływa negatywnie na stabilność obrazu).

Follow Focus może też występować w wersji elektronicznej, jako np. kontroler Aputure DEC. Jest to bardzo sprytne urządzenie, w którym możemy np. ustawić najbliższy i najdalszy punkt ostrości (np. w rozmowie dwojga aktorów przejście ostrości z jednej osoby na drugą), włączyć nagrywanie i jednym przyciskiem wykonać zmianę ostrości zaprogramowanej wcześniej.

Aputure DEC Kontroler

Aputure DEC Kontroler bezprzewodowy ostrości i przesłony

3. Po trzecie – filmujemy na autofocusie

W tym trybie ostrość zależy od automatyki kamery i tego, jakie są funkcje oprogramowania. Np. algorytmy w aparatach Sony będą dawać priorytet najbliższym obiektom i twarzom ludzi w kadrze. Śledzenie punktów, gdzie kamera ustawiła ostrość, odbywa się automatycznie, ale jeśli w kadrze dużo się zmieni to możemy stracić ustawienie na interesującym nas obiekcie.

Automatyka ostrości może też mocno zwariować w przypadku obiektów w kratkę / paski w kadrze (często spróbuje złapać ostrość tam, gdzie wykryje największe lokalne kontrasty, a mało co Cię tak zdenerwuje, jak odkrycie, że filmujesz np. druciany płot za bohaterem, a nie jego twarz – wiem, bo to przeżyłem). Drugą trudną sytuacją mogą być bardzo mało kontrastowe plany, kiedy nie ma bardzo wyraźnych krawędzi i kolorystka obiektu i tła są do siebie zbliżone.

4. Po czwarte – wracamy do kina – wszystko będzie ostre

Obraz kinowy to nie tylko mała głębia ostrości. To także obraz wykorzystujący odległość hiperfokalną obiektywu. Już tłumaczę – jest to takie ustawienie ostrości w obiektywie, które skutkuje tym, że na przykład wszystko od 10 metrów w dal jest ostre. Tak była ustawiona optyka w aparatach kompaktowych „wyceluj i zapomnij”. Wszystko w kadrze było ostre. Taki efekt wykorzystywano w kinie od dawna. W wielu klasycznych filmach, westernach czy w spektakularnych obrazach z krajobrazami w tle.

Można się dodatkowo wspomóc zmnieniając przesłonę obiektywu i zamiast np. 2.8 użyć 5.6 lub jeszcze mniejszej. Wtedy hiperfokalna obiektywu będzie obejmować zakres coraz szerszy i jednocześnie zacznie się coraz bliżej kamery. Jeśli filmujemy w pięknym miejscu lub tam, gdzie tło i scenografia mają znaczenie, to warto je również pokazać. Nie zawsze musimy podziwiać piękny bokeh i rozmyte tła.

Ujęcie z koncertu hiperfokalna

Kadr ostry w całym zakresie – wykorzystanie hiperfokalnej obiektywu. Fot. Łukasz Drobnik.

Wizyta w telewizji

Wspomniałem o profesjonalnych kamerach. W czasie pracy z kamerami telewizyjnymi operatorzy wykorzystują właściwość obiektywów tych kamer, którą określamy parafokalnością. Oznacza to, że obiektyw zmiennoogniskowy utrzyma ustawiony punkt ostrości wraz ze zmianą ogniskowej. Innymi słowy można zrobić maksymalne zbliżenie do twarzy aktora lub aktorki, ustawić ręcznie ostrość na oczy, a następnie zmienić ogniskową i ustawić właściwy kadr.

Obiektyw filmowy Fujinon

Profesjonalny obiektyw wykorzystywany w kamerach telewizyjnych. Fot. Adam Baldis.

W telewizji, przed każdym wyjazdem na zdjęcia, sprawdzamy tzw. „back focus” i mamy do tego celu przygotowane stanowisko. W odległości 3 metrów od miejsca, w którym ustawiamy kamerę znajduje się specjalna plansza, umożliwiająca sprawdzenie ostrości kamery i ewentualną jej korekcję. ”Zoomem” kamery ustawiamy tak, aby plansza wypełniała cały kadr. Następnie pierścieniem regulacji ostrości nadajemy obrazowi ostrość. Kolejną czynnością jest wolna zmiana kadru na ogólny, podczas której obserwujemy, czy widoczna przed kamerą plansza nie zmienia swojej ostrości. Jeżeli obraz podczas zmiany ogniskowej stracił ostrość, korygujemy ją pierścieniem macro w kadrze ogólnym. Następnie zgodnie z procedurą jeszcze raz robimy zbliżenie na planszę i sprawdzamy jej ostrość. Poprawne ustawienie back focus wymaga niekiedy trzykrotnego sprawdzenia ostrości w pełnym zakresie ogniskowej. / Adam Baldis, operator telewizyjny, TVP/

Ten sposób działa często przy lepszych kamerach ze stałym obiektywem – warto sprawdzić na swoim egzemplarzu. Jednak taki typ ustawiania ostrości raczej nie sprawdzi się przy kamerach z wymiennymi obiektywami (kiedy używamy obiektywów fotograficznych, a nie filmowych) i dużymi przetwornikami. Obiektywy fotograficzne typu zoom są dziś często świetnymi konstrukcjami optycznymi, ale nie są przeznaczone do trzymania ostrości dokładnie w punkcie niezależnie od ogniskowej. Dodatkowo lekko zmienia się ogniskowa przy zmianie ostrości (tzw. „oddychanie obiektywu”). To jedne z głównych przyczyn olbrzymiej różnicy w cenie obiektywów filmowych i fotograficznych.

Życzę Ci samych ostrych kadrów i jak najlepszych filmów.

Podziel się.

O Autorze

Studiował "Montaż fabularny i dokumentalny" w Państwowej Szkole Filmowej w Łodzi. Tworzy filmy od 1999, autor nagradzanych filmów niezależnych w 1999-2003. Od 2002 roku produkuje filmy promocyjne dla klientów biznesowych. Montażysta reklam, filmów dokumentalnych i programów telewizyjnych dla TBN Polska, TVP, TVN, TLC, Puls TV.

Zostaw komentarz

izmir escort