W kwestii filmowania Nikon przez długi czas pozostawał z tyłu względem swojego największego konkurenta – Canona. Ostatnio ewidentnie postanowił naprawić to niedopatrzenie. Już jakiś czas temu w aparatach Nikon D810 i D750 pojawiły się godne uwagi opcje filmowania, ale premiera Nikon D500 po raz pierwszy pozwoliła prześcignąć mu swojego konkurenta. Stało się to dzięki możliwości filmowania w rozdzielczości 4K. Przez kilka dni miałem przyjemność testowania aparatu w pracy. Oto moje wrażenia.
ISO
Kiedy kręcisz reportaże, istnieje duża szansa, że przyjdzie pracować Ci w słabych warunkach oświetleniowych – choćby podczas reportaży ślubnych. Dlatego dla mnie istotne jest to, jak aparat zachowuje się na wysokich czułościach ISO. Wiedziałem, że Nikon D500 dobrze radzi sobie ze zdjęciami przy słabym świetle, jednak ruchomy obraz to nie to samo. Zamontowałem obiektyw Nikkor 85 mm i wycelowałem go w ruchliwą ulicę. Lekkie szumy pojawiają się przy wartości ISO 3200, ale mocno zauważalne stają się dopiero przy ISO 12800. Przy wartości 25600 obraz nie wygląda zbyt dobrze, ale w wyjątkowych okolicznościach jest akceptowalny. Według mnie to imponujący wynik.
4K i Full HD
Aparat ma do wyboru rozdzielczość 4k (3840×2160). Wybór tej opcji skutkuje jednak zmniejszeniem obszaru rejestracji na matrycy o 1.5x, co może być problemem przy próbie nagrania materiału w szerokim kącie. Oprócz tego D500 ma możliwość nagrywania wideo Full HD z prędkością 50 (lub 60) klatek na sekundę, pozwalającą na nakręcenie płynnego materiału w zwolnionym tempie.
Rolling Shutter
Podczas zabawy nową puszką pozytywnie zaskoczyło mnie to, jak dobrze radzi sobie z efektem „rolling shutter”. Przy szybkim panoramowaniu lewo-prawo, pionowe linie był tylko lekko pochylone ukośnie.
Stabilizacja obrazu
Kolejną niespodzianką było odkrycie opcji elektronicznej stabilizacji obrazu. Ani D810, ani D750 nie posiadają tej opcji. Niestety włączona stabilizacja powoduje przycięcie obszaru rejestracji obrazu, zapewne dlatego nie jest dostępna w trybie 4K. Z założonym obiektywem pełnoklatkowym 85mm (czyli de facto 127 mm przy aparacie DX) byłem w stanie nakręcić stabilne ujęcie z ręki. Zauważyłem jednak, że na wysokich czułościach ISO obraz jest lekko rozmazany. Tego defektu nie było widać w dzień, przy niskim ISO. Do testów w dzień użyłem obiektywu Nikkor 40mm.
Ciekawe funkcje
Ciekawą i przydatną funkcją jest możliwość indeksowania filmu podczas nagrywania. Za pomocą przycisku funkcyjnego zaznaczysz ważne momenty w filmie. Po zakończeniu nagrywania możesz za pomocą pokrętła aparatu przejść do kolejnych indeksów i dokonać edycji klipu już w aparacie. W sytuacji awaryjnej pozwala to na uwolnienie odrobiny miejsca na karcie. Niestety indeksy te nie są rozpoznawane przez program do edycji wideo, który posiadam (Adobe Premiere), ale niewykluczone, że taka opcja pojawi się w kolejnej aktualizacji.
W swoich projektach używam różnych technik filmowania. Jedną z nich jest technika nagrywania poklatkowego (timelapse i hyperlapse). Tryb filmowy w D500 oferuje taką możliwość. W przypadku timelapsów zapewne jest to użyteczna funkcja, jednak przy tworzeniu hyperlapsów, co wymaga przemieszczania się wraz z aparatem, zdecydowanie bardziej odpowiedni jest tryb zdjęć. Nikon posiada opcję „wirtualny horyzont”, która oprócz odchyleń od osi horyzontu pokazuje również odchylenia od osi pionowej. To zdecydowanie ułatwia tworzenie hyperlapsów.
Ergonomia
Ergonomia aparatu jest dobrze przemyślana. Największym plusem jest osobny przycisk do nagrywania filmów, osobny przycisk do ustawień ISO oraz odchylany ekran, który ułatwia nagrywanie z niskiej oraz wysokiej perspektywy. Co prawda nie ma możliwości obrócenia ekranu w stronę osoby filmowanej, ale do aparatu można podłączyć przecież dysk zewnętrzny, np. Ninja Flame, który nie dość, że umożliwi obrót ekranu o 180 stopni, to dodatkowo zniesie ograniczenie czasowe nagrywania (29 minut i 29 sek.), zaprogramowane w aparacie. Wszystkie najważniejsze przyciski (podświetlane!) są pod ręką i podczas nagrywania można zmieniać łatwo parametry ustawień.
Nikon D500 to naprawdę dobry sprzęt do nagrywania filmów. Z czystym sumieniem mogę polecić go wszystkim, którzy robią zarówno zdjęcia i filmy. Dla osób skupionych wyłącznie na filmowaniu, to również produkt godny uwagi. Oczywiście w tym przedziale cenowym jest w czym wybierać, ale jakość nagrań z nowej puszki Nikona jest naprawdę na wysokim poziomie, więc warto rozważyć jego zakup.